Z. Poznań im. P.S.K.S.C.Z. A.K. - Semper fidelis
...
Napisał(a)
Moim zdaniem nachwytem. Jest trudniej :) Poza tym biceps bierze mniejszy udział, a więcej "plecki":)
...
Napisał(a)
LOOBOO : to zalezy na czym Ci zalezy- jak na szerokosc to plecow nachwyt
nie niedefektuje niczego chyba ze bierzesz 200kg
nie niedefektuje niczego chyba ze bierzesz 200kg
Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
...
Napisał(a)
NO spoko dzięki za radę :) Ale ja podciągam się głównie podchwytem i strasznie wywaliło mi klatę i najszerszy grzbietu a plecy właśnie mam słabe. Czyli Szeroko nadchwytem jest na plecy ?
Dużo ćwiczę
...
Napisał(a)
klate to ci wywaliło raczej nie od drążka, a najszerszy to też plecy
Tak szeroko nachwytem jest na plecy, głównie na najszersze
Zmieniony przez - neozeto w dniu 2006-08-31 18:18:03
Tak szeroko nachwytem jest na plecy, głównie na najszersze
Zmieniony przez - neozeto w dniu 2006-08-31 18:18:03
...
Napisał(a)
No nie wiem czy nie od drążka :) Stary ćwiczyłem podchwytem 2 lata i nic więcej i wcześniej zanim zacząłem nie miałem klaty a teraz mam. Więc nie wiem jak to jest :)Może to indywidualna sprawa? heh :)
Dużo ćwiczę
...
Napisał(a)
nie no wiadomo ze klatka w pracuje-wiec napewno sie zmienila tylko pewnie uzyl zlego okreslenia- wywaliło
Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
...
Napisał(a)
Wywaliło, a to dobre stwierdzenie LOL Nie jest to wcale mało prawdopodobne moim zdaniem. Ale jeśli już cokolwiek "wywaliło" to chyba górną część owej klatki
Z. Poznań im. P.S.K.S.C.Z. A.K. - Semper fidelis
...
Napisał(a)
Może rzeczywiście użyłem złego słowa ale na serio ćwiczyłem prawie tylko na drążku przez 4 lata i na serio bardzo "urosła" mi klatka - CAŁA. Nie wiem czyto ma znaczenie ale podciągam się nie do "szyji" ale do klatki piersiowej - może dlatego. hmmm, nie wiem.:)
Dużo ćwiczę
...
Napisał(a)
Witam,
muszę zdać podćiąganie na WF - chcę się podciągnąć conajmniej 15 razy, do tej pory robiłem max 7 podciagnięc.
Ćwiczyłem 3 serie po 3 podćiągnięcia, mam zwiększyć ilość powtórzeń czy ilośc podciągnięc w jednej serii? czy wyjdzie na to samo ? :)
muszę zdać podćiąganie na WF - chcę się podciągnąć conajmniej 15 razy, do tej pory robiłem max 7 podciagnięc.
Ćwiczyłem 3 serie po 3 podćiągnięcia, mam zwiększyć ilość powtórzeń czy ilośc podciągnięc w jednej serii? czy wyjdzie na to samo ? :)
...
Napisał(a)
Wiesz co? Nie pamiętam jak zaczynałem ćwiczyć na drążku ale:
Wydaje mi się że jak zaczynałem ćwiczyć to podciągałem się około 3 razy właśnie a po 2 czy 3 tygodniach już 10 razy.
Moja rada: Podciągaj się nie w seriach na początku, bo w seriach podciągasz się jak już robisz na luzaku 10 podciągnięć. Ogólnie jest to indywidualna sprawa ale na początku najlepiej podciągać się spontanicznie np. Jak przechodzisz gdzieś koło drążka , czy to w domu czy gdzieś na dworze, wtedy się podciągaj. Ja np. miałem drążek zamontowany w futrynie w kuchni i za każdym razem jak przechodziłem przez próg robiłem tyle podciągnięć ile mogłem aż do "zarżnięcia" mięśni. POprostu rób maksymalną ilość na raz odpoczywaj dłużej i rób znowu maxymalną ilość ile możesz. Musisz na początku podciągać się jak największą ilość razy. Serie robisz jak już naprawdę na spokojnie się podciągasz z 10 razy. Taka jest moja opinia.
Aha jeszcze jedno, ja na początku podciągałem się prawie codziennie przez np 5 dni i robiłem góra 2 dni przerwy. I od początku. To moja propozycja. Ale każdy jest inny , każdy ma inną genetykę , wagę i predyspozycje , każdy musi wypracować swój system, POWODZENIA !!!
Wydaje mi się że jak zaczynałem ćwiczyć to podciągałem się około 3 razy właśnie a po 2 czy 3 tygodniach już 10 razy.
Moja rada: Podciągaj się nie w seriach na początku, bo w seriach podciągasz się jak już robisz na luzaku 10 podciągnięć. Ogólnie jest to indywidualna sprawa ale na początku najlepiej podciągać się spontanicznie np. Jak przechodzisz gdzieś koło drążka , czy to w domu czy gdzieś na dworze, wtedy się podciągaj. Ja np. miałem drążek zamontowany w futrynie w kuchni i za każdym razem jak przechodziłem przez próg robiłem tyle podciągnięć ile mogłem aż do "zarżnięcia" mięśni. POprostu rób maksymalną ilość na raz odpoczywaj dłużej i rób znowu maxymalną ilość ile możesz. Musisz na początku podciągać się jak największą ilość razy. Serie robisz jak już naprawdę na spokojnie się podciągasz z 10 razy. Taka jest moja opinia.
Aha jeszcze jedno, ja na początku podciągałem się prawie codziennie przez np 5 dni i robiłem góra 2 dni przerwy. I od początku. To moja propozycja. Ale każdy jest inny , każdy ma inną genetykę , wagę i predyspozycje , każdy musi wypracować swój system, POWODZENIA !!!
Dużo ćwiczę
Polecane artykuły