Niemal każdy mówi, że 6 weider ajets do du... bo długo się ją robi i w ogóle nie trenuje się skośnych.
Ja robie coś co się ponoć nazywa BSM czy cos takiego. WYmyślił to ponoć weider.
Przez pierwsze 2 tyg robi sie pierwsyz poziom, chyba 6 cwiczen, potem na drugim poziomie dochodzą 3 nowe ćwiczenia, a na 3 poziomie dochodza 3 nowe i dwa odpadają. Ale mniejsza o to.
W sumie jest 10 ćwiczeń i nie wolno robić powyżej 20 powtorzen. Polega wszystko an spięciach.
Wygląda to tak, że..na 3 poziomi robie:
1. wpierw świeca - wypychajac dołem brzucha + skręt w momencie gdy jestesmy w pionie.
2. świeca - to smao co wyżej, ale bez skrętu.
3. leżymy na plecach, nogi uniesione i w kącie prostym zgięte.. przypinamy brzuchem lekko unoszac tyłek i zakładajac nogi.
4. leżymy na biodrze oraz obydwu łopatkach - taki skręt tułowia i robimy brzuszki - to na skośne
5. leżymy na plecach, jedna noga zgięta w kolanie ze stopą na ziemi, a druga oparta ostką o kolano pierwszej nogi i.. robimy brzuszki ze skrętem przypinając jakis tam miesien blisko pachwiny, z boku
6. leżymy płasko plecami, nogi zgiete w kolanach ze stopami na ziemi i ręce wzdłuz tułowia, przekładamy raz za lewą raz za prawą noge. to tez na boczne i prosty. Nieźle daje w kość
7. Płatsko plecmai na ziemi, nogi do pionu i rekoma próbujemy siegnąc palcy, gdy zegniemy w brzuchu, to tułów nam sie torche uniesie i siegniemy
8. podobne ćw. do 7.. plecy płasko, nogi do pionu i robimy
spiecia brzucha, rece za głową :)
9. plecy na ziemi, nogi w żabke (stopami sie dotykaja, kolana rozchylone) i robimy spiecia. To tez na miesien prosty.
10. grzbiety.. rozciagaja brzuch po ćwiczeniach. :]