SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[Blog]Koniu - powrót syna marnotrawnego %)- fota str81.

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 147135

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Mam to samo na WFie, przy półtorej godziny WFu rozgrzewka trwa troszkę ponad godzinę, a ćwiczenia są takie,że pozabijać się przy nich można

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 59 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1650
nic no widze ze forma i dieta w miare trzymana
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
Tydzień IV– dzień 1.

Uczelnia, pociąg, Szczytno, trening.
Od 6 na nogach, na uczelnię wpadłem tylko po wpisy, ale że między zajęciami mam okienko, musiałem czekać. W pociągu 4 godziny i 180 stron wykładów na temat „wynalezienia” tlenu , wodoru i takich tam. Trening w sumie przegadany, kąpiel, no i jestem.


DIETA:

Z pudełka. Tylko dwa posiłki w domu – pierwszy i po treningowy. Dziś dużo żarcia, jakieś 1,5 kg mięsa, może i więcej.

1. Pierś, makaron razowy, oliwa.
2. Wołowina, pierś, makaron razowy
3. Wołowina, pierś, makaron razowy.
4. Wołowina, pierś, makaron razowy.
5. Pierś, kasza gryczana.
6. Makrela.

W sobotę w ramach cheat meal'a, fasolka z wołowiną.




Niedzielna kolacja




TRENING:

Komentarz:

Jak pisałem wyżej trening przegadany – w sumie głównie po to tam poszedłem, szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie co i jak robiłem.
Na początek skos w dół 6 serii, 70, 80, 90, 100, 110, 120kg. Pierwsze trzy po dziesięć, potem 8, 3, 1. O ile pamiętam, w tamtym roku, ze 120kg robiłem około pięciu powtórzeń, więc powoli zbliżam się do dobrego wyniku.
Potem podciąganie 3 x 10, dość lekko – drążek do którego jestem przyzwyczajony i od razu lepiej.
„A” na wyciągu 3 x10, z tym co było nałożone – ćwiczyłem na krótkiej lince i ruch nie był w pełni taki jak bym chciał, ale plecy napompowane.
Barki na sztandze, niskie opuszczanie, z reżimem, 3 czy 4 serie, max powtórzeń, nie wiem na jakim ciężarze.
Potem bardzo długi mix ćwiczeń na łapy – i francuz i pompki na poręczach i sztangielki wąsko i modlitewnik i uginanie na prostej i sztangielki w trzech wariantach...
Siedziałbym tak pewnie jeszcze długo, ale mój towarzysz drogi musiał na „Barwy szczęścia” i „Emkę” .

Suple:

W weekend nie brałem Venoma, Nie odczułem różnicy poza apetytem.
Doriana znów 2 porcje i znów pompa masakra.



pzdr/

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
Tydzień IV– dzień 3.

Do południa na uczelni, reszta dnia, z przerwami, przy historii chemii.

DIETA:

Apetyt dopisuje, tylko czasu na posiłki brak.
Między pierwszym, a drugim - przed treningowym posiłkiem, jakieś 6h różnicy,
trening po kolejnych 3h. Reszta już zgodnie z planem.
Do każdego posiłku ok 10 morel.

1.Pierś, kasza jęczmienna oliwa.
2.Pierś, kasza jęczmienna oliwa.
3.Pierś, kasza jęczmienna oliwa.
4.zgadnijcie
5.jajecznica.

Mięso na dziś.




Śniadanie




TRENING:

Martwy ciąg 60kg x15, 80kg x10, 100kg x10, 120kg x10, 140kg x10, 160kg x8, 160kg x6, 180kg x2
Wiosłowanie sztangą podchwytem 80kg x10, 80kg x10, 100kg x10
Wyciskanie sztangi płasko 60kg x15, 80kg x10, 90kg x10, 100kg x max, max, max
Unoszenie sztangielek bokiem 13kg x max, max, max
Napinanie bicepsów na bramie 15kg x10, 15kg x8, 15kg x6
Prostowanie ramion na wyciągu w opadzie 30kg x15, 30kg x15, 30kg x15
Nawijanie skakanki na sztangę - 10kg x3, x2, x2


Komentarz:
Nie będzie już czarnych tabelek, wkurzają mnie. :pszczol:
W martwym można powiedzieć stoję w miejscu przez słaby chwyt i odciski, chyba czas zainwestować w haki. Pierwsze 4 serie rozgrzewkowo, 140kg lekko, od 160kg kłopoty z lecącą sztangą, pierwsza wersja nogi szeroko, druga nogi stosunkowo wąsko.
We wiośle miałem dołożyć ciężaru, ale nie wiem czy byłbym w stanie więcej utrzymać, bo po martwym już 80kg „paliło” mi dłonie.
Przy płaskiej krótkie przerwy, bo robiłem z dwoma trochę większymi facetami, w pierwszej serii ze 100kg chyba 7 ruchów, w następnych koło 5.
Unoszenie lekko, nie chciało mi się nic innego na barki ładować.
Bicepsy, tricepsy, przedramię spompowane konkretnie. Pierwszy raz w życiu robiłem nawijanie i bardzo mi pasuje, ze względu na „nierycie” nadgarstków.
Nóg mi się nie chciało.

Suple:

Mono chyba się powili rozkręca, bo pizza na plecach coraz okazalsza.



pzdr/

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 95 Napisanych postów 16770 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 68752
ładnie wariacie

zarcie monotonne ale konkretnie trzymana micha
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 88 Napisanych postów 22471 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 101363
Koniu w domu tez jesz z pojemnika?


monotonnosc posilkow dopiero po 2-3 tygodniach sie zaczyna

A wtedy 2-3 dni na pizzy&kebabie i od razu sie chce wrocic do czegos normalnego

cwiczysz chwyt silowo?

Śmiało - cała kasa leci na pomoc dla schroniska dla zwierząt.
https://booking.com/s/67_6/f03173bf 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
tak, kwestia przyzwyczajenia już,
kiedyś piłem tylko z szejkera np.


nie,
pocięłoby mi jeszcze bardziej łapy, obecnie mam krwiaka pod jednym z odcisków.
a w rękawiczkach nie trenuję, bo osłabiają chwyt.

pzdr/

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 88 Napisanych postów 22471 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 101363
myslalem ze tylko ja jem z plastika w domu hehe

napisalbym ze rekawiczki sa dla leszczy ale ostatnio dostalem to i w nich cwicze

musisz intensywnie cwiczyc przedramie bo inaczej ciezko bedzie

Śmiało - cała kasa leci na pomoc dla schroniska dla zwierząt.
https://booking.com/s/67_6/f03173bf 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349869
Tydzień IV– dzień 5.

Odespałem dziś sobie,
na uczelni tylko po wpis, potem trening.
Od 18 do 21 „uczyłem” się z koleżanką.
We wtorek mam egzamin z biologii, nie bardzo orientuję się w materiale, ale może jakoś to będzie.
Potem jeszcze chemia i matma.

i małe info z wczoraj :

"miałem dziś dwa egzamino-zaliczenia , pierwsze kozak:
typ wszedł i mówi:
"jeżeli odpowiecie na pytania więcej niż dwoma słowami - nie sprawdzam,
dyktuję pytanie, na każde macie minutę, potem zbieram kartki, jak dojdę do góry i ktoś nie odda - nie zbiorę"
no i zaczął, dyktuje pierwsze pytanie, liczy do 3 i mówi "minuta minęła - drugie pytanie" dyktuje następne - "raz, dwa, trzy", następne, aż doszedł do końca, potem jak po***any leci do góry po schodach zebrał od pierwszych osób w rzędach, z lewej strony, prawą stronę w ogóle olał i poszedł. "


DIETA:

Mało, jakoś nie było czasu. Śniadanie - jednocześnie przed treningowy koło 10, kolejny posiłek po 15. Następne dwa wcisnąłem przy nauce.

1.Jajecznica, razowiec.
2.Pierś, makaron.
3.Pierś, makaron, sos.
4.Pierś, makaron, sos.
5.Jajecznica.

Wczorajsze śniadanie – jajecznica z makaronem, może być.




Obiad




TRENING:

Podciąganie na drążku 10, 10, 8, 7, 6
A na wyciągu 30kg x10, 30kg x10, 30kg x10
Ściąganie linek na klatę 25kg x15, 30kg x15, 30kg x15
Barki – ćwiczenia mieszane 50kg, 60kg, 60kg
Tate press 13kg x10, 13kg x10, 16kg x7
Zottman Curl 13kg x10, 13kg x10, 13kg x10

Komentarz:

Nie lubię drążka na siłce w Gdańsku, podciągam się na „sztandze” bramy, co też nie jest rewelacyjne, no ale trzeba przeboleć.
Szef siłowni zaproponował mi trochę inny wariant mojego „A” - ściąganie przed siebie nie za siebie, w sumie lepiej. Tempo bardzo wolne.
Klatę mam trochę zmęczoną, więc dziś lekko na linkach.
Barków jak zwykle nie chciało mi się robić, więc w każdej serii różnorakie wariacje – i zarzut z wyciskiem i wyciskanie od czubka głowy i rwanie, na bliżej nieokreślonej ilości powtórzeń.
Następne ćwiczenie ściągnąłem od Juniora, Zottman Curl od rtz'ta bodajże(body-factory.pl), oba fajne, z tym, że po Tate press odczuwam ból w łokciach.


Suple:

Zostało mi mało Dorianów, zakładając, że mam w planach spróbować 3 saszetek, starczy mi jeszcze na 3-4 treningi.


pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2009-01-23 23:24:14

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 603 Napisanych postów 1847 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 208483
Koniu jak sobie radzisz na studiach? Szczególnie pytam o matmę, bo wybieram się na podobny kierunek, ciężko jest? O chemie się nie martwię bo jestem z niej za***isty
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Plan Trenigu (Hantle)

Następny temat

wieksza siła w rękach

WHEY premium