Problemy z rodzicami...

Sport_test warto ci odpisywać? Może spróbuję...
Uwierz mi, że piszę ten temat w akcie desperacji. Nieraz zdarzyło mi się powiedzieć jedno-dwa słowa za dużo podczas "Rozmowy o siłowni". Wstydzę się tego bo jakby nie było to moi rodzice. Jeśli uważasz, że daję sobie na głowę wchodzić, bo co? Bo nie przy******le ojcu? Weź się ogarnij i zastanów co piszesz Umiem dbać o swoje i to powiem czasem nawet zbyt dosadnie. Ale z rodzicami jest inaczej... Nie strzelę focha i pójdę w siną w dal bo nie mam gdzie pójść. Jak próbuję ich ignorować też jest problem... A to, że na forum zgrywasz kozaka to twoja sprawa. Ja mam taki problem i przypuszczam, że sporo młodych, ćwiczących osób tez go ma. Chciałem się rozejrzeć jak oni radzą sobie z takim czymś.

wow swietny tekst - gratuluje
forum to nie jest miejsce do zaltwiania jakis personalnych niesnasek wiec daruje sobie polemike
powiem tylko jedno teksty w stylu "w swojej pierwszje pracy bedziesz niezle sponiewierany skoro w domu sobie dajes zna glowe wchodzic" tylko potwiuerdzaja ze ty chyba sie z ch..em, na lby pozamieniales. A ty jak to zaltiwasz?? wpadasz do domu z drzwiamy slesz pare k..w ojca z banki matke z kopa i mowisz ze kasa ma byc tak?? no bo ci przeciez nie beda na glowe wchodzic i o zgrozo mowic co masz robic , przeciez tym jestes paker nie??
gratluje jeszcze raz

a co ty myślisz ze trzeba wszystkich lać dookoła? => hehe teraz to ty sie popisałeś

matt nie lsuchaj tego kretyna , pamietaj rodzice chca dla ciebei jak najlepiej i porpsotu boja sie o ciebie krzyskiem nic nie zaltwisz a potem powstaje niezreczna sytuacja bio powiedziales dwa slowa za duzo , nie warto ...

wiesz szkoda mi czasu na rozmowy z toba widac ze kompletnie nie rozumiesz co sie do ciebie mowi

Kris - dupe trzym łajzo.

nawet nie trzeba podnosic głosu i drzeć sie,ale ty tego nie zrozumiesz,widzisz dlatego mam z ciebie polew.

kończe tą gadke bo dla ciebie dyskusja ze mna to zaszczyt

Zmieniony przez - Sport_test w dniu 2008-06-04 21:24:01

"nawet nie trzeba podnosic głosu i drzeć sie"

No to jakby nie było cały czas szukam takiego sposobu... Panie wszystkie rozumy napisz może jak wcielić w życie twój genialny plan.

"Aby zapanowała sielanka a po powrocie do domu mama pytała się czy nie chcę dodatkowej porcji piersi z kurczaka "

Tacy wszyscy jestescie dorosli a klocicie sie jak dzieci

posluchaj leszczu skoncz z tym kozakowaniem na forum bo sie to dla ciebei moze kiepsko skonczyc to po pierwsze
po drugie caly czas edytujesz posty i nie widomo co ty tam piszesz sam do siebie wiec ciezko sie odnosic do tych twoich wypocin
lajze to sobie poszukaj na podworku i skoncz jzu zasmiecac forum swoimi "madrosciami"

bo sie to dla ciebei moze kiepsko skonczyc

? odp na @, jutro sprawdze