Kubeł zimniej wody został już wylany na głowę.
Wystarczy.
Teraz zależy od Ciebie czy znajdziesz ręcznik i się wytrzesz
czy spłyniesz razem z wodą do kratki ściekowej.
Powolutku, odwiedzaj odpowiednie działy (
TRENING, DIETA) i czytaj. Oglądaj filmy z właściwą techniką wykonywania ćwiczeń. Na siłownie nie zabieraj komórki ani innych pierdół, które Cię mogą rozproszyć.
Jeszcze nie wszystko stracone. Zacznij od początku, bo taki prezentujesz poziom.
Zrób obwodowy trening na początek. Jak masz możliwość, to nagrywaj filmy z treningów i je analizuj(ale niech Cię nie rozpraszają, niech kolega robi Ty ćwicz). Jeśli nie potrafisz sam wypatrzeć błędów, to zamieść tu, pomożemy.
Sprawę suplementacji zamknij na witaminach i białku. Oraz na redukcji na spalaczu (nie na efce, nie ma potrzeby).
To co było teraz trzeba zamknąć. Zaczynasz od zera i uczysz się od podstaw, które przeskoczyłeś kiedyś, przez co teraz jest jak jest.
Jak chcesz jeszcze coś powalczyć ze sobą, to poukładaj sobie w głowie. Nie suple i jazdaaa - spadamy z ławki czy półokrąg z pleców.
Tyle, reszta zależy od Ciebie.