Siodem - chodzi o to, ze nie ma jakis specjalnych badan powtwierdzajacych, ze eliminacja tluszczy nasyconych z diety jest korzystna dla zdrowia.
sa badania ktore udowaniaja ze szkodliwy jest nadmiar tluszczu takiego czy innego (np omega 6) w kontescie ilsoci innych tluszczy. wnioski z badan sie zmieniaja, ale im wiecej badan jest - tym latwiej wyrobic sobie poglad na sprawe. to wcale nie jest tak, ze jedna badania wskazuja cos innego niz drugie. po prostu czasem z wynikow badan wyciaga sie pochopne wniski. i tak - skoro nadmierna konsupmcja nasyconych kw tluszczowych moze powodowac problemy zdrowotne - powstaje nadinterpretacja - ze ten rodzaj tluszczu to zlo, a nastepnie w powszechnym przekonaniu rodzi sie skrot myslowy - to jest niezdrowe, tego nie nalezy jesc.
w moim przekoananiu zdrowa dieta, to taka dieta ktora jest zrownowazona, urozmaicona, niejednostajna, bogata we wszystkie skl odzywcze.
w zdrowej diecie powinny byc zawsze mieso, nabial, przetwory mleczne, warzywa, owoce, ryby, produkty zbozowe, a nawet pewne ilosci uzywek (kakao, herbtata, alkohol itp itd). jest to moj poglad, wiec rozumiem ze mozna sie z nim nmie zgadzac, ale ja taka zasade wyznaje.
obliczajac co dostarczam z pozywienia zauwazylem ze wiekszosc wiutamin z diety dostarczam srednio w 200% dziennego zapotrzebowania, samego magnezu z diety dostarczam ok 500mg. pewnie ze nie zawsze, nie w kazdych warunkach, ale i tak samego mnie to zaskoczylo, bo do niedawan niektore
suplementy uwazalem za nieezbedne...