---PODSUMOWANIE TESTU---
KAIZEN: MAX MASS-GROW UP
Tester:
emilooos
Wiek testera:
18 [+50 dni]
Staż w miesiącach: ok.
26 [+50 dni]
Suplementy:
Xtreme Stack, NO-Xtreme, Xtreme BCAA, Xtreme NAG, 100% Whey Protein, Ultra Mass, Caffeine, Bio-6
Trening:
3 dniowy dzielony by Jacek R.
Czas trwania testu:
50 dni
1. Ocena suplementów:
*
KAIZEN Xtreme Stack 1000g
Gwódź testu. 50 porcji najlepszego stacka kreatynowego na rynku. I myślę, że w tej opinii nie jestem osamotniony. Etykieta powala, działanie jeszcze bardziej. Generalnie XS'a poczułem już po pierwszej porcji - niekoniecznie pozytywnie (patrz objawy typowe dla tego stacka, lekkie roztrzęsienie, niepokój, masakryczne pobudzenie a przy tym świetne skupienie) Tym bardziej byłem ciekawy, jak przełoży się to na jakość i wrażenia treningowe.
Acha - okres przyzwyczajania się wynosił u mnie ok tygodnia, z tym, że mimo takich objawów nie zmniejszałem porcji. Tutaj musze doliczyć bardzo obfite śniadanie przyjmowanie po XS'ie, które też pewnie odgrywało swoją rolę w tych sensacjach. No i stres w szkole.
Bezpośrednio przed treningiem przyjmowałem NO-Xtreme, a więc ciężko jednoznacznie ocenić działanie XS'a, ale na pompę nie narzekałem chyba na żadnym treningu. Siła rosła bardzo równomiernie z tygodnia na tydzień co można zaobserwować po wypiskach. O ile pierwszy tydzień to ciężary lekko zaniżone, to następne już praktycznie na maksach (nie mówię o MC, który był w serii łączonej na koniec treningu pleców, więc ciężko porównać). Jeśli chodzi o zmiany w sylwetce, to jestem zdecydowanie usatysfakcjonowany.
Smak: No więc na początku było ciężko. Pierwsze dni piłem to z grymasem, do tego popijałem w DNT dość gorzkimi kapletami BCAA. Gorzki - to pierwsze co mi przychodzi do głowy żeby opisać smak. Ale zdecydowanie do przełknięcia. Zresztą skład mówi sam za siebie, estryfikowane formy amin, cee, ceo. A mimo to, po jakimś czasie nawet zaczął mi smakować! Piłem na prawdę z przyjemnością i wchodził lajtowo. Dla wszystkich, których odstraszają opinie na temat smaku - nie jest źle!
Smak: start -
2,5-3/5, po przyzwyczajeniu
4/5
Działanie:
5!/5
Ogólna ocena: Nie chcę się bawić w wyliczenia. Interesuje mnie działanie w pierwszej kolejności, więc temu kryterium przydzieliłbym z 80% oceny. Działanie rekompensuje smak w 100% zatem dla mnie
5/5, gdybym miał francuski języczek to dałbym 4,5.
* KAIZEN NO-Xtreme 820g Fruit Punch
Się rozpisalem na temat XS'a, więc tutaj sobie oszczędzę. Jeżeli ktoś próbował NO-Xplode (który mi z kolei bardzo przypadł do gustu), to na pewno polubi NO-Xtreme. Składowo bliźniacze, ilość porcji taka sama, wrażenia treningowe bardzo zbliżone. Zaczynałem od 1 miarki, myślę, że ranny podkład XS'a był na tyle mocny, że dzięki temu nie musiałem sypać więcej. Potem z czystej ciekawości waliłem po 1,5-2 miarek, co lekko potęgowało efekt. Pompa bardzo dobra, ale nie mogę powiedzieć, że sam w sobie trening nie sprzyjał temu zjawisku. Pobudzał, ale przyjemnie. Dało się zasnąć przy wieczornych treningach.
Smak: Bardzo przyjazny. Chętnie się popijało. Podobno KAIZEN wydał Orange czy cuś, może być również interesujący. Żadnych zastrzeżeń.
Smak:
4,5/5
Działanie: Ciężko mi powiedzieć, nigdy nie traktowałem NO-boosterów jako czegoś co ma działać w inny sposób niż stawiać na nogi, skupiać, poprawić pompę i waskularyzację. Biorąc pod uwagę te czynniki -
4,5/5
Ogólna ocena:
4,5/5
*
KAIZEN Xtreme NAG 300g
Super wynalazek. Zawsze lubiłem NAG, więc wychwalam w niebiosa. DOMS'y zdecydowanie mniejsze, nie mówie, że nie było, ale przy tak intensywnym treningu regeneracja była ekstra. Smak świetny, kwaskowaty, dorzucałem do XS'a rano i robił się bardzo przyjemny drink. Pomyślicie sobie, że dostałem suple to wale same 5tki , ale jak ktoś jest dociekliwy to niech sprawdzi moje wypowiedzi na temat NAG'u, zawsze polecałem i zawsze na mnie działał, więc tutaj nie mam wątpliwości
. Szkoda tylko, że po 30 dniach się skończył.
Smak:
5/5
Ogólna ocena:
5/5
*
KAIZEN Xtreme BCAA 400 kapl.
Ciężko mi ocenić działanie. Sam przy masie i takiej ilości kcal nigdy bym pod siebie tego nie dobrał, pewnie bardziej byłbym w stanie ocenić działanie
BCAA przy redukcji. Na ogólny efekt składa się w moim przypadku wiele czynników, więc wybaczcie, ale oceny tutaj nie wystawię.
Kaplety spokojnie do przełknięcia nawet w ilości sztuk 4 - z tym, że, jeżeli je się pomieli w paszczy przez chwilę to zdecydowanie ciężej przechodzą przez gardło.
*
KAIZEN 100% Whey Protein 2x2,3kg
Co do działania, jak wyżej. Uzupełnienie diety. Z wrażeń stosowania mogę dodać tylko, że enzymy trawienne robią swoje. Kto nie wie jak wyglądała dieta niech looknie na pierwszą stronę testu i przeliczy ilość białka, w tym z odżywek. Zero problemów żołądkowych (no poza tym kilku dniowym zatkaniem )
Smaki, bo co do jakości raczej nikt na forum nie ma wątpliwości.
Truskawka-Banan - smaczny, zarówno z wodą, jak i mlekiem. Mogę go porównać do Metabolic Whey'a z MRM. Po ten smak sięgałem najczęściej.
Oczywiście nectar to to nie jest, ale nie mam nic do zarzucenia.
Smak:
4/5
Wanilia natomiast przypadła mi do gustu tylko z mlekiem. Z wodą mętna, z mlekiem mocno słodka.
Smak:
3/5
*
KAIZEN Ultra Mass 2x3,6kg
Więc tak - porcja 60g dodawana rano do śniadania mdła w każdym smaku.
Porcja 155g potreningowa bardzo słodka.
Myślę, że optimum to ~100g.
Działanie jak to przy uzupełniaczach diety, oceńcie po zdjęciach
.
A smaki -
czekolada:
3,5/5 ,
wanilia:
2,5/5
*
KAIZEN Bio-6 90 kaps
Tutaj też nie wiele mogę powiedzieć. Pochwalić mogę natomiast zaproponowany przez Jacka/Rafała sposób przyjmowania - kaps po treningu jakoś tak fajnie stawiał na nogi. Swoje robiły.
*
KAIZEN Caffeine
Szczerze - zjadłem 2 czy 3 kapsułki. Po prostu nie było potrzeby.
2. Wymiary przed/po, wyniki siłowe:
Waga: 84kg /
91 (+7 kg)
Biceps: 40 /
41,2 (+1,2)
Przedramię: 34 /
34,5 (+0,5)
Udo: 60 (niżej), [61 (wyżej) /
62, 63,5 (+2, +2,5)
Łydka: 38 / 39,5 (+1,5 - nadal jej nie widać)
Klatka: 110 /
115 (+5)
Talia: 81 /
84 (+3)
Staż: 24 / ~
26 mies. (+2)
Wyniki siłowe: Ciężko powiedzieć bo żadnego ćwiczenia z wielkiej trójcy nie robiłem tak jak na moich poprzednich treningach.
Myślę, że płaską dam radę zaliczyć serię 100tką. Klatka poszła nieco
MC jak pisałem gdzieś wyżej, po całym treningu i w superserii -
150kg x5 z zapasem.
Siady 125kg x8 i chęć na więcej, po wstępnym podmęczeniu i zdecydowanie lepszej technice niż przed testem.
Z innych ćwiczeń które moge porównać bezp. z ostatnich serii:
wycisk hantli skos
35kg - > 42kg
siady
100kg - > 125kg
mc
120kg - > 150kg
Resztę łatwo można wyśledzić z moich wypisek. W wielu ćwiczeniach poprawiłem technikę kosztem ciężaru, wiele z nich było w superseriach/seriach łączonych więc rekordów tam nie byłem.
Wiek: od grudnia zeszłego roku - 18.(+50 dni)
3. Dokumentacja zdjęciowa.
I jakieś tam spinki:
Generalnie napstrykałem sporo fot.
Bardzo ciężko oddać faktyczny stan, na szczęście dobrze wyszła fota na luzie. Inne troszkę różnią się oświetleniem, generalnie te nowe jaśniejsze stąd może być mniej widocznych szczegółów - no ale to już zostawiam Wam. Postaram się coś jeszcze wysegregować i może zrobie fotki po jakimś treningu najbliższym.
Jeszcze jedno - nigdy nie przypuszczałem, że jestem ekto.
Uświadomił mi to Jacek, i cały ten test.
Walczyłem o te końcowe kg jedząc na prawdę sporo, a mimo to, ani się specjalnie nie podlałem, ani jakoś rewelacyjnie nie zmasowałem, ale ocenę zostawiam Wam.
4. Podziękowania:
Szczególne podziękowania dla Jacka Rzesiowskiego, za opiękę, za czas który poświęcił mi i temu testowi, za cenne rady, pomoc w trudniejszych momentach (a te były, np. brała mnie choroba o czym nie wspominałem na forum) i motywację. No i za bardzo dobry z kulturystyki .
Oraz - wszystkim, którzy odwiedzali test, nie koniecznie nawet się wypowiadając.
Jacku - trening kontynuuję jak najbardziej, w diecie pewnie wprowadzę kilka kosmetycznych zmian. Pozostaje mi chyba dalej robić masę, ale teraz an pewno potrzebny mi mały wypoczynek. Po Twoje rady na pewno sięgnę w najbliższym czasie.
Padło pytanie, czy już koniec testu. Wydawalo mi się, że jest on uzależniony od XS'a - 50 porcji, 50 dni. Towaru trochę zostało, i NO-Xtreme będę kontynuował dalej, może wrzucę nowe foto po jakimś czasie.
Teraz spada mi sporo spraw na głowę, matura itd., więc cieżko byłoby pogodzić to wszystko - bo testu nie potrafiłbym zrobić na od******l.
Kubuś aka Arhibald kończy z tego co wiem jakoś w weekend, także też niedługo, zaczynał dzień później.
Pozdr.
Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-02-20 21:26:06
Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-02-20 21:26:41
Zmieniony przez - emilooos w dniu 2008-02-20 21:28:40