W sumie to raz na ruski rok czytam kurde nie wiedziałem :D:D
Cierpliwy i konsekwentny no niby tak ale ostatnio nie mam czasu biegac i zaczalem chodzic na treningi judo w azs na uczelni, i widać po wczesniejszych wypiskach z biegania ze nie dokonca jestem taki cierpliwy i konsekwentny
bo widzisz w maju miałem
czas na 100m 17,2 miech temu wstecz chyba 15,2. No niby jestem konsekwentny ale nie na tyle żeby być wzorem, widać to doskonale po biegu na 1000m gdzie daje ciała konkretnie, 2 tyg. temu miałem trening ostatnio teraz nie ma czasu by pobiegać bo inne treningi mam i niewiele zostaje czasu dla siebie w sumie to nic, jedynie to moge sobie w niedziele pobiegać lub sobote. Więc kurde nie jest tak wszystko pięknie ładnie że się wszystko układa i leci do przodu, sprawy trochę się komplikują, po bieganiu widać że nie jestem cierpliwy i konsekwentny, bo gdybym był to bym osiągnął więcej, sam nie wiem co będzie jutro...
Nie no nie mmoge być kompletnie odporny na krytyke, oczywiście krytyke laika i pi.zdy wyrzucam do kosza ale krytyke zawodowca który pokazuje mi moje błedy oraz jak je naprawić naprawdę sobie cenię i dzięki niej jestem teraz w takim miejscu a nie innym ;] O nienie słowo porażka jest mi znane bo nie każdy trening poszedł tak jakbym sobie tego chciał, nieraz zdarzyło się rzucic stoperem o glebe
lub kopnąć po drodze znak ze złości
Staram się robić swoje tyle... dzięki ;]