Na poczatku ten wiekszy oczywiście wygrywał z dustansu ładował kopniaki głownie w twarz.... no,ale potem ten mniejszy kolega z BJJ wjechał dosłownie pod krok,podcięcie w stope tamten sie obalił na szczescie na meterac no i juz było po walce ten z bjj na samym końcu zrobił mu Balache i po gościu.MUsiał się poddac bo by miał po ręce.Na koniec powiedział ze nie sądził ze tak to sie skończy hehe
p****** wszystko co mówią na Twój temat...
Kulturystka jest całym Twoim życiem,Twoją pasją, której poświęcasz 24h na dobę.
Dzięki Tobie ten sport żyje i bądź z tego dumny...
Prędzej czy później osiągniesz swój cel tylko konsekwentnie do niego dąż