trening/chec nauczenia sie walczyc

chce rozpoczac cwiczyc na silowni ktora niedawno stworzylem. Moj cel to masa. ale zastanawiam sie tez czy nie zakupic worka bokserwkiego i w dni nietreningowe nie boksować? Czyto moze sie odbic na mojej probie zdobywania masy? Co zrobic by zwiekszyc sile uderzenia i nauczyc sie dobrze bic?;/ worek i starania wystarcza?

Temat zamykam ponieważ zrobił się Duży spam

użytkownik juve101 nie ma po co pisać bo już nie ma co się pogrążać i jego Teorie (zwykła internetowa napinka jak dla mnie ale nie mi tu oceniać i nie oceniam tu go czy kogo innego Wy panowie robicie spam i specjalnie ciągniecie temat , temat bym skasował ale na razie go zamykam bo nic merytorycznego nie wnosi

Do odwołania Zamknięty , przedyskutuję sprawę z Moderatorami zajmującymi się działem

Pozdrawiam Duda

Zmieniony przez - DUDA_ w dniu 2009-05-13 14:28:53

walniesz wiecej kalorii i to nie powinno ci przeszkadzac,w zdobywaniu masy. Co do tego czy worek i starania wystarcza, to wątpie, cos tam moze poduczysz sie, ale wielki bokser z ciebie nie bedzie.
Pozdro

gdybyś miał sposobność, to najlepiej zapisać się na jakiś kurs, bo pod okiem profesjonalnego trenera możesz wiele się nauczyć.
Sam też uczę się "boksować". Worek, jakieś filmy treningowe, sparingi z kumplami. Wiem, że bokser ze mnie nie będzie, ale zawsze to coś
liczy się chęć ;D

laczenie treningu masowego z np. bokserskim jest chol**nie trudne, wogole jezeli cwiczysz 'sporty walki' to silownia jest tylko uzupelnieniem, zakladajac ze podchodzisz do sprawy powaznie, bo jak nie to se mozesz robic i jedno i drugie tylko nie oczekuj dobrych efektow ni to w jednym i drugim.
jesli chcesz poswiecic sie treningom z 'walki' to raczej zapomnij o niesamowitej masie..
.. a jezeli podchodzisz do sprawy, ze tak powiem hobbystycznie to sie na karate zapisz .
(ostatnie to byl zart -NIE ROB TEGO_).

Ja cwicze boks wprawdzie nie regularnie,ale zawsze to coś,początkowo chodziło sie na kursy,pózniej jednak czasu brakowało.Sam Sobie wymajsterkowałem salke do trenowania boksu połączyłem ze siłownią no i trenuje boks sporadycznie 2 razy w tyg.Bardzo lubie boks,ale traktuje to raczej jako uzupełnienie coś w stylu aero,dodatkowo dorzucam rowerek.Głównym priorytetm jest trening na siłownia i raczej bardziej koncentruje sie nad rozbudowaniem własnej sylwetki.Idzie pogodzić siłownie i boks z tym,że trzeba wybrać własny priorytet,ja wybrałem siłownie.Troche już trenuje i jestem zadowolony z efektów bo dzięki siłowni bardzo poprawiłem sywletke i siłe,a treningiem boksu napewno poprawiłem definicje mięsni i siłe uderznia,poza tym w sparingach z kumplami jestem o niebo lepszy niż na samym początku nie trenując wogóle boksu,choć napewno duży udział w tym również miała siłownia,a raczej siła którą zyskałem przez ten czas(pamiętaj również ze siła to nie wszystko).Fakt trenując samemu boks wilekim bokserem sie nie zostanie,ale napewno odniesiesz jakies korzyści Co do masy tak jak wczesniej pisali zwiększ kalorie,a efkty napewno będą dobre.Pozdro

no tak tylko czy jezeli zakupie tez worek i codziennie bede walil to czy cokolwiek to da? no bo chybajakas technika musi byc, czy jezeli bede sie przykladal i walil tak........ hmmmm a moze lepiej kupic 2pary rekawic i kaski i trenowac poprostu z kumplem?;)

Najlepiej wyjdź na ulicę zacznij od dzieciaków potem przyjdą ich kuzyni wyższy poziom trudności itd haha
A tak na serio no to na pewno worek coś da ale do worka też przydadzą się rękawice ale jak masz do wyboru to lub to to wolał bym się po sparować z kumplami ;D najlepiej jak coś to nie ze słabszymi ja np robię spary ze starszymi dostaję ale to dla mnie lepsza zabawa ;) i więcej z tego wynoszę bo cały czas myślę jak go rozpracować robię akcję i biję nagle kolegę co jest o mnie o głowę wyższy i cięższy o dość dużo ;D W worek też trzeba wiedzieć jak uderzać ; ) najbardziej polecam Ci pieniądze poświecić na treningi ;D jak nie boks to jakieś MMA jeśli chcesz być po prostu kozaczkiem na osiedlu ;D dodam ze spary dają Ci więcej pewności siebie potem niż uderzanie w worek ;d

Worek jako dodatek do siłowni to dobra sprawa,możesz robić worek przed treningiem i potraktować to jako wstępną rozgrzewkę ale wtedy trening słabszy albo po treningu siłowym (byle nie po ćwiczeniu bicepsów bo możesz ponadrywać mięśnie) Ja na Twoim miejscu kupił bym worek i nawet w dni bez treningowe robił sobie treningi na worku,z czasem dojdziesz do wprawy,rozciągniesz się trochę i nabierzesz zwinności i koordynacji ruchowej!Co do rękawic i sparingów na początek nie polecam,wyłapiesz albo Ty albo kolega nie potrafiąc się zasłonić i szybko odechce Wam się po podbitych ślepiach,obitych nosach itp...
Pozdro

Ja tam mam worek u siebie w siłowni.
Super sprawa,
zawsze jak robie trening bicepsów,
to po każdej serii nawalam w worek,
trudno uwierzyć ale tak jest dużo większa Pompa .
Możesz zostać dobrym bokserem mając nawet taki worek w domu,
tylko naucz się troche ruchów ja głównie próbuje uczyć
się dźwigni oraz duszeń, już umiem tyle co ci z Fight Clubów .

Zmieniony przez - juve101 w dniu 2009-05-05 20:31:32

Jak chcesz walić w worek to polecam
http://fight-club.pl/techniki_bokserskie/ 

Ja tam bym ci radził po oglądać troche filmów,
i powoli się nauczysz zresztą sam zobaczysz