Szajbus055 / Dziennik / Szaleńcza Walka

gkabulski

Ja jeszcze nie zacząłem przykładać sie do brzucha dopiero od następnego miecha albo tygodnia.

15 Września 2008r Poniedziałek

Dzień treningowy:

Klatka:
- Wyciskanie sztangi leżąc: 6 seri
- Wolne opuszczanie: 3 serie 105kg
- Wyciskanie sztangielek na skosie w góre: 4 serie ( jedna sztangielka ok. 22kg)

Superserie:
Triceps / Biceps

3 serie - wyciskanie francuskie sztangi leżąc 12 powt.
3 serie - uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem 9 powt.

3 serie - wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie
oburącz 12 powt.
3 serie - uginanie ramion ze sztangielkami nachwytem stojąc
(10 powt. jedną ręką)

3 serie - uginanie ramion podchwytem stojąc na wyciągu 10 powt.
3 serie - prostowanie ramienia podchwytem stojąc 10 powt.



Sroki że nie daje systematycznie wypiski w tym samym dniu, ale total zaryp ze szkołą i jeszcze siłka. Jak niektózy zauważyli nie ma podanych obciążeń, wynika to z tego że ostatnio jestem na wyczerpaniu sił i jestem rozkojarzony i niezbyt udaje mi sie zapamiętać. Od następnego treningu będe wszystko pisał sobie na kartce czy też w zeszycie żeby wszystko dokładnie wpisać tutaj. Postaram sie zrobić jakieś zdjęcia i wrzucić w najbliższym czasie. Pozdro dla odwiedzających, jeśli takowi są.

Widze że po wymiarach to postep jest z wagą i wymiarami oraz wyciskiem na płaskiej, tez mam nadzieję że ten plan doda mi trochę kg na lawce.Pozdro i jedziesz z tym zelastwem.

Widze że po wymiarach to postep jest z wagą i wymiarami oraz wyciskiem na płaskiej, tez mam nadzieję że ten plan doda mi trochę kg na lawce.Pozdro i jedziesz z tym zelastwem

Ja odwiedzam ten dziennik systematycznie ale nie zawsze się odzywam.

Od maja prowadzę dziennik treningowy w zeszycie. Dobra sprawa.

A już myślałem że nikt nie odwiedza mojego dziennika. Wczoraj już miałem odpóścić sobie trening bo fatalnie sie czułem, przeziębienie osłabienie i te sprawy ale jakos dałem rade, a dzisiaj od razu po jakieś tabletki. Trening słaby ale przeprowadzony.

17 Września 2008r Środa

Dzień treningowy:

Barki:
- Wyciskanie sztangi zza karku: 4s 10powt/42kg 9/46 8/50 7/53
- Wyciskanie sztangielek siedząc: 3 serie 8 powt. (jedna sztangielka ok.15kg)
- Unoszenie ramion ze sztangielkami przodem naprzemian: 3 serie 18 powt. (jedna sztangielka 11,5 kg)


Plecy:
- Wiosłowanie sztangą w opadzie: 4 serie 10powt/42 9/47 8/53 7/58
- Ściąganie drązka wyciągu w siadzie za kark: 4 serie 10 powt. (ok.40kg)
- Przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie: 4 serie 10 powt. (50kg)

wszyscy chorzy xD Ja też.
Odpuść sobie trening i potraktuj ten czas jako regenerację i wyzdrowiej.

Twoim zdaniem trening z dupy ale ciężary w porządku jak dla mnie. Też dojdę do 53kg w ostatniej serii wyciskania na barki.

IMO wywal z treningu wyciąg i zacznij się podciągać

Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-09-18 21:23:01

Właśnie sie zastanawiam czy odpóścić sobie dzisiejszy trening czy też iśc... heh trudno będzie zdecydować...

Jednak sobie odpóściłem dzisiejszy trening bo coraz gorzej sie czuje.

Nie ma sensu trenować jak jesteś chory. Lepiej dużo wit C , pić dużo wody, pilnować michy aby kilogramy nie uciekały.

Wykuruj się a później dalsza walka.

Glutka jest super supelkiem zwiększająca odporność organizmu. Wiem po sobie i już chodzę jak na szpilkach ponieważ skończyła mi się i może być problem...