Trening, dieta, - 20kg !

W życiu każdego mężczyzny…. Yyyy zacznę inaczej. Nadszedł czas zmian, człowiek dorósł do pewnych spraw i dość późno ale jednak postanowił odmienić zdecydowanie swoje ciało, swój wygląd, SWOJE ZDROWIE ! Czas na dietę , czas na treningi (tego się nie boję, byłem kilka lat sportowcem).

Poniżej prezentuję podstawowe informacje, które uznałem za ważne do przekazania. Jeżeli coś ominąłem proszę o pytania - odpowiem.

STYL ŻYCIA:
Niestety fatalny! Praca przy komputerze 9-11h dziennie !
Plan dnia: 6.00 pobudka , 7.00 już w pracy, 18-19 powrót do domu.
I tu jest jeden z głównych problemów => podczas pracy, podczas dnia pracy nie mam dostępu do szeroko rozumianej kuchni (poza czajnikiem… ), czyli brak kuchenki gazowej… (mówię to w kontekście diety, ciepłego posiłku).
O MNIE:
23 lata, 186cm, 116kg !!
CEL:
Schudnięcie 20kg ! Zmienić rozmiar ubrań o 2 !

DIETA:
Gotów na duże wyzwania, problem może być brak ciepłego posiłku w środku dnia… (dostęp jedynie do czajnika…). Trzeba też pamiętać że przy diecie będą treningi i to intensywne (mówię to w kontekście dostarczenia do organizmy odpowiednich witamin, minerałów itd.)
TRENING:
Tutaj deklaruje jeszcze większe wyzwania, nawet 2 razy dziennie - rano przed praca i wieczorem po ok. godz 19-20 (oczywiście z początkami może być ciężko).
Do dyspozycji (moje propozycje) mam:
- piękny las - BIEGANIE
- piękny las - ROWER !
- SIŁOWNIA amatorska (atlasik, ławeczki, podstawowe wyposażenie)
- a z czasem i basen ( z obecną posturą po prostu się wstydzę tam pojawiać …. )
Uwaga: Zdecydowanie przewagą treningów powinny stanowić biegi, rower a nie siłownia. Oczywiście warto popracować też nad ciałem w tej kwestii, ale bez przesady, niechciałbym zatem aby 80% treningów stanowiła siłownia.


PODSUMOWANIE:
Potrzebuję porady - pomocy. Przede wszystkim czy jest ktoś w stanie mi profesjonalnie pomóc - rozpisać treningi i dietę. Może być odpłatnie. Potrzebuję profesjonalnej porady i prowadzenia, samemu łatwo można namieszać, przesadzić itd. Itd… stąd ten post.

Jeżeli nie to proszę o informację do kogo w moim mieście mam się zgłosić? Osób przychodzi mi do głowy wiele: lekarz 1 kontaktu, dietetyk, trener (np. z siłowni) i inni. …

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, i bardzo bardzo dziękuję już teraz za porady, pomoc.

Zaciskując żeby i przygotowując się psychicznie (bo chyba zgodzicie się że wszystko rozgrywa się w głowie) pozdrawiam
Zbyszek


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 23

Waga: 116

Wzrost: 186

Obwód klatki: nie zmierzono

Obwód ramienia: nie zmierzono

Obwód talii: nie zmierzono

Obwód uda: nie zmierzono

Obwód łydki: nie zmierzono

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: strona nie dziala

Aktywność w ciągu dnia: 7-18 praca siedząca przy komp.

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Sporadycznie - rower

Odżywianie: Tradycyjnie wszystko. Brak jakiejkolwiek diety.

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: Alergia na pencylinę

Stan zdrowia: Brak,

Preferowane formy aktywności fizycznej: Poza bardzo ciężkimi początkami gotów na ogromny wysiłek fizyczny ! 6 razy w tygodniu ! (jestem byłym sportowcem - kilka lat w klubie piłkarskim) więc predyspozycje chyba jeszcze jakies pozostaly....

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: wolalbym nie, w ostatecznosci - jakies "driobne" - tak jak w opisie nie chcialbym aby siłownia stanowiła 80% moich treningow.

Stosowane wcześniej diety: Brak

No i poszło.

Jest post z moją diętą. Proszę o ew. korekty, dziękuję.

https://www.sfd.pl/Dieta_na_dużą_redukcję_do_oceny-t414251.html 

Silownia min 40 %..., a biegi ??? Kolego, przy Twojej wadze wogole odradzam.
Szybkie spacery i rowerek stacjonary ( ew rower ). Plywanie, tez dobre. Wszystko to w trosce o Twoje stawy i kregoslop.
Sprzet jaki masz w zupelnosci na poczatek wystarczy do wykonania treningu silowego 3 razy w tygodniu. Tu poczytaj o treningu https://www.sfd.pl/PROPOZYCJA_PLANÓW_TRENINGOWYCH-t398495.html
Teraz dieta. No coz, tu jest wszystko na poczatek https://www.sfd.pl/Dla_początkujących-t373792.html.
powodzenia,

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2008-06-09 08:03:45

Dziekuje za pierwsza odpowiedz.

tak znam swoja wage. Nie wiem jednak czy dokonca doczytales moj temat. Kilka lat gralem w pilke i to pol-zawodowo. Poprostu byla 3 letnia przerwa i "stalo sie". Nie jestem kaleką i wcale nie wygladam na grubaska, a juz napewno nie na duzego.

Skoro tak mowisz to pewnie cos w tym jest, Tylko teraz pytanie - bo rozumiem ze Twoj plan przewiduje i biegania i rowerek tylko dopiero po zrzuceniu kilku kg? Jak tak to ilu?

P.S> grajac w pilke mialem 95kg i zawsze bylo ok. Nie jest tak ze cale zycie nic nie robilem.
Nie chce przesadzic na poczatku bo o mproblemu ( o ktorych np. Ty wspomnialem) lub kontuzje nie trudno.

Takze dziekuje za podjecie dialogu i czekam na wiecej,
Czesc

Ja tez wazylem ok 95 kg przez sporo lat, a gralem w pilke i biegalem sporo. Moim problemem byla dieta, a raczej jej brak...
Moja waga wlasnie wtedy powodowala sporo kontuzji i problemow ze stawami. Nie bylo problemem pobiegac godzinke dziennie, bo to lubilem, ale zejscie 2 pietra po schodach, to byl problem ..., wiec radze uwazac.
Pierwsze pol roku redukcji, stosowalem po za silownia, rowerek i plywanie. Dopiero po zejsciu do ok 88 kg i suplementacji magnezem zaczelem biegac. Dzis znow biegam sobie kilka godzin tygodniowo, a czasem z braku czasu wykonuje interwaly, ale do tej kondycji dochodzilem 7-8 miesiecy. Oczywiscie jestem pare lat starszy od Ciebie i mozliwe, ze caly proces pojdzie tu szybciej..., ale jako zasada, doradzam zejscie do ok 90 kg zanim zaczniesz powazniejsze biegi.

Acha co do zarcia, to bedziesz musial pomyslec nad przygotowywaniem wszystkiego powiedzmy wieczorkiem. Wtedy do roboty zabieraj 4-5 pojemnikow z jedzonkiem i problem masz z glowy.
powodzenia

25kg zanim zaczne biegac? Kurde moje wyobrazenie było nieco inne. Chcesz ze mnie zrobić anorektyka? Hehehe A tak już całkiem poważnie bo widzę że poważnie podjąłeś temat za co dziękuję!:

W najśmielszych znach nie myślałem aby ważyc np 85kg... wiesz co to oznacza? zrzucenie wagi o 40kg!? 1/3 swojej wagi..chyba nie realne zreszta nie wiem czy to by bylo zdrowe ( bo ja caly czas mowie o mozliwie krotkim dystansie)

Dieta - jezeli mozna w ciagu dnia ominac cieply posilek - to mnie ustawia i zadowala bardzo.. gorzej jak jest wymagane cos na cieplo... piers gotowa, cos smazonego... przy wielu dietach jest cos na cieplo i to mnie przerazilo wlasnie.

P.s. masz GG ?

Z Twoich wypowiedzi wynika, że przygodę ze sportem wyczynowym (półwyczynowym) zakończyłeś. Niedługo mogą dojść inne niż praca obowiązki (żona, dziecko, dom) a co za tym idzie coraz mniej wolnego czasu, który można przeznaczyć na ćwiczenia. Przy 95kg dalej będziesz otłuszczony i będziesz miał nadwagę - nie można porównywać 95kg masy ćwiczącego ostro jakiś sport z 95kg masy osoby siedzącej 10h dziennie przed kompem i poświęcającej tylko kilka godzin tygodniowo na trening.
Zejście do ok 85kg wcale nie jest głupim pomysłem bo masz mniej kg mięśni do utrzymania i całkiem przyzwoity %bf jak na nie wyczynowca.
Nie myśl też o "krótkim dystansie" - postaraj się by zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna stała się jednym z elementów Twojego życia.
116-85=31 a nie 40

Sluchaj sie starych !
Wujek Redis (ktory sporo w temacie wie ) tylko potwierdza to co napisalem.
No niestety, krotki dystans tu nie dziala. Sam juz widzisz, ze lapanie tluszczu przychodzi Ci dosc latwo..., wiec dieta i aktywnosc musza stac sie 'sposobem podrozowania' dla Ciebie. Poczytaj forum (watki, ktore zalaczylem) i uloz jakios plan dieta-trening.
Mi dojscie do formy i 'ludzkiego wygladu' zajelo 7-8 misiecy. To nie tak duzo, a na poczatku tez sobie myslalem, ze zrzuce pare kilo i bedzie git. Teraz jestem 20 kg lzejszy i niektorzy mowia, ze i 20 lat mlodszy. Dlatego wiem, ze warto wziac 'dupe w troki' i cos ze soba robic..im wczesniej tym lepiej !

Krótki dystans miałem na mysli napewno nie okresy 2 miesieczne byłem sportowcem, jestem realista, poza tym przesadzić i zaszkodzić sobie jest bardzo łatwo, a o tym doskonale wiem.

Perspektywna 85kg jest jak z bajki;] Powtarzam jedno - jestem gotów na duże wyzwania, czy jestem trwardy - to zweryfikuje czas!, Ale jestem gotów na ogromne wyżeczenie.

Zrzucenie 31kg - ciekaw jestem chłopaki ile to realnie może zająć ccłowiekowi zawziętemu? Przede wszystkim jest to sprawa bardzo indywidualna każdy człowiek jest przecież inny, prawda?

Źle się trochę wyraziłem z krótkim dystansem... Chodziło mi o to aby mozliwe dużo szybko schudnąć... wiadomo będzie to 1 etap. 2 etapem będzie utzrymanie tej wagi i stopniowe jej obniżanie. Sport ma towarzyszyć mi na codzień. Obudziłem się za pięć dwunasta (za co zresztą dziękuję chyba niebiosom):D

No i kolejna ważna sprawa - czy nie będzie sytuacji w której dieta X z treningiem Y nie da mi np o 30% lepsze efekty niż dieta Z z tym samym treningiem Y? Dlatego właśnie chciałem o dobranie zestawu przez (uwaga i tu cytat) "starszych kolegów" !

Dziękuję chłopaki za odpowiedzi i porady.
A co do rodziny to jeszcze trochę, zająłem się rozwojem własnej firmy (stąd też tyle czasu przed komputerem spędzam).

Popieram zzzbyszek8, sam obecnie zrzucilem 17kg!, dzieki diecie i samozaparciu w treningach i systematycznosci. Fajnie puzniej jest slyszec od ludzi ze sie zmienilo nie do poznania ;), szczegolnie od damskiej czesci publiki

>> szczegolnie od damskiej czesci publiki

Tak to też, to bardzo też! Jak słoń nie wyglądam (ludzie mi dają max 100kg i to tak się dziwią) ale czuje się z tym bardzo źle. Tyle że widzisz - Ty schudłeś 17 a mi "karzą" 2 razy więcej prawie

Dzięki za poparcie, a Tobie gratuluje wytrwałości bo napewno nie było łatwo.
P.s. Fajne forum, fajnie piszecie <wazelina>

Zmieniony przez - zzzbyszek8 w dniu 2008-06-09 13:10:40

Źle chyba rozumiesz pojęcie posiłku i rozpatrujesz go jako typowe drugie danie. A posiłek to np. bułka wieloziarnista pierś z kurczaka gotowana do tego sałata w środku i posiłek gotowy :), chodź na redukcji powinno się nie jeść żadnego pieczywa to od biedy może być. Ja np do pracy biorę pojemnik a w nim kasza gryczana bądź ryż ciemny do tego rybka lub kurak gotowany jakieś warzywa wszystko polane oliwą z oliwek ( i posiłek jak znalazł dobrze smakuje nawet nie podgrzany ) i do tego dwie takie bułki jak napisałem wyżej. Co do wagi 85kg to koledzy dobrze ci doradzają sam kiedyś ważyłem 115 tylko że to było 115 robione dla chorej masy mięśniowej ( w większości tłuszcz ) i zjechałem do 87kg i wcale nie wyglądałem jak anorektyk zdjęcie w awatarze jest z tamtego okresu, więc myślę że warto.