SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST - Zlecenie na Bonda pods.str.45

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 61099

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Powiedzieć, że przed dzisiejszym treningiem byłem wyczerpany, to jak nazwać Aliego zaledwie przyzwoitym bokserem. 30 minut po walnięciu NO-Xplode miałem tak samo ochotę zapaść w sen, jak przed jego spożyciem. Mimo to ruszyłem na siłownię, bo poznać granice wytrzymałości ludzkiego organizmu.


ŚRODA:

1) wyciskanie leżąc:
57,5kg*5
67,5kg*3
77,7kg*2
87,5kg*1
97,5kg*1
107,5kg*3 (nie ukrywam, że byłem w szoku, iż dziś to dałem radę targnąć)

Wszystko zaliczone. Na ból barku nie miałem nawet siły zwracać uwagi.

2) połowiczne wyciskanie leżąc :
117,5kg*1 - OK
125kg*max - 6 powtórzeń (przy 6-tym powtórzeniu za nisko zszedłem z ciężarem, dlatego było ono zarazem ostatnim)
105kg*max - 16 powtórzeń
85kg*max - 17 powtórzeń

3) wiosłowanie jednorącz NAPRZEMIENNE - 3i3+3i3+3i3powt.*45kg (czyli po 9 powtórzeń na rękę) co 2,5 minuty . TYLE SERII ILE WLEZIE
w superserii z pompkami z połączonymi kciukami - po 11 powt.

Nie wiem czy dobrze zapamiętałem liczbę pompek, jaką teraz przykazał WODYN. W każdym razie po drugiej superserii miałem ochotę walnąć się na glebę i kimnąć. Rammstain nie pomagał, włączyłem więc SOAD. WODYN wprowadza się przy najcięższych seriach w szał berserka, ja mam nieco inny sposób:
https://www.sfd.pl/Wyzwól_adrenalinę_=_więcej_mocy_w_ostatniej_serii!-t279783.html

W połączeniu z muzą umożliwiło mi to wykonanie serii nr 3 i 4, przy czym niemalże plułem ze zmęczenia. Wykonanie ostatnich 2 serii było wynikiem projekcji przed mymi oczyma obrazu WODYNA cedzącego z wyrzutem słowa: "nie zrobiłeś nawet 10 serii". Przy pompkach ze zmęczenia trzęsły już mi się nogi i na tym niestety definitywnie musiałem zakończyć, chcąc wyjść z klubu o własnych siłach. Wykonałem łącznie 6 superserii.


Komentarze do treningu:
Na pierwszą część starczyło siły. Potem zupełnie zabrakło wytrzymałości siłowej. Kortyzol kapał mi wręcz z uszu...


fidelloz: najpierw dzienne licencjackie: administrację gospodarczą, a potem magisterskie zaoczne (już legalnie pracując): handel zagraniczny.

dzi: ja tak samo byłem zszokowany wiadomościami o Szwajcarii. Niezbyt ogległy europejski kraj, a tak mało o nim wiadomo.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 581 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6764
Oj widzę, że efekty po tym będą musiały być. Wodyn zaszalał z tymi treningami hehehe...

od dzisiaj będę używał słów mijam się z prawdą zamiast kłamałem

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 337 Wiek 57 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 12926
_Knife_ :
"Co do systemów militarnych i uzbrojenia to mają cieniutkie lotnictwo. Co do reszty to pewnie by coś pomogło. W razie konfliktu totalnego zupełnie nic.”

W razie konfliktu totalnego (obecnie) mało, któremu państwu pomoże cokolwiek

Siła Szwajcarii wynika przede wszystkim z mądrego wykorzystania świetnych do obrony warunków terenowych.
Sama armia jest malutka i nawet najlepsze wyposażenie czy organizacja nie zapewni jej zwycięstwa w dłuższej perspektywie.
Jednak wojna obronna może być prowadzona bardzo długo i z wielkimi stratami dla atakujących.
Nie opłaca się po prostu ich atakować.
Sam byłem zdziwiony ponad dziesięć lat temu kilkakrotnie odwiedzając Szwajcarię, gdy dowiedziałem się jak wiele potężnych magazynów wojskowych wykutych jest w najtrudniej dostępnej części Alp i jak dobrze przygotowani są, pomimo swej neutralności, do obrony.
Wtedy dopiero tak naprawdę zrozumiałem powiedzenie :
Si vis pacem, para bellum

Co do świetnej znajomości języków wśród Szwajcarów
wynika to raczej z faktu, że francuski włoski czy niemiecki
są niejako językami "regionalnymi" w zależności od kantonu.

Hard
Coraz większe zmęczenie na treningach i bóle barków nie wynikają z faktu, że organizm domaga się już przerwy regeneracyjnej? Nie ma co przedobrzyć Panie, nie ma co...
Ciekawy sposób na wyzwalanie adrenaliny,
choć osobiście nie wyobrażam sobie by wizualizacja "Boga Twarogu" mi osobiście pomogła.
Spróbuję raczej z wersją o krzywdzeniu rodziny.



Edit :
Tfu, jakiś chochlik się wkradł:
Miało być oczywiście "Boga Treningu"

pozdrawiam


Zmieniony przez - r4q w dniu 2007-03-02 18:56:39

nic na siłę - weź większy młotek!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
WODYN TRENING
Ekspert
Szacuny 294 Napisanych postów 14936 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31442
Bog Twarogu rzecze ze Hard bedzie mial przerwe juz po weekendzie..

Pare stron wstecz znajdziesz szczegoly Nastepnego Kroku Twarogowego...


PS: te chochliki sa zarazliwe!





Zmieniony przez - WODYN w dniu 2007-03-02 22:47:34

DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.

1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
r4q: bóle barków są, ale i ciężary nie są już bynajmniej dziecięce.
Co do zmęczenia, to nie jest spowodowane treningami, lecz pracą. Duże i długotrwałe napięcie psychiczne potrafi naprawdę ostro wyniszczyć organizm. Myślę jednak, że tym razem gra była warta świeczki. Przekonam się o tym na początku przyszłego tygodnia .

Dziś wstałem zaspany i wyczerpany. Po pracy zajrzałem na moment do Rafała i przypadkiem okazało się, że zapomniałem z domu zabrać portfela, co mi się nigdy nie zdarza. Cóż, ledwie kontaktowałem. Przegadaliśmy jakieś „skromne” 80 minut, na dodatek podjadłem mu „na krechę” batona białkowego, a po wyjściu ze sklepu przypomniałem sobie, że przecież miałem kurczaka z ryżem w torbie. No comments... Dziś musze ten tydzień odespać, bo sesja zdjęciowa ukaże ogrom nędzy i rozpaczy zamiast Bonda.

PS. Bóg Twarogu subtelnie złośliwy . Hard napisał małą literą.


Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-03-02 20:45:49

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2749 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14835
Idz spac!

Tez se pojde, dobra pora...

Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86830
Hardened - masz coś z wytrzymałością - bo to obciążenie treningowe wcale nie jest takie duże. Radziłbym potem walnąć sobie długą przerwę regeneracyjną No i przede wszystkim zmieniać ćwiczenia - bo to nastawienie psychiczne może decydować (jak już wiesz jak ciężko robiłeś ostatni trening, to powtórzenie tego samego na następnym od razu na starcie będzie trudniejsze).

Na siłowni było parę śmiesznych sytuacji - m.in. jeden gość narzekał na to, że "robi 20 serii na plecy i nie jest zmęczony" na co zaleciłem mu wiosłowanie w opadzie, podciąganie na drążku i MC- mina mu zrzedła (wiadomo - ciężkie to ćwiczenia - a panowie nie lubią się męczyć; zargumentował to tak, że "ma już prawie "30 lat" ). A co ten typ robił na plecy? Wiosło sztangielką (dość lekką) i to ćwiczonko na nowej śmiesznej maszynce (hehe - faktycznie może 10 serii na tym by coś dało) No i oczywiście robił moje ulubione, sztandarowo pokazywane przeze mnie jako bezsens treningowy - wymachy przy wyciągu (jak ćwiczeie na trica, tylko wykonywane całym ciałem - JAAAASNE, plecy pracują przy tym jak cholera ). Z ciekawości zrobiłem też ostatnio ćwiczonko na klatę o którym wspominał Hardened, na tej maszynce dla sezonowców. Zaznaczam, że zrobiłem to już po 10 czy 11 seriach na klatkę (5 płaska + skośnie sztangielki). I co? Bez żadnego oporu, na pełnym ciężarze - te wszystkie linki, przekładnie - tak za***iście stabilizują, że wiadomo

Inny typ powiedział, że na tej nowej maszynie na klatę dla sezonowców "to wreszcie klatkę poczuł!!!" - a ja mu na to "ile bierzesz na ławce płaskiej"? A on mówi, że 60-80 kg. I się dziwi, że klatki nie czuje

Tu macie o super armii szwajcarii:

Szwajcaria napadła na Lichtenstein
Kompania szwajcarskiej armii wkroczyła na terytorium Lichtensteinu, gdy żołnierze zdali sobie sprawę, że wkroczyli na terytorium innego państwa zarządzono odwrót - informuje BBC.
Dowódca kompanii tłumaczył swoją pomyłkę dla jednej z lokalnych gazet - "wszechobecną ciemnością".

W Lichtensteinie nic nie wiedziano o inwazji, aż do czasu oficjalnych szwajcarskich przeprosin. - Nie jest to inwazja, ponieważ nie użyto helikopterów szturmowych - żartobliwie skomentował incydent rzecznik rządu Lichtensteinu.

Incydent zawstydził Szwajcarów, jednakże nie tak jak wypadek z 1985 r., kiedy jedna z wystrzelonych przez szwajcarską armię rakiet eksplodowała na terenie Lichtensteinu, powodując pożar lasu - w efekcie którego Szwajcaria musiała zapłacić odszkodowanie.


http://wiadomosci.onet.pl/1496831,12,item.html

Jak mówiłem, tak różowo wcale tam nie jest

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-03-03 18:55:14

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
WODYN TRENING
Ekspert
Szacuny 294 Napisanych postów 14936 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31442
Linki i przekladnie stabilizuja...

hmmmm

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2007-03-03 19:09:22

DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.

1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86830
Wyraziłem się skrótowo i niejasno. Oczywiście, że same linki i przekładnie to raczej "przekładają siłę". Konkretnie to mechanizm działa jak dźwignia- przełożenie siły- o to mi chodziło, a te wszystkie obudowy, mechanizmy, linki zabierają mięśniom całą pracę stabilizowania ciężaru (wiadomo jaki to sprawia problem przy wyciskaniu sztangi, przysiadach czy też wyciskaniu nad głowę), bo tor ruchu jest ustalony. O to chodziło

Zresztą co będę tłumaczył, wolne ciężary to potęga

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-03-03 19:16:00

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
WODYN TRENING
Ekspert
Szacuny 294 Napisanych postów 14936 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31442
Mialem kiedys "zaszczyt" pokrytykowac atlas w ktorym po zalozeniu max ciezaru nie moglem nawet drgnac stosem (bodajze 240kg) probujac wykonac butterfly, za to wyciskanie szlo jak 30kg.... podliczylem sobe dzwignie i wyszlo 0,5*0,5*0,5=1/8.. 8*30kg=240kg .. nie wiem kto sie na tym wycwiczy, chyba ludzie ktorzy powiedza sobie ze 100kg podnosa na atlasie i ze tyle im starczy... i ze pompki sa jednak trudnijsze.

DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.

1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

gainer dla kickboxera

Następny temat

rozpisa supli

WHEY premium