Wojsko zrobilo ze mnie mezczyzne???

zbi23 ale mi cisnienie podniosles z tym 80kg ze tyle waze to odrazu znaczy ze jestem leszczem (a 30 pompek potrafie zrobic(a 20 to nawet na jednej rece)) heheh
i co?
no a z wojska to faktycznie nic przydatnego nie wynioslem ale i tak nie zaluje

W Polsce mentalnosc jest taka, ze wyznacznikiem meskosci jest raczej ilosc wodki po ktorej sie jeszcze nie pada na ryj, a prawdziwie meskim zajeciem, jest picie browara z kolegami i ******lenie o dupie marynie.

Wojsko to dobra rzecz, ja wybralem taka droge zyciowa po jakiej teraz ide- studia itd. Gdybym jednak z roznych przyczyn takie wybrac nie mogl, poszedlbym do woja.

Edit. Rzeczywiscie nie widzialem tego Zib23, 80 kg? leszczyk?. Dla wielu chlopa to jest jaka magiczna liczba, o ktorej kiedys dziadek przy wodce opowiadal, ale ktorej nie dane jest i pewnie nie dane bedzie w zyciu zobaczyc ni doswiadczyc.

Zmieniony przez - pinecone85 w dniu 2007-02-18 19:27:09

Moze i mężczyzny nie zrobi, ale zawsze cos można z niego wynieść(w sensie duchowym). Jak ktos jest za dużym kozakiem to go może fala utęperuje troszkę, ale ogólnie to większość ludzi z poboru to osoby, które nie miały wyboru i musiały iść, a nie z własnej nieprzymuszonej woli.


Dlatego trzeba zrobić armię zawodową.

PS poczekajcie na wilka to wam wytłumaczy dokładnie w czym rzecz.

pozdro

acha zbi23 i wypelnilbys profil bo odrazu mi sie ciekawosc wlaczyla ile wazysz i skoro dla Ciebie 80 kg to jest zwykly leszcz??

bylem i zglosilem sie na ochotnika nie musialem wcale isc mialem inne opcje ale chcialem zobaczyc jak to jest no i inaczej niz myslalem a takie cos jak "fala" odchodzi do amusa pozostalo z tego tylko sprzatanie za tzw "dzidkow" heheh jak czasem pomysle jak sie czlowiek zachowywal jak w monie byl to sie za glowe lapie (no ale faktycznie radzic sobie trzeba ale nie ze wszystykim bo jesc dazxda jest gdzie spac w miare cieplo wypiora i tak dalej )

zib23 a juz myslalem ,ze nie jestem leszczykiem a tu dupa Waze 80kg,wyciskam 140kg,lapka 40cm, .... do tego bjj i muaythai a i tak wychodzi na to ,ze jestem zwyklym leszczykiem.Widze ,ze moje treningi byly niepotrzebne.Zalamales mnie :'-(

mman widze ze nie tylko ja ubelowam nad tym ze dowiedzialem sie dzis ze jestem leszczykiem &amp

Prawdziwy mężczyzna powinien przede wszystkim umieć zatroszczyć się o rodzinę , utrzymać ją i robić wszystko by niczego jej nie brakowało

a jak ktoś nie ma rodziny ?

wg mnie męskosc to
radzenie sobie z dziewczyna
nie wdawanie sie w bojki, nie prowokowanie
jakas konsekwentnosc, dyscyplina wobec siebie samego
schludnosc i czystosc
etc.

To prawda co mowice o tym ze sprawnosc fizyczna w naszym kraju lezy i kwiczy. To naprawde straszne ze gosciu 25lat ma problem ze zrobieniem 10 pompek a po kopnieciu pilki na drugi dzien ma zakwasy(autentyk mam takich kolegow). Ale to chyba nie forma fizyczna decyduje o byciu prawdziwym mezczyzna.
Mi bardziej chodzilo o to ze niby wojsko wzmicnia charakter czy psychike. Ja nie wiem na czym to wzmocnienie polega. Przykladowa sytuacja jakis starszy idiota po podstawowce np kaze mi umyc kibel i spiewac mu jakies pioseneczki typu "jestem kotem bla bla.." i co to niby ma wzmacniac? Napewno nie mnie. Oczywiscie nie bylem w wojsku wiec nie wiem dokladnie jak to wyglada ale ja bym czegos takiego nie robil. Wolal bym miec przeje..... niz dac sie zlamac.
W takim wypadku zgodze sie ze jak bym sie stawial nie nie dawal bym sie zlamac to by mnie to wzmocnilo. Ale pokorne robienie tego typu rzeczy niby wzmacnia-nie wydajne mnie sie. Mowie tak bo wlasnie walcze o to zeby do woja nie isc. Pomijajac fakt ze raczej jestem pacyfista, nie kocham swojego kraju, to niem mam zamiaru robic nic pod przymusem. Ale to chyba tak jest ci co chca isc moze cos z tego wyniasa ale takie osoby jak ja absolutnie nic.


Zmieniony przez - lukaszmun w dniu 2007-02-18 20:50:26