Pozostalo 48 dni.
150 g pasztetu drobiowego 'swojskiego'
20 g chleb razowy
200 ml mleko
40 g platki( dwie ostatnie pozycje zostały zjedzone celem pobudzenia leniwej kiszki) SKUTECZNIE.
260 g pasztet j.w.
30 g chlebek razowy
zielenina
3180g filet drobiowy
30 g ryz brązowy, zielone-czerwone + lniany
20 g orzechy laskowe
4omlet z 2jaj
20 g
platki owsiane
5125 g twaróg
132/67/1629
Na dzisiej dzień przypadly cwieczenia z
ciężaramioj, oj, smiesznie było , miedzy 2 a 3 posilkiem
Wyciskanie robilam 2 serie po 15 X z ciazarem 4kilo w łapke nie liczac tego metalowego, niestety 3 serię juz musialam zrobić z obciążeniem po 2 kilo. Odczucia były śnieszne, to jakby jechać 120/godz i potem zwolnić do 60, jakby sie wcale nie jechalo
4 kilo w rece dżwigalam jeszcze w ćwiczeniach na biceps i w brzuszkach na piłce.
Co prawda rece mialam lekko zgiete w łokciach, ale dalam rade. I tylko teraz boli mnie troche prawy łokieć. Dobrze ,ze naciąg w jednej rakiecie tenisowej pekł i nie jest jeszcze naciagnięty to biedny łokieć nie bedzie zmuszony do pracy. Swoja drogą jakie oni robia te naciagi ,zeby dziecko co miesiacgo go zrywalo.
Jeśli jestem już przy dzieciach to 'mała mimim ' zrzucila 3 kilo. Jest z tym troche cyrku, ale jeszcze nas nie angazują , więc moze przezyjemy.
Tak sie zastanawiam , co dzieję sie w sekcji młodzikow ,chłopaków od kopania piłki. Juz dwuch w tym miesiacu zlamalo reke , a jeden nogę( ci trafili na mnie)
Gdyby w jakims zakladzie było tyle wypadków to insektor BHP powinien interweniować, a ze to w klubie, to nikogo nic nie obchodzi poza wynikami, punktami, rankingami. Pewnie trener tym dzieciakom nic nie mówi o odzywianiu, oni tylko mają biegać, a potem cieczyc sie ,ze dostali odszkodowanie.