Szacuny
0
Napisanych postów
123
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
672
Prawda ludzie sami problemy sobie robicie...
Poszedłes do tech,lo,zawdy pracujesz czy jesteś emerytem ... co za róznica!
Nawet najwieksze kujony które moja orgazm przy fun wykładniczej i logarytmach... nie siedza 7 dni w tygodniu przy ksiazkach... ich sekret polega niestety na systematyce! No własnie podstawowe załorznie z kulturystyki sie kłania...
Wystarczy znalesc sobie kilka dni o mniejszym natezeniu i zmniejszonym ryzyku...NP:
Ja cwiczyłem środa,czwartek,sobota,niedzila...w tech. i zawyrzam srednią w klasie,a teras jak mam mature sroda,piątek,niedzila... a i tak duzo czasu przepuszaczam z lenistwa:P
Mi sie wydaje ze ten temat to szukanie wew. usprawiedliwienia dla włąsnego lenista... no sorry ,ale tak uwarzam... Jak nie masz czasu sie uczyć po siłce na jutro to ucz sie w dzien poprzedni a dziś tylko pzrypomnij ...nerwów mniej i zawsze bedziesz do przodu. Tymbardziej ze na studiach Ci niezalerzy...
Szacuny
3
Napisanych postów
450
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3828
Mr M sory za mala zlosliwosc ale z polskiego to Ty chyba sredniej nie zawyzasz... ta Twoja ortografia :-/
a w szkole sredniej sprawdziany sa przeciez zapowiadane z wyprzedzeniem i na wszystkie mozesz sie nauczyc w czasie weekendu gdzie masz bardzo duzo czasu a z lekcji na lekcje w tygodniu bo tego i tak duzo nie jest. przynajmniej ja tak robilam no i dobrze na tym wyszlam
Zmieniony przez - karotka2 w dniu 2006-11-06 10:47:07
Szacuny
27
Napisanych postów
7991
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22233
Ja tam nigdy nie mialem takich problemow bo do szkoly zawsze mialem podejscie stosunkowe ******lilem ja.
Ale generalnie wydaje mi sie ze to kwestia obierania celow i ich osiagania, oraz ustalania piorytetem.
Co jest dla ciebie piorytetem 1 srednia w klasie czy miesnie.
Wiadomo ze uczac sie 2h dziennie to miszczem nie bedzie ale nie wydaje mi sie by twoje oceny spadaly ponizej 3-4.
Generalnie ja przez gim/lo/studia godzilem i godze sport z nauka, przeciez na silownie nie chodzisz 7x w tyg [czy moze sie myle?] wekend moze byc czasem nauki oraz dni wolne.
Pozatym to co inni mowili czasu na nauke nie masz a na pc to mailes by napisac ten temat;), pozatym wracasz o 17 30 ile ten objad robisz? powiedzmy od 18:30 masz wolne to okolo 5h czasu na nauke.
[*]Sw. Spam poscie z treningu bedziesz w naszych sercach na zawsze. Pomscimy Cie, smierc Twojemu oprawcy...
Szacuny
12
Napisanych postów
1172
Wiek
35 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
28765
Wyksztalcenie wyksztalceniem, ale gosc ktory zatrudnia Cie np. w irladnii wolalby zebys Ty skonczyl zawodow np. mechanik i pracowal u niego niz skonczyl lo, prawda jest taka ze w zawodowce jak ktos chce sie nauczyc zawodu to pod wzg. praktycznym lepiej sie nauczy niz w technikum.Sam chodze do technikum, niestety przedmiotow jest duzo i ciezko wszystko objac ale jakos sie wyrabiam, ale dla mnie technkikum to lepszy wybor chocby ktos nie zdal egzaminu potwierdzajacego kwalifikacje to i tak duzo sie nauczy, nawet dla samego siebie, a po liceum... nic - taka prawda.
Szacuny
14
Napisanych postów
700
Wiek
43 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
19983
Jeśli chodzi o autora postu jak chcesz zostać strażakiem to musisz najpierw ukończyć szkołe pożarnictwa.Z tego co wiem matura mile widziana plus zdaje się na egzaminie chemie+fizyke.Tak że coś tam umieć trzeba.Jeśli chodzi o temat pokrewny czyli zawodówka vs studiowanie.To jest to głupi temat.Generalnie ludzi oceniam nie przez pryzmat wykrztałcenia bo kawałek papieru jest niczym.d****a możesz spotkać zarówno w zawodówce jak i na uczelni wyższej.Jak człowiek jest sprytny i inteligenty to da sobie rade z życiu i papier mu w niczym nie pomoże .Sam poszedłem do LO a potem na studia ale to w sumie przez rodziców.Jakoś nauka mnie jakoś nigdy nie ciągła.I poszłem na "elitarny" kierunek do którego nie czułem zabardzo mięty.Skończyło się jak się zapowiadało zrezygnowałem z uczelni i poszłem do woja(zawsze chciałem na ochotnika.Teraz staram się dostać do SG.Tak że niech każdy robi na co ma ochote.Najbardziej śmieszy mnie argumet żeby studiować dla kasy w życiu niemógłbym robić tego czego nie kocham tylko dla samej mamony przecież to marnowanie w życia w którym trzeba mieć pasjeNo i jak jakiemuś magistrowi zepsuje się lodówka czy pralka to kto mu ją naprawi.Wszyscy by chcieli być wodzami tylko że indian brakuje
Tylko Umarli widzieli koniec wojny... Ci co przeżyli, nie zobaczyli..
Szacuny
448
Napisanych postów
1785
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
30866
"No i jak jakiemuś magistrowi zepsuje się lodówka czy pralka to kto mu ją naprawi.Wszyscy by chcieli być wodzami tylko że indian brakuje "
Tankowiec no ja to karotce tłumacze,ale ona niechce zrozumiec dla niej najwazniejsze jest wykształcenie,które zapewni jej 100% prace i dobrą płace.Co za optymizm Oczywiscie pisze na darmo,bo ona i tak wie lepiej.Pozdroffka Karotka.
Szacuny
3
Napisanych postów
450
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3828
bo ktos sprzatac musi... tylko czemu to masz byc akurat Ty? czlowiek po zawodowce bedzie tylar cale zycie jak zwykly robol, ja tam wole byc dyrektorem, siedziec sobie za biureczkiem i rzadzic ludzmi takimi jak Ty
kazdy ma swoje racje i czym innym kieruje sie w zyciu
nie ma sensu ciagnac tej ostrej wymiany zdan
i lepiej wrocmy do tematu bo bany zalapiemy
Zmieniony przez - karotka2 w dniu 2006-11-07 23:03:57