Robak1984/Dążenie do sylwetki idealnej

DZIEŃ 6

W niedzielę dzień bez treningu. Poszedłem z kumplem pograć w bilarda i ... niestety przegrałem 6-8. Jedyne pocieszenie to takie, że po 6 pierwszych partiach przegrywałem 0-6 ale się nie poddałem i byłem blisko wygranej :P Dieta zrealizowana w 100% procentach.

DZIEŃ 7

Wczoraj większość dnia poza domem, ale dieta utrzymana. Na siłownii klatka + biceps. Postanowiłem nie biegać cały czas na bieżni, bo to bieganie w kółko jest nużące, poza tym wczoraj trochę u mnie popadało i zrobiły się kałuże, dlatego też pobiegałem w "terenie". Zgodnie z założeniami od wczoraj biegam 50 min. Kondycyjnie z dnia na dzień coraz lepiej, co mnie cieszy.

DZIEŃ 8

Dzisiaj rozpocząłem tradycjnie od placka owsianego z jogurtem (50g płatków owsianych, 10g nasion słonecznika, 10g orzechów nerkowca, 10g orzechów włoskich, 3 jajka, 150g jogurtu). Pozostałem posiłki będą oparte na piesi z indyka i brązowym ryżu. Na siłownii czekają mnie zmagania z nogami - cel na dzisiaj w ostatniej serii przysiadów 115 kg x 6 powtórzeń. Zobaczymy czy uda się to zrealizować. Wieczorem tradycyjnie 50 min biegania.

Ósmy dzień za mną... Na siłownii nogi dostały solidnie w kość - niestety w ostatniej serii tylko 110 kg poszło, ale będzie lepiej... Podczas wieczornego biegania dało się lekko odczuć zmęczenie dolnych kończyn, ale 50 min było.

Jeśli chodzi o dietę to wyglądało to tak:

I. 50g płatków owsianych, 3 jajka, 10g orzechów włoskich, 10g orzechów nerkowca, 10g nasion słonecznika, 150g jogurtu
II. 50g ryżu brązowego, 150g piersi z indyka, warzywa
III. 150g piersi z kurczaka, warzywa
IV. 50g ryżu brązowego, 200g rybnych kotletów mielonych, warzywa (na zdjęciu)
V. 50g ryżu brązowego, 150g piersi z indyka
VI. 100g białego sera





Postanowiłem dzisiaj trochę poeksperymentować i zrobiłem rybne kotlety mielone.

Składniki:
400g filetów z soli
1 całe jajko
1 zółtko
5 łyżeczek bułki tartej
pół cebuli
sól, pieprz, przyprawa do ryb

Wykonanie:
Rybę wkładamy do maszynki i mielimy. Na patelni szklimy cebulę i dodajemy do zmielonej ryby. Następnie dajemy 1 całe jajko, 1 zółtko, bułkę tartą i przyprawy. Mieszamy wszystko, następnie formujemy 4 kotlety, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na oliwie. Gotowe.

A teraz idę spać. Dobranoc wszystkim

DZIEŃ 9

Wczorajszy dzień bez cwiczeń siłowych. Po 17 wybrałem się na aeroby, ale pobiegałem tylko 30 min (jakoś po wtorkowej siłownii nogi mnie bolały) + 20 min szybkiego marszu. Wieczorem pojechałem jeszcze na basen i... muszę tam częściej chodzic, bo jak na razie to kiepsko u mnie z pływaniem hehe. Na koniec 10 min w saunie.

DZIEŃ 10

Po wczorajszej wizycie na basenie dzisiaj czuję się zrelaksowany. Będę musiał przynajmniej 2 razy w tygodniu się tam wybierac. Co do aerobów to postanowiłem od jutra biegac również rano naczczo. Z własnych, wcześniejszych doświadczeń wiem, że bieganie o tej porze działa na mnie najlepiej. W związku z tym planuję zakupic BCAA i byc może glutaminę. Tutaj liczę na Waszą pomoc, czy samo BCAA wystarczy czy dokupic glute?

DZIEŃ 11

Bieganie na czczo zostało jednak przełożone. Doszły za to aeroby po siłownii - 30 min na rowerku stacjonarnym. Do tej pory jadłem piersi smażone na oliwie, od wczoraj przerzuciłem się na mięso gotowane.

Dzisiaj na siłownii BARKI + TRICEPS, następnie 30 min na rowerku + spięcia brzucha. Po siłownii posiłek i wieczorem 50 min biegania.

Jeśli chodzi o posiłki to dzisiaj przed i po siłownii zjem łososia z ryżem.

Pozdro

Ta dzisiejsza młodzież, to ma obsesje na punkcie golenia klaty.

Ta dzisiejsza młodzież, to ma obsesje na punkcie golenia klaty.

Kiedyś mówię dla jaj do mojej mamuśki, że chyba sobie zgolę włosy na klacie... Ona na mnie popatrzyła i powiedziała: "Ty to już do reszty chyba zgłupiałeś".

Idzie zima, więc na razie mojego "futerka" się nie będę pozbywał... niech mnie ogrzewa

Wczoraj po siłownii 30 min na rowerku.

Wieczorem 50 min aerobów w formie biegania.


DZIEŃ 12

Dzisiaj postanowiłem zrobic sobie wolne od treningu. Nie chcę zbytnio przeciążac stawów kolanowych. Dwa dni regeneracji nogą na pewno się przydadzą.

Co do diety to rano tradycyjnie placek owsiany. Drugi posiłek to łosoś z warzywami. Trzeci posiłek będzie składał się z sandacza, ryżu i warzyw.

Na razie to tyle... Idę się regenerowac

oj racja stawów nie ma co przeciążąć, jak się zapaliłam na bieganie to w tydzień mi lekka kontuzja stawów poleciała, no musiałam odpuścić trochę i kupiłam żelatynę

Ja tam lekkie bóle w stawach kolanowych mam od głębokich przysiadów... A przed bieganiem najważniejsze to rozgrzac dobrze wszystkie stawy, porobic krążenia kolan i stawów skokowych. Zamiast żelatyny możesz kupic kolagen, glukozaminę, chrząstkę z rekina. Ja od poniedziałku będę brał taki oto kompleksowy preparat na stawy: Nutrend Flexit Drink.

Za wczorajszy dzień (a konkretniej wieczór) należy mi się nagana. Otóż wyszedłem ze znajomymi "na miasto" i bilans tego wypadu przedstawia się następująco: o 18:00 - 1 piwo, o 19:30 - spaghetti, o 22:00 - enchilada z kurczakiem i pieczarkami (placek kukurydziany z farszem).. i później jeszcze 2 piwa

Naczytałem się wcześniej na forum o "oszukanym posiłku" no i tak wyszło... ale nie czuję się z tym źle. Taka odmiana żywieniowa się przyda.

DZIEŃ 13

Dzisiaj wstałem trochę później bo po 10:00. Pierwszy posiłek to sałatka owocowa (banan, gruszka, nektarynka) + nasiona słonecznika i 150g jogurtu.

Co do treningu to dzisiaj znowu robię sobie wolne w celach regeneracyjnych.