Szacuny
21
Napisanych postów
1548
Wiek
45 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16018
Dzięki, ale cholernie się sobie nie podobałem z taką wagą. Wystarczy, że lekko się schylę, a fałdy tłuszczu zwisały mi jak stare cycki
Teraz jest lepiej, ale też z dupy.
No ale nic, ciągnę dalej redukcję, liczę wszystko co zjem. Żadnych słodyczy. Dałem sobie czas do końca sierpnia. Potem przechodzę na cykl masowy. Oczywiście z dużą uwagą, żeby znowu nie ważyć 96kg.
A od marca 2008 ew. znowu redukcja. I tak do późnej starości
Szacuny
21
Napisanych postów
1548
Wiek
45 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16018
No tak tak... jak wspomniałeś F.Zane'm nie chcesz być ablo tym... H.Ajkutlug'iem
Mnie by zadowoliło gdybym ponownie widział przy napince najszerszego moje zębate i gdybym podczas schylania się nie widział fałdów tylko napiętą, lekko zmarszczoną skórę.
Co do tego drugiego, to boję się, że nawet po sporej redukcji skóra zostanie.
Szacuny
21
Napisanych postów
1548
Wiek
45 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16018
05.07.2007.
Rano po przebudzeniu 35ml=2,1g L-karnityny. Troszkę potem mała kawka + 2 tabsy TSE.
A oto śniadanko jakie wciągnąłem po przyjeździe do pracy.
40g-płatki owsiane,
10g-rodzynki suszone
20g-Olimp 80
200g-mleko 1,5%
dało to ładne: 27g - białka
40g - węgli
8g - tłuszczu.
337 kcal.
Teraz zarzucę vitaminki, chrom, omegę, magnez.
Waga ustabilizowała się na mocnych 85kg. Nie ma już dużych wahnięć dobowych. Mocne 85kg z 96kg.
Szacuny
0
Napisanych postów
43
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3108
nie za małe te śniadania?
ja bym się tym nie najadł, i zamiast pracować to miałbym siły tylko do leżenia
ja zjadłem jajecznice z trzech jajek, pomidora i teraz maślankę 0,5 litrowa wsuwam. Dużo to kalorii?
Szacuny
21
Napisanych postów
1548
Wiek
45 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16018
yyyy...no przypominam, że to redukcja jest. 2000kcal.
śniadanie ok. 8.00, potem drugie ok. 11.30.
potem przekąska ok. 14.30 - często jest to serek wiejski z rodzynkami lub bez.
Potem np. trening.
Po treningu białko w odżywce.
Potem dobre, odżywcze i zaplanowne papu na obiad.
Wieczorem ew. na noc odżywka lub serek lub inne lekkie źródło białka
Katorga musi trwać. Tym bardziej, że efekty przynosi.
I tak będzie do końca sierpnia ! Hough !
Szacuny
21
Napisanych postów
1548
Wiek
45 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16018
W redukcji unikam maślanki, mleka. Czasami jogurt.
Kiedyś robiłem eksperyment, 1,5litra mleka dziennie piłem. Masakrycznie zalany byłem. Po prostu jak roztopiona firgurka woskowa. Zero kształtów, zarysów.