...
Napisał(a)
o kurczeto rzeczywiscie niedobrze, ale miejmy nadzieje ze bedzie lepeij
...
Napisał(a)
BAN i choooj...
ehhh szkoda czasu.
tak jak reszta milego odchudziania
Na zdrowie
Ci to raczej nie wyjdzie
ehhh szkoda czasu.
tak jak reszta milego odchudziania
Na zdrowie
Ci to raczej nie wyjdzie
Małe kroki - Wielkie rezultaty
Dieta to 24 godzinny trening
...
Napisał(a)
Ja nikogo nie zmuszam do zagladania na ten topik- nie podoba sie? no to nie wchodź !
Zreszta, ja i tak juz skonczylam debatę na tym forum.
Bye
Zreszta, ja i tak juz skonczylam debatę na tym forum.
Bye
...
Napisał(a)
juz nic nie w temacie
Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-09-17 08:23:10
Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-09-17 08:23:10
...
Napisał(a)
mimi-mimi
wiecie co, ja się Alex nie dziwie, bo ona założyła temat po to by poznać metody "zdrowego odchudzania" tak odchudzania, ona miała w planach, że zrzuci te 3kg i zamierza je zrzucic, jak wroci do zdrowia. Dziewczyna pisze od początku, że źle się czuje z obecna wagą, więc z dnia na dzien nie zechce zmienic swoich priorytetów. Tak jak wy dążycie do mięsni, tak z dnia na dzień no dobra w ciągu całego tygodnia nie zmienicie zdania, że wolicie być mniej umięśnieni czy "lżejsi". Autorka jest dorosła wie co robi, co jej nie pasuje, dlaczego źle czuje sie w tej wadze. Dla kobiet - wielu - waga jest tak wazna jak dla Was kolejny cm w bicepsie, wiec ja po części to rozumiem, choc tego nie popieram, ale wybor nalezy do niej
Zgadzam sie z mimi to wszystko bylo do przewidzenia i widoczne w każdym poście Alex, z każdego wpisu czuć było ta obsesje charakterystyczna dla zaburzen odzywiania... ( "kawaleczek banana" "kęs bułki razowej" "wydrązona bułka", nie podawanie ilosci w gramach żeby nie wyszło na jaw jak mało naprawdę je.
Wasz błąd chyba polegał na tym ze myśleliście, ze co, po tygodniu ona zacznie liczyć proporcje białek i węglowodanow, jeść twaróg, ryż i oliwe ? Wytykaliście jej i nie tylko zresztą ze tu brakuje tłuszczu tu białka itp..
Podczas gdy w przypadku takich osób ( wiem z własnego przykładu niestety) sukcesem bedzie jesli zaczna jeść "normalne" 4 posilki dziennie , normalne mam na mysli nie zbilansowana diete do ktorej daleka droga ale "zwyczajnie" śniadania , obiady i kolacje które serwuje jej mamusia oraz zaczna chodzic na basen czy aerobik raz w tygodniu..
Nie jest niestety możliwe żeby z anorektyczki jedzącej 700 kalorii dziennie od 3 lat zrobić sportsmenkę ćwicząca 3 razy w tygodniu i jedząca wg zbilansowanej diety.
wiecie co, ja się Alex nie dziwie, bo ona założyła temat po to by poznać metody "zdrowego odchudzania" tak odchudzania, ona miała w planach, że zrzuci te 3kg i zamierza je zrzucic, jak wroci do zdrowia. Dziewczyna pisze od początku, że źle się czuje z obecna wagą, więc z dnia na dzien nie zechce zmienic swoich priorytetów. Tak jak wy dążycie do mięsni, tak z dnia na dzień no dobra w ciągu całego tygodnia nie zmienicie zdania, że wolicie być mniej umięśnieni czy "lżejsi". Autorka jest dorosła wie co robi, co jej nie pasuje, dlaczego źle czuje sie w tej wadze. Dla kobiet - wielu - waga jest tak wazna jak dla Was kolejny cm w bicepsie, wiec ja po części to rozumiem, choc tego nie popieram, ale wybor nalezy do niej
Zgadzam sie z mimi to wszystko bylo do przewidzenia i widoczne w każdym poście Alex, z każdego wpisu czuć było ta obsesje charakterystyczna dla zaburzen odzywiania... ( "kawaleczek banana" "kęs bułki razowej" "wydrązona bułka", nie podawanie ilosci w gramach żeby nie wyszło na jaw jak mało naprawdę je.
Wasz błąd chyba polegał na tym ze myśleliście, ze co, po tygodniu ona zacznie liczyć proporcje białek i węglowodanow, jeść twaróg, ryż i oliwe ? Wytykaliście jej i nie tylko zresztą ze tu brakuje tłuszczu tu białka itp..
Podczas gdy w przypadku takich osób ( wiem z własnego przykładu niestety) sukcesem bedzie jesli zaczna jeść "normalne" 4 posilki dziennie , normalne mam na mysli nie zbilansowana diete do ktorej daleka droga ale "zwyczajnie" śniadania , obiady i kolacje które serwuje jej mamusia oraz zaczna chodzic na basen czy aerobik raz w tygodniu..
Nie jest niestety możliwe żeby z anorektyczki jedzącej 700 kalorii dziennie od 3 lat zrobić sportsmenkę ćwicząca 3 razy w tygodniu i jedząca wg zbilansowanej diety.
...
Napisał(a)
kowal żegnam Ciebie ! Jak masz takie słabe nerwy to po co wogole sie udzielasz?
Aede masz racje... co tu duzo ukrywac. Mam problemy z jedzeniem i dla mnie sukcesem jest to, ze przestalam sie glodzic, zaczelam jesc ponad 1000kcal co bylo jeszcze niedawno dla mnie nie do pomyslenia. Zrobilam krok do przodu i jestem z tego zadowolona. Nie zaczne jesc nagle po 1500 czy 2000 kcal - bo nie chce jeszcze bardziej przytyc. Jesli ktos ma jakies watpliowosci niech przeczyta sam poczatek tego tematu. Czy wy myslicie, ze to jest takie proste zmienic nagle tok myslenia i nawyki zywieniowe ktore wyrabialo sie przez cale zycie? Nie, nie jest to proste tym bardziej dla mnie- osoby ktora jadla porcje glodowe i skupiala cala swoja uwage na jedzeniu i niejedzeniu.
Aede masz racje... co tu duzo ukrywac. Mam problemy z jedzeniem i dla mnie sukcesem jest to, ze przestalam sie glodzic, zaczelam jesc ponad 1000kcal co bylo jeszcze niedawno dla mnie nie do pomyslenia. Zrobilam krok do przodu i jestem z tego zadowolona. Nie zaczne jesc nagle po 1500 czy 2000 kcal - bo nie chce jeszcze bardziej przytyc. Jesli ktos ma jakies watpliowosci niech przeczyta sam poczatek tego tematu. Czy wy myslicie, ze to jest takie proste zmienic nagle tok myslenia i nawyki zywieniowe ktore wyrabialo sie przez cale zycie? Nie, nie jest to proste tym bardziej dla mnie- osoby ktora jadla porcje glodowe i skupiala cala swoja uwage na jedzeniu i niejedzeniu.
...
Napisał(a)
Aede, pie*****nie o Szopenie...
Ja jestem również przykładem kolesia, który wszedł na to forum praktycznie bez żadnej wiedzy, przeczytał co trzeba i wziął się do roboty pierwszego dnia. Nie z kalkulatorem, ale ze zdrowym rozsądkiem. Albo robisz coś od razu, albo nie zrobisz tego nigdy.
Pozdro.
bo nie chce jeszcze bardziej przytyc - a to jest dowód na to, że nie warto - bo po co było tyle stron bicia piany?
Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-09-17 09:29:23
Ja jestem również przykładem kolesia, który wszedł na to forum praktycznie bez żadnej wiedzy, przeczytał co trzeba i wziął się do roboty pierwszego dnia. Nie z kalkulatorem, ale ze zdrowym rozsądkiem. Albo robisz coś od razu, albo nie zrobisz tego nigdy.
Pozdro.
bo nie chce jeszcze bardziej przytyc - a to jest dowód na to, że nie warto - bo po co było tyle stron bicia piany?
Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-09-17 09:29:23
Półmaraton w 1:57:11! :)
...
Napisał(a)
aede ja tez zgadzam sie z Tobą, miałam kolezankę chora na to cholerstwo to za sukces uwazalismy jak podczas jakiejs impresy zjadla kawalek tortu 2cmX3cm lub gdy poszlismy na pizze i ona zjadla choc pol kawalka i wypila pol szklanki soku. potrafila zjesc pol kromki chleba bez niczego, a potem wdrapywac sie z nami w gory, eh zanim zaczela normalniej - "normalniej" tzn. troche wiecej i bez obsesji na punkcie kalorii i wielkosci (tzn. maly talerzyk jedzenia)to minelo z 6miechow, a dopiero potem ona zaczela sie starac zwiekszac posilki i dobyc troche kg. w koncu po roku doszla do dolnej granicy normy i dolnej granicy zdrowego jesli mozna to tak nazwac odzywiania. teraz i tak jest bardzo szczupla, nadal obsesyjnie boi sie nie utyc, ale juz sie nieodchudza i je. i to juz byl sukces, ze trzyma sie w obecnej masie ciala i chudnie.
Poprzedni temat
Wioślarz a mój brzuch i tłuszcz.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- ...
- 47
Następny temat
dwa tygodnie ostrego treningu
Polecane artykuły