Wydaje mi się, że nie ma obecnie zawodnika o idealnej sylwetce, każdy ma jakieś słabe punkty i ale nie znaczy to, że jak ktoś ma słabe bicepsy to jest do kitu.
Jeśli chodzi o dzisiejszą czołówkę, to każdy zawodnik prezentuje zupełnie inny typ sylwetki, dlatego, może aż tyle dyskusji, kto jest najlepszy. Weźmy porównanie Cutler, Wolf, Heath, Jackson :duże różnice w typie układu kostnego, różny wzrost, szerokość barków i jej stosunek do tali, waga też różna, każdy ma też inne najlepsze partie mięśniowe. Tak więc wybór jest trudny.
Jeśli chodzi o Cutlera za którym nie przepadam, uważam, że jego uda i dwugłowe ud są naprawdę dobre, układ kostny nie jest aż tak tragiczny(porównajcie sobie go do Ruhla w tym względzie, świetne łydki, szerokie chociaż nigdy do końca nie wyrzeźbione najszersze grzbietu, no i masywne barki które przy jego szerokiej sylwetce sprawiają, że wydaje się być trochę klockowaty, no i jeszcze tricepsy które ma lepsze od Wolfa i Jackosna. Więc chyba nie jest jednak taki beznadziejny...