Jedzie sobie gościu autostradą, patrzy, a przy drodze stoi sobie zielona postać. Zatrzymuje się, podchodzi, patrzy, a to mały, zielony ufoludek i płacze. Gościu go pyta:
- Co ci jest?
- Jestem z Wenus, jestem gejem i chce mi się pić.
- Mam trochę coli, ale to wszystko co mogę dla ciebie zrobić.
I pojechał. Jedzie dalej, patrzy, a przy drodze stoi mała, czerwona postać. Zatrzymał się i pyta:
- Co ci jest?
- Jestem z Marsa, jestem gejem i
jestem głodny.
- Mam kawałek bułki, ale to wszystko co mogę dla ciebie zrobić.
Dał mu bułkę. Jedzie dalej, patrzy, a przy drodze stoi niebieska postać. Wychodzi z samochodu i od razu woła:
- A ty skąd się urwałeś, mały, pierd****y ufoludku!?
- Dowód osobisty i prawo jazdy proszę!
Ja 11:43:49
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....
Ja 11:43:57
Spaceruje dwóch turystów nad brzegiem Nilu, nagle zauważają krokodyla zjadającego murzyna. Krokodyl zjadł już właściwie większość posiłku i z paszczy wystaje mu tylko czarna głowa, na co jeden z turystów mówi :
- Spójrz, niby tacy biedni ci afrykańcy, a śpiwory z LaCosty.
Ja 11:45:28
ty
Ja 11:45:31
czytaj
Przychodzi syn i pyta się ojca:
-Tatusiu a co lepiej zrobić, iść do wojska czy się hajtnąć?
Na to ojciec:
-No synuś, jak się hajtniesz to masz przesrane a jak pójdziesz do wojska to masz dwie opcje, albo pójdziesz na wojnę albo nie, jak nie pójdziesz synuś to masz przesrane a jak pójdziesz
to masz dwie opcje, albo zginiesz albo przeżyjesz, jak przeżyjesz to masz przesrane, a jak zginiesz, to masz dwie opcje: albo zostawią cię na polu bitwy, albo zakopią pod jakimś drzewem, jak cię zostawią na polu bitwy to masz przesrane, a jak cię zakopią pod drzewem, to masz dwie opcje: albo cię wykopią, albo będziesz sobie tak rósł z tym drzewem i rósł, jak cię wykopią, to masz przesrane, a jak będziesz sobie tak rósł, to masz dwie opcje: albo cię przerobią na gazetę albo na blok, jak cie przerobią na blok to masz przesrane, a jak na gazetę to masz dwie opcje: albo ponownie przerobią cię na zeszyt albo na srajtaśmę (papier toaletowy), jak przerobią cię na zeszyt, to masz przesrane, a jak na papier toaletowy to masz dwie opcje: albo trafisz do męskiego kibla, albo do damskiego, jak trafisz do męskiego to masz przesrane, a jak trafisz do damskiego kibla, to masz dwie opcje: albo baba cię weźmie od tyłu, albo od przodu, jak cię weźmie synku od tyłu to masz przesrane, a jak od przodu to tak jak byś się hajtnął.
Ja 11:45:47
Przesłuchanie:
- Opierała się Pani podczas gwałtu?
- Tak, o drzewo...
Ja 11:46:28
Spotykają się weterani wojen: z wietnamu, afganistanu i bośni. Wspominają, która z nich była okrutniejsza.
Pierwszy mówi Amerykanin:
-Wietnam, 69 rok.Jak w jakiejś wiosce znaleźliśmy broń to rozwalaliśmy wszystkich mężczyzn a na wiochę zrzucaliśmy napalm.
Na to Rusek:
-My w Afganistanie w 1980, wpadaliśmy do wiochy, gwałciliśmy wszystkie kobiety a chłopów rozjeżdżaliśmy czołgami.
Serb po dłuższej chwili z wyraźnym trudem się odzywa:
-Bośnia, 93 rok...ośmioletnia dziewczynka...poparzona od wybuchu granatu...urwana rączka...zakrwawiona...ledwo żyje..
mówię wam...
płakałem jak ją rżnąłem..
Łukasz siłka 11:48:19
<hahaha>
Ja 11:48:41
Idzie zajączek przez las i zobaczył maleńką dziurkę w ziemi. Podchodzi i woła:
- Uuuuuuhuuuuu!
Coś mu odpisnęło "uuuuuhuuuuu" i wyskoczyła myszka.
Zajączek idzie dalej i zobaczył większą dziurkę, podchodzi i woła:
- Uuuuuuhuuuuu!
Coś mu odpowiedziało "uuuuhuuuu" i wyskoczył króliczek.Zajączek idzie dalej i zobaczył jeszcze większą dziurę, podchodzi i woła:
- Uuuuuuhuuuuu!
Coś mu odpowiedziało "uuuuhuuuu" i wyskoczył lis, więc zajączek dał nogę.
Idzie dalej a tam jeszcze większa dziura, podchodzi i woła:
- Uuuuuuhuuuuu!
Coś mu odpowiedziało "uuuuuuhuuuu" i wyskoczył niedźwiedź.
Zajączek idzie dalej i widzi ogromną dziurę w ziemi. Podchodzi i woła:
- Uuuuuuhuuuuu!
Coś mu odpowiedziało "uuuuuuuhuuuuuuuu" i przejechał go pociąg.
Ja 11:49:00
W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
Jasiu - Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł...
Ja 11:49:55
Jezus zmartwychwstał i wraca do domu. Widzi idącego, zmartwionego starca. Podchodzi, chwilkę mu się przygląda i pyta:
- Czy to ty jesteś cieślą?
- Tak, jestem.
- Czy masz na imię Józef?
- Tak, to ja.
- Czy to ty straciłeś syna?
- Tak,straciłem.
Na to Jezus rozkłada ręce i wzruszony szepcze:
- Tato!!!
Starzec ze łzami w oczach:
- PINOKIO!!!!
Ja 11:51:10
Zwierzęta dostały powołanie do wojska. Pierwszy na komisję poszedł niedźwiedź.
- I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł.
- A mam przydział do kampanii budowlanej.
- Oj, to nie jest źle, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem.
- Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, że nie wiem. Pokazali granat, powiedziałem, że nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem - cegła - i mnie przydzielili.
Wszedł zając na komisję.
- Co to jest? - pytają, pokazując karabin.
- Nie wiem!
- A co to jest? - pytają pokazując granat.
- Nie wiem!
W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegłę i zanim ją podniósł zając wrzasnął:
- Cegła!
- Do kontrwywiadu!
Łukasz siłka 11:52:01
to znam:)
Łukasz siłka 11:52:09
dobre co masz jescze
Ja 11:52:19
Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz...
Ja 11:53:00
Blondynka chce usiąść na ławce, a przeszkadza jej jakiś facet i mówi:
- proszę nie siadać, nie widzi pani napisu ŚWIEŻO MALOWANE?
- a tam proszę pana ja w to nie wierze, wczoraj był napis ch.. ci w dupę i siedziałam 4 godziny i nic.
Ja 11:53:47
kurfwaaaa
Ja 11:53:49
****aaa
Ja 11:53:55
padłem ****a leze na glebie
Ja 11:53:56
Oooo Mam jeszcze jeden ;]
W jaskini wiszą 3 nietoperze :duży, średni i mały. Duży wylatuje z jaskini i po chwili wraca z mordą całą we krwi i mówi:
-pamiętacie te miasteczko za górami ??
-taa pamiętamy - odpowiadają nietoperze
-to możecie o niej zapomnieć
Średni nietoperz głodnieje i wylatuje z jaskini po chwili wracając z mordą całą we krwi i mowi:
-pamiętacie tę wioskę za lasem ?
-taa - taa odpowiadają nietoperze
-to możecie o niej zapomniec
Mały nietoperek wylatuje i wraca z mordą we krwi i mówi:
-pamietacie te drzewo przed jaskinią ?
-taa pamietamy - odpowiadają nietoperze
-a ja q*** zapomniałem
Ja 11:55:36
W tartaku pracował murzyn. Pewnego pechowego dnia, zapatrzył się, nie zdążył w porę odsunąć dłoni i stracił palec. Niestety, w całym zamieszaniu gdzieś odcięta część została zgubiona. Pędzi więc przybity do szpitala, łapie chirurga i mówi:
- Panie ratuj, przyszyj mi jakiś palec.
Lekarz na to:
- OK ale mam tylko białe.
Murzyn mówi, że mu wszystko jedno, może też być biały. Operacja kończy się sukcesem i pacjent zadowolony wraca do domu autobusem. Stoi i trzyma się "uszkodzoną" ręką rurki i widzi, że cały czas na dłoń patrzy mu się dziadek siedzący obok. W pewnym momencie ich spojrzenia się spotykają i dziadek zmieszany żeby rozładować napięcie rzuca:
- O, widzę, że pan kominiarz od dziewczyny wraca.
Zmieniony przez - HadesSquad w dniu 2008-12-19 11:58:22