TEST - NATURE'S BEST - Redukcja pods.strony 48/49

... magicznego chyba

Dojdziesz Mercia, dojdziesz

Bo kto jeśli nie Ty?

meraviglia, ja na barki to o 35 marzyłem, a teraz mam 55 i będzie lepiej, więc nie poddawaj się i obudź w sobie BESTIĘ!!!

Wrrrrr!!! Motywacja to podstawa, myślę, że 70-80kg masz w zasięgu...

Ale dla mnie ciężary same w sobie nie mają znaczenia.
Ważne, aby zapewnić mięśniom odpowiedni wycisk

Aktualnie jestem nastawiona na maksymalne topienie sadła

Madu, ustępuję Ci miejsca

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2008-05-16 15:50:46

Ej no Mera... Misia chcesz ze mnie zrobić? Mi moje 50kg w 3x12 chwilowo wystarczy, bo paluszki puszczają ale jakby tak 5x5 to kto wie

Niemniej masz rację palimy sadło w tej chwili

Mera na silownie czesto maja paski to skorzystaj , a ty Radziu nie szalej

meraviglia - większy ciężar, większe pobudzenie, większy wysiłek, większe spalanie tłuszczu, tutaj to chyba nawet obliques się ze mną zgodzi , bez progresji nie ma wyniku, dokładaj ciężar dopóki nie padniesz, robisz soft deload i jedziesz dalej

obliques - nie pozwalasz mi budzić w innych zwierza , idę do innej piaskownicy

aha, ODDAWAJ MOJE GRABKI!!!

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-05-16 16:10:21

Ale wiaderko zostaw mi prosze
No wlasnie o to chodzi, jak by sie nie patrzec nogi szybciej staja sie silne niz palce to na co tu czekac, nasze palce nie beda nigdy tak silne, drobne dłonie kobiece przystosowane do głaskania niemowlęcych główek , wklada sie paski na nadgarstki i pedzi do przodu ...

A na przedramionka 3 ćwiczenia izolowane w sobotę na zakończenie 90 minutowego treningu czy w ogóle olewamy?

A tak poważnie, pewnie i masz rację, ale wszelkiego rodzaju protezy to ZŁO . Ja bym przeszedł na mniejszą liczbę powtórzeń po prostu. Ale na treningu się lepiej znasz ode mnie .

Wiaderko możesz wziąć, bo wrzuciłem do niego psią kupę .

By przejsc na mniejsza ilosc powtorzen trzeba wiekszy ciezar to sztanga jeszcze szybciej wypadnie z rak. Paski to tylko pomoc, nie ma co sie nad nimi rozczulac, nic sie nie dzieje jak sobie pomagamy, malo ktora kobieta chce zwiekszyc sile do poziomu Strong Women wiec to co zyskuje wystarcza.
Osobiscie moge zrozumiec ze mezczyzni odrzucaja paski, rekawiczki przy normalnych treningach, ale co sie stanie gdy kobieta zalozy?
Wiesz, ze mi od suwnicy zlamala sie kosc obojczyka kiedys i na co mi to, na co mi udowadnianie sily ?