DIETA PRZY REDUKCJI-podstawy

Hera , zielona herbata na pewno nie zaszkodzi a luteina ...mysle ze na razie na zawody sie nie szykujesz wiec raczej nie mysl o jakims tam zalewaniu woda.
A jezeli moge sie wtracic to udowodnione jest ze na dzien dzisiejszy wlasnie mlodzi ludzie jedza zbyt duzo niezdrowego jedzenia.
Chodzi mi tutaj szczegolnie o tluszcze nasycone i weglowodany proste, pozbawione blonnika,witamin i mineralow.
Za to 20-30latkowie maja juz problemy z sercem i odpowiedzialne sa za to bary szybkiej obslugi i slodycze kiepskiej jakosci.
Oczywiscie dochodzi do tego brak ruchu itp.
A wiem cos o tym bo przez rok uczylem w szkole i az zal mi bylo dzieciakow wcinajacych ten szit. Bo rodzice byli zbyt zabiegani aby dziecku zrobic porzadna kanapke. Za to latwiej dac kase na sklepik szkolny w ktorym nie ma zadnego wartosciowego jedzenia.

Nie spotkałem się z normą na % bf dla nastolatek, przynajmniej nie pamiętam. Spotkałem się jedynie ze `zdrowym` przedziałem dla kobiet - 18-25%

Wcześniej miałem na myśli ilość tłuszczu w diecie, która dla osób w Twoim wieku według norm jakie ostatnio musiałem przyswoić powinna pokrywać nie mniej niż ~30% zapotrzebowania energetycznego.

Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-02-09 23:56:33

hera, bierzesz luteine podjezykowo, czy przypadkiem nie zatrzymal Ci sie okres?
jesli tak, to naprawde moze miec zwiazek z niedostateczna iloscia tluszczu w Twojej diecie

pzdr

okres zatrzymał mi sie ponad rok temu
i bez różnicy jaką ilość tłuszczu mam w diecie
miałam ponad 1g od wakacji do niedawna...

nie musi być związku z dietą,
nie musi być związku nawet z tym że schudłam i zmieniłam całkowicie tryb swojego życia...
możliwe że jedyną przyczyną są zaburzenia hormonalne

licze jednak na to że pani ginekolog wie co robi
i że wszystko wróci do normy

pozdro

Jakos tam nie chce rozwijac tematu ale Ellis zgodzisz sie pewnie ze mna ze nie mozna brac wszystkiego co mowia nam normy za pewnik.
Taki delikatny przyklad 60mg vit C dziennie dla sportowca to zabojstwo a przeciez tak mowia normy.
Teraz co bardziej swiatli lekarze lub dietetycy odchodza od starych nalecialosci.
Dla przykladu podam ze moj Dr od lekkoatletyki mawial ze jezeli zawodnikowi(osobie ostro trenujacej_-intensywnie)nie dajemy dziennie wyzej wspomnianego kwasu askorbinowego w dawce co najmniej 1500mg to tak jakbysmy powoli go zabijali.
A niektore badania (te nowsze)mowia o korzystnym antyutleniajacym dzialaniu wyzszych dawek.
Nie mozna mierzyc wszystkich ta sama miara,prawda?

Ogólnie fakt, że dla dzieci i młodzieży zalecana ilość tłuszczu jest większa niż dla dorosłych być może bardziej neguje stosowanie diet beztłuszczowych u tych osób, ale jasne zgadzam się, że nie można sztywno trzymać się norm. Mogę nawet powiedzieć, że moim zdaniem przyjęty model - 10-15% energii z białka, 55-75% z węglowodanów i cała `otoczka` wymaga zmian

Witam :) mam dla niektorych moze głupie pytanie ale mnie to nurtuje

Jacek napisal w pierwszym posiłku " platki owsiane gorskie zalane wrzatkiem " - Chodzi o normalna wode ? przeciez takie cos musi byc obrzydliwe w smaku

Z góry dziekuje za wyrozumiałosc

wcale nie takie obrzydliwe,
dosypiesz łyżeczke kawy rozpuszczalnej, kilka mrożonych truskawek i słodzik i jest ok

Shelly a co z odpowiedzia insulinowa? Kawa powoduje skok insuliny, co stwarza swietna sytuacje dla wegli, aby odlozyc sie w postaci tkanki tluszczowej. Sam slodzik rowniez jest posadzany o powodowanie niewielkich wyrzutow insuliny. Przepis na pewno bardzo smaczny, ale na pewno nie dla osob pragnacych zrzucic zbedne kilogramy.

Ja swoja poranna owsianke "doprawiam" platkami migdalow, orzechami wloskimi i pestkami slonecznika. W dni, kiedy przed sniadaniem wykonuje trening aerobowy dorzucam rowniez garsc rodzynek (ale w okresie zwiekszania wagi ciala, w okresie redukcji rezygnuje z nich).

Kiedys w Anglii spotkalem sie z owsianka "doprawiana" prazonymi pestkami slonecznik i sezamem. Rowniez byla swietna.

fakt jest to minus dodawania kawy - nie mniej jednak bez takich dodatków ja osobiście nie jestem w stanie przełknąć owsianki na samej wodzie

kiedyś dodawałam jogurt z owocami ale z drugiej strony jogurt to laktoza która też utrudnia zrzucenie kg

w ostatecznym rozrachunku już nie jadam zadnych węgli pochodzenia zbożowego
itp tylko warzywa surowe a na śniadanie jajecznica/omlet