Powoli zaczynam wierzyc w Giertycha i jego bojówki łysych.
Brawo. Wierz dalej. Nie wiem co jest gorsze: napływ Arabów czy pseudo-katolicki terror, ale to drugie jest bliższe, bo o ile Arabów nie mamy u siebie za wielu, o tyle żołnierzy Giertycha, o malutkich móżdżkach nafaszerowanych chorą odmianą "polskości" jest całkiem sporo. Niby Giertychowcy nie próbują niczego wysadzać w powietrze z imieniem Boga na ustach-ale nie martwcie się, dojdą do tego. Chwilowo są na etapie kija bejsbolowego i kamieni brukowych-ale ewoluują(choć nie wierzą w ewolucję ) ku "ciekawszym" formom obrony własnych przekonań.
To Polacy pobili Turkow pod Wiedniem, nie na odwrot.
Demagogia. Owszem-pod Wiedniem nam się udało. Ale nie raz i nie dwa dostaliśmy też łomot od nich. I co-jest to od razu dowód na ich wyższość?
Nawiasem mówiąc-dużo lepiej byśmy wyszli, gdybyśmy sprzymierzyli się z Turkami i spuścili wp...dol zachodniej Europie. Z Turkami żarliśmy się przez stulecia-i wytworzyło to może nie wzajemną sympatię-ale pewien wzajemny respekt. Zaś we Francji czy w Niemczech Polak, w sporej części przypadków to ŚMIEĆ, brudas, matoł, "polski hydraulik". Oni się nie boją tylko napływu wykwalifikowanej siły roboczej-to bardziej przykrywka dla SPOŁECZNEJ niechęci do nas jako nacji.
Nie zrozumcie mnie źle-nie jestem entuzjastą "internacjonalizmu" i "tolerancji", propagowanej w mediach jako "pozwól wszystkim na wszystko albo uznany zostaniesz za homofoba/rasistę/antysemitę/itd". Rozumiem, że niekontrolowany napływ uchodźców może mieć tylko jeden efekt-którego początki widać chociażby we Francji. Rozumiem też , że tolerowanie homo-parad zamiast uspokoić gejowskich aktywistów tylko ich rozsierdzi i popchnie do rozszerzenia żądań.
Co więcej: znam naszą historię i jestem dumny z narodowego dziedzictwa. Ale znam też wady tego kraju i jego mieszkańców-co skutecznie chroni mnie przed nacjonalistycznym bełkotem.
Poniżej zamieszczam link do strony jednego z moich wykładowców. Facet jest ŚWIETNYM fizykiem i REWELACYJNYM wykładowcą. Jako człowiek i osoba prywatna jest... cóż, daruję sobie komentarz. Wskakujcie:
http://users.uj.edu.pl/~konior/jk/jk_pol.html
I co? Ten gość nie jest ciemniakiem z zapadłej wiochy, który nie widział nic poza granicami swojej gminy i boi się wszystkiego, co obce. Wydawać by się mogło, że to światowiec. Wydawać by się też mogło, że u człowieka o takim ilorazie i takiej wiedzy, patriotyzm osiągnąć powinien formę dumy z własnego dziedzictwa-a nie niechęci do innych. A mimo to "polskość" w jego wydaniu jest dla mnie wręcz wstrętna. Poszukajcie sobie też jego wypowiedzi na katolickich i narodowych forach. Miłej lektury i owocnego wyciągania wniosków życzę.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-11-14 11:10:20
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html