cwicze na silowni od 4 lat z tym ze przez ostatni rok mialem przerwe. od 2 miesiecy cwicze, teraz zaczalem trening z odzywkami. mial to byc trening na mase, no ale przez ostatni rok kompletnie sie obijalem i mialem praktycznie zero ruchu. brzuch urosl wiec zdecydowalem sie na rzezbe. od tygodnia cwicze na thermo speedzie i zastanawiam sie czy moj trening jest dobry. pomozecie ? :)
tak sie to przedstawia:
pon.
klata
1. lawka prosta 2,4,6
2. lawka skosna 4,6,8
2. lawka skosna w dol 10,10,10
sr.
łapy
1. biceps prosta sztanga stojac 4,6,8
2. triceps wycisk na lawce prostej - waski uchwyt 4,6,8
3. biceps "młotki" 6,8,10
4. triceps wycisk francuski [chyba dobra nazwa, juz sie troche pozapominalo tego] 6,8,10
5. biceps hantelki 10,10,10
6. triceps wyciag 10,10,10
piatek.
plecy + barki - robie ta sama metoda co na pozostale partie. mialem w tym roku kontuzje plecow i barku wiec te partie czesciowo odpuszczam sobie. nie chce aby kontuzje sie odnowily, zreszta nie chce tego przeciazac.
jest to trening bardziej silowy. czytalem gdzies tutaj ze robiac duza ilosc powtorzen na rzezbie spala sie rowniez miesien tak wiec proponuje tego typu trening jaki rozpisalem. oczywiscie przed kazdym cwiczeniem dobrze sie rozgrzewam i robie tez brzuch. co o tym treningu myslicie? moze zwiekszyc liczbe serii?
Impossible is nothing