Linia przekazu

Poza tym większość osób w tej i poza tą dyskusją była za usunięciem Twoich postów.


Nie wiem Michale gdzie Ty widziałeś tą większość osób,bo w jednym wątku z tego co pamiętam,to tylko ja i jeszcze ktoś chcieliśmy usuniecia zbyt obraźliwych tekstów MLKV w Twoją stronę,ale tylko tego,a nie wszystkich jego postów.To się nazywa nadinterpretacja,to co piszesz.Podobnie jest z nadinterpretacją Twoją jedynej,prawdziwej drogi w JKD,którą prezentujesz jako linię Teda Wonga,a reszta ukazana jest jako be,instruktorzy z innej linii JKD w Polsce są przedstawiani jako fałszywi i bez certyfikatów instruktorskich,naginasz fakty co do nich jak Tobie jest wygodnie,a gdy ktoś użyje argumentów,brniesz dalej w zaparte(patrz sprawa certyfikatu Kenjiro).Czepiałeś się go,że nie ma go na liście instruktorów i że nie jest instruktorem JKD nawet w linii Innosanto,a gdy przedstawił swoje zdjęcie wraz z którymś zinstruktorów Innosanto na którym był widoczny jego certfikat instruktorski,to zacząłeś się czepiać,że nie jest full instruktorem.Ty nim także przecież nie jesteś u Teda Wonga,a zajęcia prowadzić za jego zgodą możesz



Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-02-14 19:15:20

" Niekończąca się historia - odsłona 4"
"Neverending story - part 4"

Zmieniony przez - alterus w dniu 2009-02-14 20:17:55

MichalJF,a zaczniesz Ty nowych argumentów uzywać? słowa z rzeźbiarzem czytam 6! raz i naprawdę wszyscy zrozumieli,co miałeś do przekazania.

Poza tym zastanów się, co piszesz czasami - jak Słaby napisał,nie chciano usunięcia wszystkich postów MLKV,tylko 3,góra 4,w których trochę przegiął ze słownictwem.

I komu jak komu,ale MLKV raczej nie można zarzucać potulnienia przed kimkolwiek, a już na pewno nie na forum i to na dodatek przed jakimś stefanem, którego nigdy w życiu najprawdopodobniej nie zauważy.

Jak masz coś do dodania na temat linii przekazu,a nie JKD,to śmiało pisz. Jak nie,to sio z tego tematu,bo znowu będzie śmietnik. To nie post na temat JKD.

Zmieniony przez - Saida w dniu 2009-02-14 21:31:37

Slaby 56, certyfikat jako Technical Advisor mam od Stefana


Z tego co wiem Kenjiro, nie jest rowniez full instructorem a dwa zastanawiajace ze nie ma go na liscie instruktorow.

Slaby56, napisalem wiele osob na forum i poza forum

Prosze napisz co takiego nadinterpretuje? Według mnie nadinterpretacja jest mowienie ze JKD sklada sie z technik zaczerpnietych sponad 200 roznych sztuk walk- autor Kenjiro, nadinterpretacja jest rowniez mowienie jakoby Dan Inosanto upoważnił Ted'a Wonga do nauczania JKD- autor Merkavoth.

Nadinterpretacja to mowienie ze uczniowie 2 generacji to uczniowie Bruce'a Lee, ze najistotniejszym elementem w trappingu w JKD jest usidlanie....- autor W.A

To są wg mnie nadinterpretacje... Slaby 56 widze ze to Ty masz tendencje to przerabiania faktów na swoją stronę, a raczej wypaczanie tych niewygodnych.

Jedyne o co zapytałem to o jakieś wiarygodne fakty, które udowodniłyby mi że nie są to nadinterpretacje...

Saida, napisałaś że mam tendencje wkładać w usta słowa których ktoś nie powiedział...Możesz podać przykład? Czy kolejny raz było to pisanie bez żadnego pokrycia?

Przecież to Jodan, starał się mi wmówić że powiedziałem coś czego nie powiedziałem


Widzę że do Was nic nie dociera, można pisać i pisać ale Wy zamykacie się w swoim własnym szczelnym świecie.

Ja napisałem że reprezentuje linie Ted'a Wonga w JKD, napisałem że jest to najbliższy uczeń Bruce'a Lee, M.Uyehara(autor książek Bruce Lee metoda walki) napisał że jeśli Bruce miałby kogoś wybrać na swojego protegowanego byłby to Ted Wong.

Mógłbym tu podawać milion faktów, milion alegorii, milion odniesień (tak jak zrobiłem to na przykładzie Wing Chun), a Wy nadal będziecie szli w zaparte, tak bardzo jesteście zamknięci w swojej "otwartości" na to czym jest JKD

Ja moją wiedze na temat JKD mam bezpośrednio od Ted'a Wonga i Stefana zadałem pytania skąd wy bierzecie waszą wiedzę na temat JKD?

Dyskusja w Waszym wykonaniu to obrażanie mnie i moich nauczycieli, dlaczego? Ponieważ w obliczu skonfrontowania waszej wiedzy o JKD tylko na tyle Was stać, to jest wszystko co wiecie?, ślepo wierzycie w stwierdzenia które jak powiedział Marcin były podane wam jako "rogal" i wy bez zastanowienia bez zbadania ich wiarygodności czy też skonfrontowania z faktami, ślepo w to wierzycie. Teraz gdy ja przedstawiam Wam wiarygodne informacje ( np. o Aldo Nadim) Wy jedyne co robicie to wyzywacie mnie i czepiacie się mojego wieku, smutna prawda jest taka że nic więcej nie macie do powiedzenia w tym temacie. Odwlekacie moje pytania, podczas gdy sami żądacie ode mnie odpowiedzi. Mówicie nie wiem dlaczego miałbym Ci itd.

Myślę że pewne osoby nie dojrzały do dyskusji i gdy nie mają nic do powiedzenia a wynika to z ich niewiedzy nie chcąc tracąc w oczach ludzi na forum, zabierają się za wyzywanie, jak widać co niektórym to imponuje bardziej niż fakty na temat JKD.


P.S

Saida, wierz mi MLKV spotulniał tu na forum po polsku był w stanie wykpić Stefana ale po angielsku napisał mu coś zupełnie innego. Takie samo zachowanie zaprezentował Kenjiro.

Nie jest to temat o JKD, ale już 1 post odnosi sie do mnie i do JKD

Jeśli chodzi o linie przekazu- autentyczność to juz napisałem jak się sprawa ma na str2 Czy Ty Saida napisałaś coś odnośnie linii przekazu? A może zrobił to MLKV? Żaden z jego postów nie odnosi się do tematu, czy nie jest to zaśmiecanie?

Mówiłem o usunięciu większości postów bo w większości postów jedyne co robi MLKV to obrażanie i nic innego.

A poza tym, Saida pisząc "Jakiegoś tam Stefana" uzmysławia mi jak mało wiesz o JKD. Jeśli chodzi o JKD i sztuki walki Stefan to autorytet najwyższej rangi. Trenował ze wszystkimi uczniami Bruce'a Lee i jest certyfikowany przez Ted'a Wonga jako instruktor Jeet Kune Do. Pisał tu na forum wspierając mnie swojego brata JKD, to chyba dostatecznie uzmysławia że nie biorę tego co mówię z powietrza. A w Polsce nie ma osoby która mogłaby równać się ze Stefanem jeśli chodzi o JKD, zarówno jeśli chodzi o doświadczenie jaki i wiedzę oraz umiejętności


Michał


Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 23:09:43

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 23:10:28

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 23:13:53

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 23:19:48

Moja prywatna konkluzja, z którą można się zgadzać, lub nie ;) Jeśli JFJKD jest tym, o czym mówi MichałJF, czyli zbiorem jedynych słusznych technik wymyślonych przez B.Lee, przekazywanych przez Teda Wonga i niejakiego Stefana ;) z jednoczesnym brakiem zainteresowania wobec progresji i ewolucji metodyki nauczania (by nie odbiegać od słusznego pierwowzoru stworzonego przez Lee)wynikającym z "nowych" odkryć w dziedzinach sztuk walki, oraz korzystania z dobrodziejstw innych styli, to ja wolę JKD koncepcje, albo karate shotokan - to z filmów ze "zlotu tradycyjnych", ponieważ odpowiada mi kombinacja tradycji i zdrowego rozsądku objawiającego się w rozwoju z domieszką tradycji. Uważam jednocześnie, iż sporu rozwiązać się nie da, bo B.Lee nie żyje, a filozofia ma to do tego, że różni ludzie różnie ją interpretują, niemniej jednak śmiem twierdzić, że gdyby Lee żył dziś, to jego JKD miałoby w swojej metodyce treningowej znaczną ilość technik zaczerpniętych nawet z BJJ. Moim zdaniem ewolucja stylu, czerpanie technik z innych styli to dziś podstawa.

wrócił nasz dzielny jantelagen
znowu zasunie coś w jakimś pogańskim języku, znowu zacytuje Lee
a tak nam ciebie brakowało, chłoptysiu

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2009-02-14 23:35:08

Michał...witamy ponownie na forum

1.Czekam na odpowiedź na moje pytanie dotyczące czego oczekujesz po Nas czytających Twoje wypowiedzi???
2. Stefek w czym nie ma sobie równych w naszym kraju??? w wiedzy na temat JKD i Brusa czy w umiejętnościach jeśli chodzi o walkę???? w pierwszym przypadku być może i tak jest ale w drugim byłbym dużo ostrożniejszy w tonie wypowiedzi bo jest w naszym kraju sporo dobych ludzi w tym co robią i Stefek im nie staszny a i jeszcze obiadek postawi po walce...no chyba że kasy nie będzie miał
3. Już Wszyscy wiemy kim jesteś i jaką linię przekazu reprezentujesz...czego chcesz więcej??? akceptacji...szacunku....że wszyscy padną na kolana przed Tobą...
na to to trzeba wiele lat pracować w realu a nie w necie ogłaszać się jednym jedynym, który zna prawdę...więc do roboty....wychowaj uczniów, którzy będą naprawdę dobrzy w tym co robisz i pokaż ich światu..
Zapracuj sobie czynami na szacunek a wtedy nikt się nie będzie Ciebie czepiał i nikt nie będzie się z Ciebie nabijał
Przemyśl to dobrze.

no ładnie...wszyscy w jednym czasie pisaliśmy

Michał,ja tam co do przekazu JKD od Teda Wonga,poprzez Stefana i Ciebie się nie wypowiadam,bo to nie moja działka.Ale nie sugeruj,że tamta inna droga JKD(linia Innosanto) jest jakaś gorsza.Rozwinęła się,jak rozwinęła i nie Tobie ani,mnie rozsądzać,w jaką stronę poszła,a Ty węszysz spisek i fałszerstwa w JKD innej drogi,a swoją stawiasz tylko jako słuszną.Do celu można dojść różnymi drogami.Bruce chciał najkrótszej i najprostrzej drogi w walce,ale... wtedy nie było typowego parteru w walce i BJJ,do którego dziś trzeba się dostosować.Dopóki nie zobaczę kogoś z JKD od Teda Wonga walczącego z zawodnikiem BJJ,to nigdy nie uwierzę w opowieści z mchu i paproci,że praca stóp zawodnika JKD "oryginal" uniemożliwi wejścia w nogi zawodnikowi od BJJ,lub tym podobne farmazony,które nie pochodzą z żadnej praktyki w walkach z zawodnikami BJJ,a jedynie od widzimi się Twojego,bo to pisałeś w innym wątku .Ponadto w walce nikt nie będzie pytał się skąd i od kogo ma się przekaz SW,tylko będzie napieprzał ile wlezie.Może w walce będziesz mówił:Uważaj znam jedyne,słuszne prawdziwe ciosy i kopniecia JKD z linii Teda Wonga i są one niebezpieczne?Walczy człowiek,a jak się nazywa styl który w walce wykonuje jest nieważny,liczy się wszechstronność,a ta w dzisiejszych czasach w JKD"oryginal" jest mocno ograniczona,bo nie bedziesz wiedział co zrobić jak się znajdziesz w walce na glebie,a żaden footwork wtedy nie pomoże,tylko garda z BJJ.Tylko nie pisz,ze trenujący JKD nie da się obalić,bo to już przerabialiśmy...

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-02-14 23:55:41

Michale, wuxia w pierwszym poście napisał, że linia przekazu to margines, mniej ważny element stylu.
ty w odpowiedzi piszesz: "moja linia przekazu jest najlepsza"
skoro tak, to czemu się boisz poddac próbie obiadku?