Po bokach jest fajna wypukła, a po środku prawie wcale. Napewno nie jest to wada spowodowana budową kości, bo tam gdzie "prawie wcale" po napięciu też
są mięśnie, tylko jest ich mniej. Za malolata namiętnie robilem pompki, te najzwyklejsze W wieku około 14 lat robiłem w sumie około 500 pompek dziennie, a poźniej doszła jeszcze siłownia...przez jakieś pół roku 5 razy w tygodniu klatka i to jeszcze tylko na prostej
Teraz po kilku latach bez treningu wracam na siłownie z nieporównywalnie większą wiedzą i rozsądkiem. Przeglądając atlas ćwiczeń zauważyłem, rysunki przedstawiające podział mięśni klatki piersiowej i doszedłem do wniosku, że problemem mogą być nieproporcjonalnie bardziej rozwinięte mięsień zębaty przedni lub piersiowy mniejszy(albo obydwa) w porównaniu do mięśnia piersiowego większego. To oczywiście tylko moje domysły, jeśli ktoś ma na ten temat jakąś wiedze to chetnie poczytam
Moje pytanie: Czy ćwicząc na mase jestem w stanie skorygować tą wadę?
Czy mięśnie po bokach nie bedą rozwijały się tak szybko jak te w środku co, może nie pogorszy, ale nie zlikwiduje tej wady?
Klatke ćwiczę raz w tygodniu- wyciskanie na prostej, wyciskanie sztangietek na skośnej(głową w góre) i rozpiętki.
Pozdrawiam