anittat-mój dziennik postępów;)

Nogi faktycznie odstają. Ale co robić. Regułą jest to, że najgorzej nami idzie z tą częścią ciała, na której nam zależy najbardziej.

Najważniejsze jest to, że jest poprawa. I, że czujesz sie lepiej. Powoli małymi kroczkami.

Z takim tłem niewiele widać .

Tak na pierwszy rzut oka to faktycznie na nogach trochę do zrzucenia, rączki za chude, żebra trochę za bardzo wystają, ogólnie całkiem fajnie, a ja jestem wymagający .

No i są fotky...
Jaki brzuszek masz, i 2-głowy już widzą światło dziene...
Widać duużą różnicę, z tym że mam to samo, góra zjeżdża, dół się ociąga..wrrr...już kombinuję co by tu jeszcze robić poza treningami....jakaś idea?

Hmm..coś tam to światło widzi...ale jeszcze słabo sama nie wiem Alexa co jeszcze można ogólnie rzecz biorąc od niedawna zrezygnowałam z hiit na rzecz roweru i zauważyłam wtedy poprawę w nogach no i w spadku ogólnie...no więc będę dalej pedałować plus trening Obli, zobaczymy co z tego będzie.
A oto wymiary, powalające nie są ale zawsze

waga:56 - 56,5
talia:65 (-0,5 cm)
biodra: 80 bez zmian
udo: 48 (-2 cm)
łydka: 36 bez zmian
biceps luźno: 24 (+1 cm)

udo: 48 (-2 cm)
No i o to chodzi, na tych spadkach głównie Nam zależy, co nie?

Ale powiadasz, że roszada HIIT - aero i sądzisz, że to bardziej efektywne?A może jakieś kombinacje z dietką, treningiem były?

No wiadomo że o to chodzi wiesz, mało prawdopodobne chyba żeby od samej zamiany hiit na aero nastąpił jakiś przełom...tak mi się wydaje. Generalnie był czas przez który stałam w miejscu, potem po tej zamianie się ruszyło, przy czym z dietką sobie trochę pofolgowałam czasem. Może potrzebna była mi regeneracja, nie wiem...a przez ostatnie dni jakaś nienajedzona jestem

Bo mi sie wydaje, ze lepiej robic aero niz zlego HIIT`a. Wszyscy mowia HIIT HIIT, ale aero tez spelnia swoja role, jezeli ktos wytrzymalosciowo i silowo nie daje rady HIIT`a wykonac calego to nie skorzysta, takie jest moje zdanie. I uważam, ze stwierdzenia, ze mi 4 min HIIT`a starczają można miedzy bajki włożyć.

zyjesz? pisac ten trening? bo nie chce mi sie pisac jak nie masz czasu poki co

Pisać, pisać;) ostatnio mniej zaglądam, a przynajmniej piszę, bo zaliczenia itp...no i przyznam się też, że dopadł mnie lekki "kryzys", ale czas wrócić do dziennika, bo motywacja potrzebna mi będzie na ten miesiąc
Co do HIIT oczywiście masz Obli rację, choć mój hiit był ok, trwał ok 20 minut i efekty też były, ale jakoś....aeroby dają mi większą przyjemność teraz..no mniejsza o to

A dzisiaj co zjadłam? :

7.00
2 jajka
2 białka jaj
15g słonecznika
15g dyni
cebulka
łyżka oleju słonecznikowego
omega3
magnez
kawa z ekspresu z mlekiem

10.00
serek wiejski 200g
pomidor
2 rzodkiewki
tran

12.00
serek wiejski 150g
reszta j/w

15.00 przedtreningowy
20g kaszy gryczanej
noga z kurczaka
grzybki
pomidrek
2 kiszone ogórki

18.00 potreningowy
20g ryżu białego
noga z kurczaka
grzybki
pomidor
kalafior

razem:
B:140
T:60
W:51
kcal:1300

wrzucę jeszcze białko zaraz i jakiej warzywka, albo i twaróg jeśli mi się znajdzie w lodówce...bo jakoś chyba mało tego jedzonka?

Myślę żeby wprowadzić an stałe jeszcze jeden posiłek w okolicach 20.00 i potem białko przed snem.

Zmieniony przez - anittat w dniu 2008-05-29 20:36:03

Oki doki to ci jutro wpisze co wymyslilam Podzial na 3 dni, pilka i ciezarki jak zwykle