MEGA TEST - Kaizen by Hardened pods. str.90-92

wlasnie ja mam tak samo jak dzi.
Tez sie pogubilem i nie myslalem ze glownym tematem tej dyskusji jest to ze sportowiec moze byc autorytetem.

Osobiscie zaden ze sportowcow dla mnie takowym nie jest.

Myslalem ze glowny wątek to wypowiedz Harda:
"nie wiem co tu jest do imponowania"

Ale teraz kiedy juz podajecie przyklad JPII to juz sam nie wiem o co chodzi.



Zmieniony przez - Rafał B. w dniu 2007-01-14 16:12:58

Wy tam debatujecie kto jest większym i „najtrafniejszym myślicielem", a ja zapierniczam na siłowni, wsuwam... i lecę na masie w dół . Dziś wskaźnik pokazał ledwie 81,1 kg. Rozumiem, że 3 dni szkoleń nieco wpłynęły na dietę, ale żeby od razu 1 kg w plecy. Zobaczymy, czy ten tydzień powstrzyma tendencję spadkową. Coś mi się wydaje, że jednak mój organizm nie nadąża z regeneracją po ostrych jakościowych treningach. Przykładowo łapy czuję jeszcze dzisiaj.

Jak ciekawostkę dodam, że kumpel - 31-letni siłowniany amator - trenuje pod moim okiem i w ciągu paru miesięcy (chyba łącznie trzech), zrobił już 6 kg mięśni, stopniowo i bez szaleństw wprowadzając korekty do diety, a z supli stosując jedynie witaminy + minerały oraz gainera po treningu. Dopiero teraz zaaplikował TT i nitrixa, by uniknąć problemów z regeneracją. Za niecały miesiąc pojedzie ma krecie (będzie to mono Kaizena ) i myślę, że w ciągu 5 miesięcy zrobi ponad 10 kg. W tym wieku, przy treningach 3 razy w tygodniu i na podstawowych suplach taki wynik będzie chyba robił wrażenie . Może uda mi się go namówić na test. Być może wtedy paru innych narwanych „zielonych” zorientowałoby się, że nie trzeba wydawać góry kasy na suple; wystarczy profesjonalne podejście, systematyka i cierpliwość.


Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-01-14 18:09:55

nie ma to jak wjechac do topiku testowego
i przeczytac o autorytecie papieza

Hard-ja to robie dla siebie a czy kiedykolwiek pokaże się na jakichkolwiek zawodach nie na widowni..życie pokaże.Nie po to to robię.

FU: dlatego właśnie ja go tutaj nie przywoływałem...

Paula: jeżeli w innych dziedzinach życia będziesz realizować się z równym zacięciem, to gratuluję charakteru .

Nie mialem ostatnio czasu na inne testy, dlatego dzisiaj nadrabiam, kilka uwag/pytan.

WODYN
"Kolana powinne sie lekko uginac, szczegolnie u fighterow."-o jakim cwiczeniu mowa?

I do samego wladcy TESTu.

Hard
"Przeczytaj siebie w najnowszym KiF wywiad z Maszewskim, to zrozumiesz jak wygląda życie jego rodziny, która musi funkcjonować zgodnie z jego rytmem."-> Nie wiesz moze Hard (albo ktokolwiek inny), czy mozna to gdzies w necie przeczytac, jakis skan gdzies moze byc zamieszczony? Zaciekawiles mnie.

"Co niby osiągnął Gołota, jak jest postrzegany? (...) Człowiekiem o ogromnym talencie, szemranej osobowości i mentalności tchórza. Tobie imponuje pewnie (...) to, że walczył o mistrzostwo. Mi nie, zbyt dużo swych żenujących poziomem zachowań wrzucił na drugą szalę."- Z jednej strony zgadzam sie, jesli chodzi o "szemrana osobowosc i mentalnosc tchorza", ale co do walki o mistrzostwo, pozwol ze posluze sie cytatem, ktory znalazlem nawiasem mowiac wczoraj i od tego czasu sie nad nim zastanawiam:

"Uznanie należy się człowiekowi,
który jest na arenie;
którego twarz naznaczona jest pyłem, potem i krwią;
który odważnie dąży do celu;
który myli się i wkrótce ponawia próbę;
który w końcu zna triumf wielkiego osiągnięcia;
i który jeśli nawet przegra,
przynajmniej przegra dając z siebie wszystko,
tak, że jego miejsce nigdy nie będzie
z tymi chłodnymi i tchórzliwymi duszami,
które nie zaznały ni zwycięstwa ni porażki"

Theodore Roosevelt - prezydent USA 1901-09
uczeń Yoshitsugu Yamashity

Cytat przeczytany na stronie Jodana.

"W sumie było przyjemnie, bo wreszcie mogłem sobie posłuchać na MP3 jednej z mojej ulubionych dynamicznych kapeli, mianowicie SOAD i ich płyty Hypnotize."->Po raz koleny widze, ze mamy podobny gust muzyczny, gratuluje.



Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-14 19:36:03

HARDENED: Zapierniczam na siłowni, wsuwam... i lecę na masie w dół . Dziś wskaźnik pokazał ledwie 81,1 kg. Rozumiem, że 3 dni szkoleń nieco wpłynęły na dietę, ale żeby od razu 1 kg w plecy

Też masz się czym stresować . Dla mnie +/- 1 kg to różnica pomiędzy obiadem czy pójściem do kibla. Norma. Obecnie ważę 88-89 kg (MC ostatnio 170 kg x 2, wiosło 85, wycisk głową w dół 125 kg). Co ciekawe - 18 listopada ważyłem 83 kg, w ciągu króciutkiego czasu odbudowuję masę (w ciągu mniej niż 2 miesięcy 6 kg; heheh bez żadnych kreatyn, ZMA, cudów wianków - tylko dużo jedzenia - trochę WPC i carbo).

BTW: zrobiłem motywujący film do ćwiczeń - obejrzyj a power skoczy





http://www.dailymotion.com/Knife/video/xzhfd_motivational-strength-training-vide


HARDENED: [...] Być może wtedy paru innych narwanych "zielonych" zorientowałoby się, że nie trzeba wydawać góry kasy na suple; wystarczy profesjonalne podejście, systematyka i cierpliwość.

ZAPOMNIJ. Ludzie wierzą w marketingowe bzdury. I nic tego nie zmieni.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-01-14 20:01:58

85kg jednoracz ? zdrowo

co do autorytetow i Waszej dyskusji - trudno przyznac ktoremukolwiek racje skoro rozmawiacie na roznych plaszczyznach i o roznych sprawach
slepy nawija gluchemu o muzyce i slyszy odpowiedz o kolorach

Knife świetny film, podeslij mi go na maila
[email protected]

Kamiru: nie wiem czy ten wywiad jest na necie.

Knife: widocznie Ty rzadziej do kibla chodzisz. Masz wychodek na dworze, czy co? Pierwszy filmik mi się nie odpalił, a przy drugim komp zawiesił. Hmm, to mnie nieco zdemotywowało , ale spróbuje jeszcze raz.

FU: a Ty to pewnie FUrmanką wiosłujesz, no nie?


PS. Wrzuciłem aktualne zdjęcie, by było widać, ze coś tam robię i że mięcho się poprawia. Jakieś tam żyły chyba nawet widać.