...
Napisał(a)
Dwa miesiące i widać, że masz klatkę Równomierna poprawa całago umięśnienia przy takiej budowie ciała w domowych warunkach. No i niech mi ktoś powie, że nie jestem genialny
Pajarito - gratki, cóż więcej mogę powiedzieć. Pamiętaj, że to dopiero początki.
Jednak bardziej mnie niepokoi - i dziwi zarazem - uszkodzenie łąkotki, jak to określiłeś. Nie wiem czy nie na wyrost tak napisałeś, bo nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak w domowych warunkach mogło do tego dojść.
Napisz coś więcej i obowiązkowo przejdź się do lekarza. USG stawu kolanowego obowiązkowo.
Pajarito - gratki, cóż więcej mogę powiedzieć. Pamiętaj, że to dopiero początki.
Jednak bardziej mnie niepokoi - i dziwi zarazem - uszkodzenie łąkotki, jak to określiłeś. Nie wiem czy nie na wyrost tak napisałeś, bo nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak w domowych warunkach mogło do tego dojść.
Napisz coś więcej i obowiązkowo przejdź się do lekarza. USG stawu kolanowego obowiązkowo.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
WzT - z wciągniętym brzuchem byłoby jeszcze gorzej. Takie są skutki diety i treningu Mawashiego.
Mawashi - wydaje mi się, że przy rozciąganiu wewnętrznej części ud. Już kiedyś właśnie przez coś takiego sobie nadwyrężyłem kolano (wtedy zalało mi kolano jakimś płynem, odessali to strzykawką, unieruchomili mnie na tydzień i przeszło), ostatnio zrobiłem to po raz pierwszy i na następny dzień miałem już bóle w pracy, a pod wieczór nie mogłem chodzić. Teraz jest okej. Chodzę bez problemu, ale staram się nie nadwyrężać. Jeżeli jutro jeszcze będzie mnie boleć, to przejdę się do lekarza.
Też jestem zadowolony z efektów, ale czuję niedosyt. Jeśli nic mi nie przeszkodzi to zacznę treningi za ok. dwa tygodnie, chyba planem dla średnio zaawansowanych. Fajnie by było, jakbyś zmienił temat na "Niecodziennik pajarito - podsumowanie str. 12".
Mawashi - wydaje mi się, że przy rozciąganiu wewnętrznej części ud. Już kiedyś właśnie przez coś takiego sobie nadwyrężyłem kolano (wtedy zalało mi kolano jakimś płynem, odessali to strzykawką, unieruchomili mnie na tydzień i przeszło), ostatnio zrobiłem to po raz pierwszy i na następny dzień miałem już bóle w pracy, a pod wieczór nie mogłem chodzić. Teraz jest okej. Chodzę bez problemu, ale staram się nie nadwyrężać. Jeżeli jutro jeszcze będzie mnie boleć, to przejdę się do lekarza.
Też jestem zadowolony z efektów, ale czuję niedosyt. Jeśli nic mi nie przeszkodzi to zacznę treningi za ok. dwa tygodnie, chyba planem dla średnio zaawansowanych. Fajnie by było, jakbyś zmienił temat na "Niecodziennik pajarito - podsumowanie str. 12".
ANIMA SANA IN CORPORE SANO
http://www.sfd.pl/Niecodziennik_pajarito_-_podsumowanie_str._12-t416114.html - mój niecodziennik treningowy
...
Napisał(a)
Trening dla średniozaawansowanych da Ci niezłego kopa. Tylko nie może być żadnych problemów z kolanem.
Szamanie na stałym, wysokim poziomie, nowa puszka kreatyny i bedziesz rósł jak na mietku
Szamanie na stałym, wysokim poziomie, nowa puszka kreatyny i bedziesz rósł jak na mietku
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
Oprocz brzucha szczrze mówiąc podoba mi sie, a najbardziej plecy. Ja tez zaczynam sobie domatora
Masz lekkie lipo/gino czy taki złudzenie tylko mam ? Ja sam mam lipo
Zmieniony przez - pk1 w dniu 2008-08-30 20:39:08
Masz lekkie lipo/gino czy taki złudzenie tylko mam ? Ja sam mam lipo
Zmieniony przez - pk1 w dniu 2008-08-30 20:39:08
...
Napisał(a)
oj oj ;) a mnie zarzucają, że się redukuje z ości na kości :) jednak porównując do Ciebie to ja grubas jestem :) MASUJ kolego MASUJ !!
SOG'acza za włożony wysiłek i ciekawe opisy ;)
Zmieniony przez - Zazulec w dniu 2008-08-31 11:08:01
SOG'acza za włożony wysiłek i ciekawe opisy ;)
Zmieniony przez - Zazulec w dniu 2008-08-31 11:08:01
...
Napisał(a)
Pk1 - na brzuch zmieniam ćwiczenia, plecy najlepsze, bo drążek to najbardziej rozwojowe z dostępnych dla mnie w domu ćwiczeń. Lipogino nie wiem czy mam, bo nie wiem co to jest. Ale że co, moje cycki Ci się nie podobają? Ja tam myślę, że fajne są.
Zazulec - nie chciałbyś mnie zobaczyć kilka miesięcy temu i 7 kg mięśni mniej. Bo tłuszczu też trochę popaliłem. Masuję się dalej, ale trening obwodowy to chyba nie jest najlepszy sposób na duże przyrosty. Kończę monohydrat i najbliższe kilkaset dni będę wcinał Cell Pumpa, zapijał gainera i trzymał michę. Przy okazji pochwalę Ci się, że w te kilka miesięcy zjadłem już 11 kg gainerów i teraz zacząłem właśnie 3 kg paczkę MASS XXLa. Powoli zaczynam mieć ich dosyć i na myśl o tym, że zamiast wołowiny z kaszą gryczaną albo ryżem basmati i górą warzyw mam wypić gainera to chce mi się rzygać.
Zmieniony przez - pajarito w dniu 2008-09-01 02:43:58
Zazulec - nie chciałbyś mnie zobaczyć kilka miesięcy temu i 7 kg mięśni mniej. Bo tłuszczu też trochę popaliłem. Masuję się dalej, ale trening obwodowy to chyba nie jest najlepszy sposób na duże przyrosty. Kończę monohydrat i najbliższe kilkaset dni będę wcinał Cell Pumpa, zapijał gainera i trzymał michę. Przy okazji pochwalę Ci się, że w te kilka miesięcy zjadłem już 11 kg gainerów i teraz zacząłem właśnie 3 kg paczkę MASS XXLa. Powoli zaczynam mieć ich dosyć i na myśl o tym, że zamiast wołowiny z kaszą gryczaną albo ryżem basmati i górą warzyw mam wypić gainera to chce mi się rzygać.
Zmieniony przez - pajarito w dniu 2008-09-01 02:43:58
ANIMA SANA IN CORPORE SANO
http://www.sfd.pl/Niecodziennik_pajarito_-_podsumowanie_str._12-t416114.html - mój niecodziennik treningowy
...
Napisał(a)
Na sam początek obwodowy jest najlepszy jak dla mnie. Ja tak własnie cwicze, a na siłke chce dopiero sie zapisac na studiach czyli za 2 lata, tak zeby treningi były regularne, pozatym pewnie wtedy bede miał samochod a na siłke troche mam. Teraz to raczej nie mozliwe zeby łączyc siłke ze szkołą
Lipo/Gino są to takie odstające, szczegolnie jak jest ciepło jakby tłuste suty.
Zmieniony przez - akostro w dniu 2008-09-01 08:53:32
Lipo/Gino są to takie odstające, szczegolnie jak jest ciepło jakby tłuste suty.
Zmieniony przez - akostro w dniu 2008-09-01 08:53:32
...
Napisał(a)
Pajarito - rozpocząłeś trenowanie od najlepszej opcji. Zbudowałeś kilka kilogramów masy mięśniowej na najbardziej podstawowej metodzie treningowych i to w domowych warunkach. Tym samym wykorzystałeś na maxa naturalne możliwości adaptacyjne organizmu na proste bodźce.
Teraz zaskoczysz mięśnie w inny, bardziej wyszukany sposób
Twoja postawa jest godna pochwały, a dodatkowo pokazuje, że nie trzeba zaczynać od dużych ciężarów czy treningu Arnolda aby mieć efekty
Teraz zaskoczysz mięśnie w inny, bardziej wyszukany sposób
Twoja postawa jest godna pochwały, a dodatkowo pokazuje, że nie trzeba zaczynać od dużych ciężarów czy treningu Arnolda aby mieć efekty
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
Mawashi - też uważam, że był to najlepszy możliwy start. W moim wypadku ćwiczenie dużymi ciężarami jest niewskazane ze względu na wadę wzroku i kręgosłupa, dlatego obciążenie będę zwiększać bardzo powoli, przyzwyczajając organizm do większego wysiłku. Prawdę mówiąc zastanawiam się, czy nie spróbować dalej pociągnąć tego treningu, tylko dołożyć w nim ćwiczenia ze sztangielkami i ustalić priorytety (nogi, brzuch, dolny odcinek pleców i kręgosłup). Wiem, że najlepiej było by zaskoczyć mięśnie zupełnie innym rodzajem treningu, ale mam teraz dużo rzeczy na głowie (przeprowadzka, praca, dwa nowe kierunki studiów) i prawdę mówiąc nie mam czasu na to żeby bawić się w układanie wszystkiego od nowa. Nie wiem, może się mylę, ale czuję, że jeśli zmienię sposób wykonywania ćwiczeń (inny sposób angażowania mięśni, dołożenie obciążenia, zwiększenie ilości ćwiczeń w obwodzie i ilości powtórzeń do 10-12 w podciąganiu na drążku) to też da to dobre efekty. Kilka najbliższych dni mam zamiar spędzić dokształcając się na SFD z tematyki diety i treningu obwodowego. Zastanawiam się tylko, czy pytania z zakresu suplementacji i diety też zadawać w tym temacie, czy może w odpowiednich działach. Z jednej strony nie chcę Cię tak eksploatować (Twoja pomoc jest nieoceniona, ale mało kto wypowiada się w tym wątku), z drugiej naprawdę jestem przekonany, że komuś może się przydać taki zbiorczy wątek dotyczący problemów z ćwiczeniami i sam bym chętnie coś takiego poczytał.
Zmieniony przez - pajarito w dniu 2008-09-01 23:19:07
Zmieniony przez - pajarito w dniu 2008-09-01 23:19:07
ANIMA SANA IN CORPORE SANO
http://www.sfd.pl/Niecodziennik_pajarito_-_podsumowanie_str._12-t416114.html - mój niecodziennik treningowy
Poprzedni temat
Zaczynam trening w domowych warunkach. Prosze o pomoc
Następny temat
Trening w domu + jujitsu
Polecane artykuły