unoszenie sztangielek w opadzie tulowia....

czym zastapic to cwiczenie???mam problem zeby je wykonac prawidlowo,nie wiem jakos mi rece nie ukladaja sie;) i to cwiczenie to dla mnie koszmar...ale musze je miec poniewaz mam je w seri laczonej(z unoszeniem sztangielek bokiem) i nie moge z niego zrezygnowac.staralam sie robic to bez obciazenia(wtedy wychodzi ale nie ma sensu),robilam na stojaco,z glowa oparta o ..cos.. i nic..czy moze to znaczyz ze ja jestem jakas krzywa;)hihi????
pozdro

zadaj mi pytanie w moim dziale to postaram sie na nie odpowiedziec. Ale muszisz mi wiecej powiedziec na ten temat!! Bo chyba wiem o co ci chodzi!!

Tak te ćwiczenie jest barzdo trudne.Sam je wykonywałem.Nie jestem specjalistą ale może te ćwiczenie da się zmienić na jakieś angażujące większą liczbę aktonów.Będzie wtedy łatwiejsze w wykonaniu myślę o np.o podciąganiy sztangi lub sztangielek wzdłuż tułowia. POZDRO

Można się położyć na ławce skośnej i jest trochę łatwiej. Takie odwrotne rozpiętki.

ech zapomnij o podciaganiu wzdłuz tułowia
poprostu nie rob bez obciazenia bo ja kiedys jak zauwazyłem bez obciazenia nie umiałem wiosłowania zrobic nawet hyhy
po jakims czasie opnujesz ten ruch, powoli przykładaj sie i samo wyjdzie

cwicz technike bez obciazenia a jak juz ci bedzie wychodzic to wtedy zaloz niewielkie obciazenie :>

Najlatwiej technicznie robi sie w lezeniu na brzuchu na skosnej lawce. Skos dosc "niski", o "jeden zabek" nizszy daj niz skos do klaty.
Inny sposob to: bierzesz linki wyciagu, obracasz sie o 180 stopni (recie Ci sie krzyrzuja, zauwazyles? ), i kladziesz na plaskiej lawce na plecach. Dajesz w dol. Dosc trudne technicznie ale moze bedzie latwiej niz tamto.
Mozesz dawac tez na stojaco, tym razem po zlapaniu linek tylko odchylasz sie do tylu i dajesz.
No i mozna tez na skosnej lawce (np na rzymskiej do brzucha jesli nie ma specjalnej jakiejs) polozyc sie na boku i jedna reka przeciagac z "przed oczu" do pionu.

Tak czy siak za kazdym razem skup sie by reka w lokciu sie w ogole nie ruszala. I poprostu rob tak by robic to faktycznie tylem baru. Mozesz miec za duzy ciezar jesli Ci nie idzie, tym miesniem bierze sie naprawde malo. Lepiej rob malym ciezarem a bardziej izometrycznie - powoli i przytrzymuj u gory.
I jeszcze cos, te ze sztangielkami mozna robic majac dlonie "poziomo" albo z kciukiem w dol. Z kciukiem w dol lepiej izoluje tyl ale moim zdaniem jest trudniejsze bo nienaturalne, poprobuj z dlonmi poziomo (tak jak na wyciagach), moze bedzie wygodniej.

edit:
Dopiero zalapalem ze jestes kobieta Po co Ci izolator na barki?!

Zmieniony przez - dzi w dniu 2006-06-01 11:01:10

http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne.htm#15

i wszystko jasne.

Nie wiem dokladnie czy chodzi o to cwiczenie.Wykonuje je nastepujaco:siadam na laweczce tak aby miedzy lydkami a poczatkiem lawki zostalo troszke wolnej przestrzeni i zaczynam ruch,sztangielki dotykaja sie pod udami.Nie jest to "super" izolowane cwiczenie poniewaz wraz z ruchem sztangielek "bujam" tylowiem,prostuje sie badz schylam.Wazne jest aby wykonywac to plynnie,bardzo lubie to cwiczenie poniewaz niesamowicie pali barki.

Akurat do tego ćwiczenia nie potrzeba wielkich obciążeń, ponieważ tył barku jest stosunkowo małą grupą i nie potrzebuje dużych ciężarów. Jeżeli jakoś ci wychodzi bez obciążenia - to spróbuj na początek z ciężarkami rzędu 1-2 kg, stopniowo będziesz zwiększać ciężar. Możesz też spróbować robić to jednorącz, ja tak robię od zawsze, uważam że jest znacznie wygodniej - choć do serii łączonej może nie do końca pasować (ale przynajmniej załapiesz technikę).

Kto ma jakis Dobry Plan Treningowy Na Mase? Pisać Prosze!!!!

Jeżeli łapy "uciekają" do tyłu, to trzymaj sztangielki nachwytem, to wymusi prostopadłą pozycję ramion w stosunku do tułowia.

EDIT: Przepraszam, nie zauważyłem, że koleś bez sensu odświeżył temat..

Zmieniony przez - raczek87 w dniu 2008-03-28 22:18:43