mam 16 lat, okolo 168cm, waga kolo 59kg - jak widać jestem drogniutki dlatego postanowilem cwiczyć:) w treningach które przeczytałem przeraziła mnie ich długość, oraz ilość skomplikowanych ćwiczeń a dodatkowo również dieta:( ja jem niezbyt dużo, 3 posiłki dziennie : rano zupa mleczna, popołudniu obiadek(3 zmieniaki, kawalek miesa,surówka) a kolacja to 3-4 kromki chcleba albo wogóle nie jem:D do tego dochodzą słodycze oO a o to jak ja postanowiłem ćwiczyć:
pon - na początek jako rozgrzewka rozciąganie(takie typowe z w-fu czyli skłony itp), następnie 15 przysiadów, 10 pompek, 10 pompek na triceps, i 15 brzuszków i to tyle na jeden dzień
wt - ćwiczenia z hantlą na biceps: przysiad z podnoszeniem hantli, na stojącą podnoszenie, podnoszenie hantli od pionu do poziomu(nie wiem czy rozumiecie) i to tyle
i te ćwiczenia postanowilem robic co drugi dzień czyli na zmiane:)
czy to wogóle coś mi da? bez diety? czytałem coś o seriach obwodach ale nie za bardzo to pojmuje. czy taka ilość ćwiczeni to za mało?;D czekam na odpowiedź
wiem że może było już mnóstwo tego typu tematów ale prosze o nie zamykanie go:) jest to dla mnie bardzo ważne
pozdrawiam