Szacuny
2353
Napisanych postów
5762
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
217563
Jasne, że można to połączyc ze sobą.
Będzie szło w parze i się uzupełniać jeśli wysiłek aerobowy (bieganie, jazda na rowerze itp) ujmiemy w diecie. Inaczej może pojawić się problem przy nabieraniu masy.
Rób po sesji treningowej aeroby. Np rowerek stacjonarny 20 minut zmiennym tempem.
Szacuny
26
Napisanych postów
2473
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45320
Jeżeli chce zredukować zalanie, to nie polecam zmiennego tempa a raczej jednostajne na poziomie 65-75% HRmax (tętno maksymalne). Może się zdarzyć, że przy zmianie tempa wejdzie na zbyt wysokie tętno i zacznie spalać węgle zamiast tłuszczu, na których już zostanie, nawet po zmniejszeniu tempa. Tzn ww i tak zawsze będą się spalać, ale jednostajny i umiarkowany wysiłek daje ten plus, że przede wszystkim leci tłuszcz.
Szacuny
3
Napisanych postów
493
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1000
to zalezy od tego czy przysposobienie do treningu wytrzymalosciowego i np. na rowerku jedzie 2h bez zmeczenia bo sa tacy. i wtedy zmienne tepo jest lepsze i tu popieram czawaja
Szacuny
26
Napisanych postów
2473
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45320
Kwestia zmiennego tempa jest zła o tyle, że organizm 100x bardziej woli czerpać energię z węglowodanów niż z tłuszczów. Tym samym, biegnąc przykładowo na 70% HRmax na bieżni nudzimy się, jest to żmudne, ale spalamy tłuszczyk. Zwiększymy tempo, tętno podskoczy do 85% HRmax, jest fajnie i ciekawie, ale organizm przy takim wysiłku zaczyna wchodzić na ww. Niestety nie jest tak, że przy szybkiej zmianie tempa z powrotem na umiarkowane, 65-75%, zaczniemy ponownie spalać tłuszcz. Organizm "zasmakuje" w węglach i sporo czasu musi upłynąć, zanim jeszcze raz przestawi się na tłuszcze.
Dlatego zmienne tempo w czasie pracy nad wydolnością - jak najbardziej, ale na spalanie zbędnej tkanki tłuszczowej - długi i umiarkowany wysiłek.
Szacuny
315
Napisanych postów
5572
Wiek
54 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16915
Masz trochę racji - ale gdyby tak było to świadczyłoby to o tym, że trening typu HIIT jest bez sensu. Stosujesz w nim przecież interwały o różnej intensywności treningowej.
Ja z własnego doświadczenia zalecałbym po treningu 30-45 minut delikatnego rowerku wolnym tempem.
Na przyszłość dawaj sensowne tematy swoim postom, zamiast pisać coś co nikomu nic nie mówi. Trzeba było dać na przykład "trening masowy i aeroby" Wtedy ludzie wchodzą jeśli mają coś do powiedzenia na ten temat.
Rekin rośnie przez całe życie... Bądź jak rekin, k***a!!!
Szacuny
26
Napisanych postów
2473
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45320
Moim zdaniem, na spalanie tkanki tłuszczowej dużo lepsze są "tradycyjne", tj. długie i umiarkowane aeroby aniżeli HIIT, który wg mnie świetnie poprawia wydolność całego organizmu, trochę tłuszczu owszem spali, ale nie tak, jak 45-minutowy lekki wysiłek aerobowy, który uwarunkowany jest tylko i wyłącznie na spalanie.
Szacuny
255
Napisanych postów
13305
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
45257
wszystko super panowie lecz jeśli bilans jest dodatni to ze spalania tkanki tłuszczowej nic z tego. Można jedynie ograniczyć przybywanie owego tłuszczu.
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.