Dzisiaj się tam wybieram
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Ekipa wydaje się mocna (choć to już jakiś grappler musiałby ocenić). Ze swojej strony powiem, że jeśli szef ma purpurę w bjj i 2 dan aikido (w PUA, nadany przez Wysockiego i/lub Savegnago) to nie chciałbym wleźć mu w łapy.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-04-15 15:21:16
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-04-15 15:21:16
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
...
Napisał(a)
no z tego cu wyczytałem to chłopaki podchodzą tam poważnie do sprawy ('');
fragment z ich stronki:
Czego u nas nie ma:
Kłaniania się, oddawania pokłonów trenerowi, medytacji, tajemnej siły KI, okrzyków, legend o mnichach w górach i tym podobnych bzdur.
Co u nas jest:
Nauka walki wręcz bez ograniczeń stylowych.
Rozgrzewka, trening i dużo sparringów.
Maximum efektywności, zero ględzenia.
Doskonałe warunki do treningu MMA, nie uczymy machania w powietrze, korzystamy z przyrządów: tarczy, pacek, worków, itp. trening vale tudo bez przyrządów to farsa.
fragment z ich stronki:
Czego u nas nie ma:
Kłaniania się, oddawania pokłonów trenerowi, medytacji, tajemnej siły KI, okrzyków, legend o mnichach w górach i tym podobnych bzdur.
Co u nas jest:
Nauka walki wręcz bez ograniczeń stylowych.
Rozgrzewka, trening i dużo sparringów.
Maximum efektywności, zero ględzenia.
Doskonałe warunki do treningu MMA, nie uczymy machania w powietrze, korzystamy z przyrządów: tarczy, pacek, worków, itp. trening vale tudo bez przyrządów to farsa.
"old man dies, young girl lives - fair trade"
...
Napisał(a)
uff, wchodzę na forum, bałem się dalszej wojny, ale widzę, że wystarczy zrobić 3 metry wolnego miejsca i troll sam się potknie :D No nic, to miłego treningu życzę, spadam na swój i do zobaczenia ;)
...
Napisał(a)
Jaki troll :)
Z nikim się tutaj nie kłuciłem, tylko dyskutowaliśmy na temat Capoeiry i reszcie SW.
Co do tego VT:
jak wyglądają późniejsze treningi? Czy będe uczył się tam jakichś kopnięć? (przyzwyczajenie z Capo :) )
Z nikim się tutaj nie kłuciłem, tylko dyskutowaliśmy na temat Capoeiry i reszcie SW.
Co do tego VT:
jak wyglądają późniejsze treningi? Czy będe uczył się tam jakichś kopnięć? (przyzwyczajenie z Capo :) )
...
Napisał(a)
Formalnie: VT to nie sztuka walki ani formuła treningu(formułą treningu pod VT nazywa sie MMA). "Vale Tudo" znaczy tyle co "wszystko uchodzi"-czyli to nazwa formuły walki z bardzo ograniczonymi regułami, gdzie nie wolno wykonywać tricków "a'la systemy combat" (czyli atakować oczu, gryźć, drapać, atakować genitaliów, szarpać za włosy itd) ale zwykle wszystkie sportowe techniki są dozwolone (kopnięcia i ciosy na wszystkie strefy, kolana, łokcie, rzuty, obalenia, podcięcia, ciosy w parterze, duszenia i dźwignie na wszystkie stawy z wyjątkiem pojedynczych palców). Na niektórych turniejach wolno więcej, na innych mniej.
Z tego co widzę, w kadrze tego klubu nie ma kickboxera, thaia, karateki czy taekwondoki, więc nie wiem, kto ma tych kopnięć uczyć (bo na pewno się je wprowadza-pytanie tylko, kto ich naucza?). Najlepiej będzie jesli sam zapytasz
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-04-15 17:03:00
Z tego co widzę, w kadrze tego klubu nie ma kickboxera, thaia, karateki czy taekwondoki, więc nie wiem, kto ma tych kopnięć uczyć (bo na pewno się je wprowadza-pytanie tylko, kto ich naucza?). Najlepiej będzie jesli sam zapytasz
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-04-15 17:03:00
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
...
Napisał(a)
2dan to J. Wysocki:D i taki mały off zapraszam na staż do Chełma z Jackiem Wysockim 16-17maja 2008r. kto jest zainteresowany to wie czym zajmuje sie ten pan i kto to jest:D
...
Napisał(a)
Przepraszam, że tak późno odpisuje ale wczoraj późno wróciłem (poł Lublina musiałem przejść bo mi autobus uciekł) a dzisiaj dopiero niedawno do domu wróciłem.
Na treningu było za***iście! (sory za słownictwo ale inaczej tego odpisać się nie dało )
Wchodzę sobie do ich budynku, super barek z jakimiś napojami i odrzywkami, tv, wogole elegancko Obok siłownia z niezłym sprzętem. Usiadłem i poczekałem na trenera, po czym poszedłem do szatni przebrać się i trening się zaczął. Po rozgrzewce mieliśmy takie ćwiczenia:
- 'walka na placki' Pochwalę się, że raz mi się udało trafić partenra
- Trener pokazał mi jak się trzyma gardę, mówił, że mam ochraniać wątrobę, miejsca gdzieś koło uszu i podbródek, a resztą mogę się nie przejmować
- Low-Kicki, trochę nawyku z Capoeiry mi zostało, kontretniej pozycję przy powrocie nogi przyjmowałem jak w Capoeira (do Ginga)
- 2x low kick, wewnętrzna i zewnętrzna strona nogi
- Proste pięściami w tarcze... cholera z 15 minut waliłem te tarcze (lewy w prawą tarcze i po tym prawy w lewą)
- To samo co wyżej + low kick
- i na koniec staliśmy w klinczu i trener mówił, że nieobchodzi go jak powalimy przeciwnika, ale mamy go powalić
Przy klinczu cały czas na glebę leciałem, ale raz mi się udało partnera powalić co jeszcze trener 'brawo' powiedział Zalorzyłem mu Scissoro z Capoeiry, jest to założenie jednej nogi na brzuch a drugą za kostki i przekręcenie
Straszne zakwasy w rękach mam, bo pierwszy raz taki wysiłek na ręce miałem (po tym boksowaniu).
Ogólnie było extra, zupełnie co innego jak się wali w tarcze niż w powietrze. Czuję, że będe to ćwiczył baaardzo długo
Na jutrzejszym treningu kupuję karnet Vale Tudo + Siłownia
A wszystko dzięki temu forum, gdyby nie Wy dalej marnował bym się na Capoeira.
Wielkie Dzięki!
Na treningu było za***iście! (sory za słownictwo ale inaczej tego odpisać się nie dało )
Wchodzę sobie do ich budynku, super barek z jakimiś napojami i odrzywkami, tv, wogole elegancko Obok siłownia z niezłym sprzętem. Usiadłem i poczekałem na trenera, po czym poszedłem do szatni przebrać się i trening się zaczął. Po rozgrzewce mieliśmy takie ćwiczenia:
- 'walka na placki' Pochwalę się, że raz mi się udało trafić partenra
- Trener pokazał mi jak się trzyma gardę, mówił, że mam ochraniać wątrobę, miejsca gdzieś koło uszu i podbródek, a resztą mogę się nie przejmować
- Low-Kicki, trochę nawyku z Capoeiry mi zostało, kontretniej pozycję przy powrocie nogi przyjmowałem jak w Capoeira (do Ginga)
- 2x low kick, wewnętrzna i zewnętrzna strona nogi
- Proste pięściami w tarcze... cholera z 15 minut waliłem te tarcze (lewy w prawą tarcze i po tym prawy w lewą)
- To samo co wyżej + low kick
- i na koniec staliśmy w klinczu i trener mówił, że nieobchodzi go jak powalimy przeciwnika, ale mamy go powalić
Przy klinczu cały czas na glebę leciałem, ale raz mi się udało partnera powalić co jeszcze trener 'brawo' powiedział Zalorzyłem mu Scissoro z Capoeiry, jest to założenie jednej nogi na brzuch a drugą za kostki i przekręcenie
Straszne zakwasy w rękach mam, bo pierwszy raz taki wysiłek na ręce miałem (po tym boksowaniu).
Ogólnie było extra, zupełnie co innego jak się wali w tarcze niż w powietrze. Czuję, że będe to ćwiczył baaardzo długo
Na jutrzejszym treningu kupuję karnet Vale Tudo + Siłownia
A wszystko dzięki temu forum, gdyby nie Wy dalej marnował bym się na Capoeira.
Wielkie Dzięki!
Poprzedni temat
Do speców od MT
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- ...
- 63
Następny temat
Gołota: To wieczór Tomka
Polecane artykuły