No a jaki mam byc jak nie oporny?
postaw sie na moim miejscu...
sluchalbys ludzi ktorzy czesto cwiczą 5-10 razy krocej niż Ty?
tzn bralbys pod uwage slowa, ale nie dalbys sie nim kierowac.
co do separacji/braku wyraznej separacji ALE "niezwiazanej z poziomem tkanki tluszczowej"
hmm ..
wkraczasz na temat przyczepow miesni i ich ksztaltow, a to juz geny plus wczesne etapy rozwoju organizmu
NA 100% NIE MASZ TRENINGOWEJ METODY NA WYRAZNA ZMIANE DLUGOSCI SCIEGIEN
wlasnych genow nie przeskoczysz...wszystko bedzie sie dzialo w obrebie konstytucji przez nie zakodowanej
pomysl - dlaczego jeden z bicepsow Schwarzeneggera byl czubiasty jak cholera, a drugi taki sobie, prawie plaski???
inna sprawa ze wole miec sylwetke z pelnymi miesniami a nie z krotkimi , wydaje mi sie ze dlugie miesnie sa odporniejsze na kontuzje, tak jak dluzsza lina jest odporniejsza na zerwanie wskutek szarpniecia , takze czuje sie ze w tym wypadku natura o mnie zadbala
tyle uzasadnienia mojej "opornosci"