Facet na diecie ekstremalnej
Głodzenie się, wymioty, łykanie odchudzających tabletek - te problemy kojarzyły się dotychczas wyłącznie z kobietami. Okazuje się jednak, że również mężczyźni miewają bzika na punkcie swojej sylwetki. Chorobę, na którą cierpią, nazwano manoreksją.
Craig Laue przez lata wysłuchiwał, że jest "tłuściochem". Kiedy poszedł do liceum, postanowił coś z tym zrobić. - Chciałem mieć lepsze osiągi w sporcie, zwracać na siebie uwagę dziewczyn. Lepiej pasować do tego towarzystwa. Wszyscy wokół byli w dobrej formie, a wśród nich ja - pulchny dzieciak w okularach - mówi dla ABC Craig.
Zaczął ćwiczyć i drastycznie ograniczył jedzenie. Stracił prawie 50 kilogramów. Wcześniej ważył 105 kg, po roku waga wskazywała 57. W rezultacie zamiast rywalizować z kolegami podczas rozgrywek, został z nich wykluczony. - Nie miałem wystarczająco dużo energii, by trenować. Wyrzucono mnie nawet z drużyny baseballowej - wyjaśnia Craig.
Przypadek Laue'a nie jest odosobniony. W samych Stanach problem może dotyczyć nawet miliona mężczyzn. Brytyjskie Stowarzyszenie Zaburzeń Żywienia (EDA) nazywa takich ludzi "ukrytą mniejszością". Lekarze zwracają uwagę, że silna płeć może także paść ofiarą anoreksji. Twierdzą, że coraz więcej osób kontaktuje się z lekarzami, szukając pomocy w wyjściu z choroby.
Faceci mają się gorzej
Z badań stowarzyszenia wynika, że 10% wszystkich przypadków zaburzeń żywieniowych dotyczy panów. Co piąty z nich jest gejem. Jednocześnie większość chorych bardzo długo ignoruje objawy. Dlatego zwykle trafiają do lekarza już w poważnym stanie. Mężczyźni nie dopuszczają do siebie myśli, że mogliby mieć anoreksję. Kiedy tracą na wadze, przypisują to chorobom fizycznym, a nie problemom psychologicznym - twierdzi raport EDA.
Mężczyźni rzadziej niż kobiety koniecznie chcą mieć piękną sylwetkę. Jednak pewne okoliczności mogą wyzwolić u panów gwałtowne dążenie do cielesnego ideału. Żarty rówieśników w dzieciństwie na temat nadwagi, poświęcanie wiele czasu na ćwiczenia fizyczne czy praca w określonym zawodzie (tancerze, modele) - według raportu EDA te czynniki sprzyjają rozwojowi anoreksji.
Problemy zaczynają się często już w okresie dojrzewania. Wymagania wobec siebie rosną, postawa kolegów nie ułatwia życia. Choroba może przyjść także później. Z badań wynika, że objawy pojawiają się przy utracie partnera, chorobie kogoś z rodziny, zmianie pracy, ważnym egzaminie. Podobne przyczyny wywołują anoreksję u kobiet. Homoseksualiści mają jeszcze trudniejszą sytuację, ponieważ w ich przypadku presja na odpowiedni wygląd jest znacznie większa niż u pozostałych mężczyzn - piszą badacze EDA.
Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Brytyjczyków potwierdzają amerykańskie ośrodki badawcze. - Obserwujemy coraz więcej przypadków anoreksji u mężczyzn. Niektórzy chcą wyglądać jak Mick Jagger z Rolling Stonesów. - mówi dla ABC doktor Arnold E. Anderson, szef Instytutu Zaburzeń Żywienia działającego przy Uniwersytecie Iowa.
Geny i popkultura
Badacze twierdzą, że za anoreksję w połowie odpowiedzialne są geny. Zwracają jednak uwagę, że równie ważne są trendy obowiązujące we współczesnej popkulturze. Bycie szczupłym to przymus dla prawie wszystkich gwiazd. Te jednak padają ofiarą mody, którą same kreują. O manoreksję posądzany był aktor Richard Grieco znany z legendarnego serialu młodzieżowego "21 Jump Street" i takich filmów jak "Księga Dni" czy "Ogrodnik". Podobne problemy miał Billy Bob Thornton ("To właśnie miłość", "Czekając na wyrok", "Armageddon") czy znany z MTV Carson Daly.
Jednym z tych, którzy - jak twierdzą - walczą z chorobą, jest Dennis Quaid ("Alamo", "Lot Feniksa", "Częstotliwość"). W wywiadzie dla magazynu "Best Life" aktor przyznał, że jego problemy zaczęły się w 1994 roku, kiedy musiał zrzucić 15 kilo przed zdjęciami do nowego filmu. - Przez ostatnie lata miałem obsesję na punkcie kalorii. Porównywałem ich liczbę do czasu poświęcanego na ćwiczenia - mówi w wywiadzie Quaid. Przyznaje, że zgłosił się do lekarza i jest na dobrej drodze do zdrowia.
Jak pokonać koszmar? Na początku trzeba zdać sobie sprawę z problemu. Dla mężczyzn jest to szczególnie trudne, bo zwykle nie wierzą w istnienie męskiej wersji anoreksji. Drugi etap to decyzja - chcę wyzdrowieć, wiem, że muszę zmienić moje zwyczaje żywieniowe. Następnie trzeba poszukać przyczyn, które wywołały zaburzenia. Zwykle tkwią one głęboko w psychice i tylko specjalista może pomóc nam wydobyć je na światło dzienne.
Leczenie jest trudne i długotrwałe, ale przynosi efekty. Craig Laue jest dziś zdrowym mężczyzną, ma 30 lat, waży 85 kilogramów i pracuje jako DJ w stacji radiowej. Co radzi innym chorym? - Jeśli masz problem z jedzeniem, musisz odłożyć na bok swoją dumę. Pozbądź się wielkiego ego i nie bój się szukać fachowej pomocy. To, że jesteś facetem, nie oznacza, że nie możesz iść do lekarza.
Gęstość, proporcje ,pocięcie ,estetyka