Trening? Na razie robię wszystko jak leci :/ Bez żadnych konkretnych instrukcji, niestety.
1. ROWER STACJONARNY 10 minut (zostawić, wydłużyć czy skrócić? a może zamienić na stepper lub maszynę eliptyczną?)
Potem w różnej kolejności jak wolne są przyrządy - ale staram się wg tej kolejności (też pewnie źle:/) wszystkiego 3 x 12 powtórzeń (tak powiedział "Pan Z Siłowni")
2. PRZYCIĄGANIE LINKI WYCIĄGU DOLNEGO W SIADZIE
3. ROZPIĘTKI W SIADZIE NA MASZYNIE
4. UNOSZENIE RĄK DO GóRY/WYCISKANIE?/ NA MASZYNIE (rzekomo barki)
5. PROSTOWANIE NÓG W SIADZIE
6. WYPYCHANIE CIĘŻARU NA SUWNICY/MASZYNIE
7. WYPYCHANIE CIĘŻARU NA MASZYNIE/SUWNICY PALCAMI NÓG
8.
UGINANIE NÓG W LEŻENIU
9. ŚCIĄGANIE KOLAN W SIADZIE (I ODWROTNIE) - ODWODZENIE I PRZYWODZENIE
10. UNOSZENIE NóG W ZWISIE (rzekomo mięśnie brzucha)
11. BRZUSZKI NA ŁAWECZCE
12. ROWEREK lub MASZYNA ELIPTYCZNA okolo 10-15 minut, jak mam więcej czasu i siły to 25 minut,ale zwykle jestem wykończona :(
Pan Z Siłowni kazał robić 2 minuty przerwy między seriami - nie można by tak tego skrócić do jednej minuty? Albo do momentu, gdy czuję że mój oddech nadaje się do dalszych ćwiczeń? :) Na jakim obciążeniu mam to robić? Bo już się w tych wszystkich instrukcjach gubię...
Poza tym w domku mam hantle 2,3 kg i chętnie coś z nimi porobię - czasem mnie nosi..
Teraz widzę ile w tej rozpisce jest braków... :(
Acha, czy chodząc na siłownię 3-4 razy w tygodniu da sie ten trening jakoś urozmaicić i skrócić? Bo ja tam spędzam ze dwie godziny i potwornie się nudzę:)