Szacuny
3
Napisanych postów
835
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7989
Hm zaciekawiło mnie to, że jestem dopiero druga osobą głosującą na "NIE". Fakt, że psychika i motywacja są bardzo ważne, ale ja nie uważam, iż to jest właśnie klucz do sukcesu.
Szacuny
3
Napisanych postów
835
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7989
Dla mnie kluczem do sukcesu jest znalezienie odpowiedniego treningu. Nawet w dni w które kompletnie nie mam ochoty ćwiczyć i tak osiągam lepsze wyniki niż na ostatnich treningach(co trening postępy) jeśli mam odpowiedni trening.
Jeśli mam nieodpowiedni trening(nieodpowiedni nie znaczy zły, dla innych osób taki trening będzie bardzo dobry, ale ja mam dość specyficzne predyspozycje) to nawet przy maksymalnej motywacji nie będzie postępów.
Szacuny
22
Napisanych postów
1537
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
10309
Mówisz ze odpowiedni trening ułozyony metodą prób i błędów jest najlepszy dla Ciebie zgadzam się jak najbardziej ale czy bez motywacji coś byś zdziałał nic bo po pierwszym treningu by ci się znudziło bo masz zakwasy tak ze psychika i motywacja jest bardzo wazne!Bo przyjdzie czas stagnacji i jak nie bedziesz miał mocnej psychiki to poprostu zrezygnujesz!
..........:::::::::W Życiu Spotyka Nas Jedynie Tylko To Co Jesteśmy W Stanie Znieść!!::::::::.........
[ON]
Szacuny
22
Napisanych postów
1537
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
10309
Fakt tak powinno być ale przeciesz nie zawsze kierujemy się zdrowy rozsadekiem to tak jak z geniuszem i szaleństwem to dość ciekawe porównanie bo geniusz czasem bywa bardzo bliski szaleństwu!To tak na boku osobiscie się zgadzam z wami psychika motywacja i zdrowy rozsądek!
Zmieniony przez - Locu w dniu 2006-11-07 18:09:23
..........:::::::::W Życiu Spotyka Nas Jedynie Tylko To Co Jesteśmy W Stanie Znieść!!::::::::.........
[ON]
Szacuny
4
Napisanych postów
1312
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
20446
mój qmpel po ostatnim treningu pleców jak zobaczyl ze po kazdej seri Martwego Ciagu dosłownie padam na pysk.. stwierdził, że jestem .po.je.ba.ny...
Powiedzial,że w życiu nie meczyłby sie z takim cieżarem..
Moim zdaniem to jest jakaś jeog bariera... chce zeby miesnie rosly rownoczesnie sie przy tym nie meczac..