Zainteresowani wojskiem, górami, treningiem...

Witam wszystkich forumowiczów. Ten temat kieruje bezpośrednio do osób planujących związać swoją przyszłość częściowo lub całkowicie z wojskiem lub po prostu lubiących dać sobie solidnie w kość dla przygody i kondycji - traktując swój trening, powrót do formy lub jej nabieranie zupełnie poważnie.

Szukam osób z Łodzi które chciały by wspólnie złożyc grupe trenującą pod kątem wstąpienia do formacji lub dla samych siebie. Wypady w góry , treningi sztuk walki, itp. Razem raźniej.

Ja jestem z Łodzi. W jakim przedziale wiekowym szukasz ludzi? Mam znajomego, którego strasznie interesują miliatria i innego tego typu rzeczy, moge go poinformowac we wtorek.

Właśnie dzięki za przypomnienie - Szukam do tej grupy osób które mają minimum 20 lat. Sam mam 25. Oczywiście nikogo nie dyskryminuje ale z własnego doświadczenia że już w miarę człowiek wie co chce robić w życiu mając tą 20stke. Studenci najlepiej.

pytanie pulapka, zadam bo muszeskoro masz 25 lat znaczy byles na zetce ,tak?
a i jeszcze-obecnie pracujesz w monie ,prawda? ..

Też szukam takich ludzi ale w poznaniu

No to moze wroclaw

Co do pytań czy jestem w Monie to naprawdę śmiech na sali..a może kolega użytkownik by pomyślał ze nie wszyscy muszą iść do służby zasadniczej? Bo to strata czasu. Obecnie kształcę sie i zdobywam umiejętności ( języki i wykształcenie cywilne) których MON przez służbę zasadnicza by mi nie dał. Ewentualne komentarze w stylu "Co ty K.. wiesz o wojsku jak nie byłeś w zasadniczej" proszę sobie darować..bo naprawdę widziałem jak tacy twardziele w górach płakali. Co do osób piszących na temat Poznania i Wrocka - miasto nie gra roli. Spotykamy sie wszyscy na szlaku wymieniamy umiejętności i przekazujemy wiedzę.

Pozdrawiam

czesc, wybacz ale czy ja napisalem cytuje:" co Ty K.. wiesz o wojsku?" ?!
pytanie moje bylo glownie skierowane z tego wzgledu, iz na poczatku napisales, ze kierujesz post do ludzi myslacych o zwiazaniu swojego zycia z monem (i innych tez). ergo wymyslilem, ze moze Ty jestes taka osoba,a
w Twoim profilu jest ze masz 25 lat ,jak dobrze pamietam, wiec zastanowilo mnie w jaki sposob chcesz to zrobic bo np. na oficerke to masz
ostatni dzwonek gdyz powyzej 25 lat nie biora, a na trepa "podofiare" radzilbym nie isc, naprawde nie zartuje , to juz nie jest taka fucha jak dawniej.
nawiaze jeszcze do watku, ze kto nie byl we wojsku to ch..a wie.
to niestety prawda ale nie oburzaj sie bo nie odnosi sie ona do stwierdzenia ze kazdy po zetce to komandos-"twardosc nieugietosc" ;>
wrecz przeciwnie, w tym stwierdzeniu chodzi o to ze kto nie byl tan nie wie jaka to POJE..NA instytucja. pisze to, dlatego ze sam bylem "przepojencem" (w sumie to nadal jestem :) )sam wiesz biegi po lasach, plywanie, militaria,legia.. i inne ch..e muje dzikie weze, i gdy poszedlem na zetke szybko okazalo sie ze to mit (no moze nie liczac unitarki i kopidolow, ale z nich sie CALE wojsko smieje).. niestety.
pozdrawiam.

Rozumiem.. przepraszam - poprostu jestem przyzwyczajony tylko do pustych polemik na forach a ten post jest konstruktywny więc nie potrzebnie sie napinam. Jestem optymistą bo jak wiadomo wiek 25 lat to np. do Gromu za wcześnie. Do Legii w sam raz a do innych jednostek ? Cóż... zobaczymy:) W każdym razie poćwiczyć można:)

"ano owszem, czemu nie ;)".

Niebawem startuje do 6 tej desantowej z Krakowa. badania mam za sobą. Zapraszam na mój temat " POKONAĆ WŁASNE SŁABOŚCI " który jest w dziale SE. Tam rozpisałem schemat moich przygotowań. Zapraszam do komentowania i zapoznania sie z planem.

Chev.