bo mi to nieprzeszkadza
ale czasami jak głowe jade na łyso to zakładam nawiekszy grzebien na maszynke i przycinam, poprostu sie tak nie poce wtedy-własnie sobie przypomniałem mze nie pamietam kiedy przycinałem i zajrzałem pod pache i jest gąszcz całkiem spory -moze i bym przycioł ale zimno jest wiec mam to w d***
a i jeszcze pamietam jak kiedys kolega był u mnie na siłce i sie brechtałem ze włosow nie ma pod pachami(tzn. mało)i mi wytłumaczył ze czasami przycina bo wtedy sie tak nie poci-moja reakcją był smiech i ogolnie mu pojechałem troche
ale cos mnie podkusiło i sam przyciołem i miał racje-i mi to wypomniała menda
pozniej z rozmowy cso wyszło (bo to najlepszy moj ziomek)ze na jajach przycina, bo mowi ze jego panna tak woli i przy lizaniu jej sie włosy nie plączą miedzy zebami
no i tez miałem brecht niezły, i tez mu pojechałęm-ale jakos do tego nie moge sie przełamac wiec mi menda nie wypomni nic
Zmieniony przez - biliwiget w dniu 2006-12-20 21:30:03