Napinanie mięśni

nie pisze ze potrafie kazda kostke tylko ze umiem całą lewą strone, całą prawą albo tak mniej wiecej kazde piętro tych kostek.... no i keidys tak mialem ze mneij wiecej moglem sobe glowy bicepsa ustawiac ktora chce ale to pewnie moje chore wymysly to sie tyczy tylko brzucha w moim wypadku

ja czytalem tez kiedys ze ktos telepatycznie przesuwal przedmioty na odleglosc... daleko nie zajedziesz samym napinaniem miesni... lepiej chwyc kawal zelastwa (moze byc stara rama od roweru) i machaj pozdro

Napinanie mięśni to inaczej trening izometryczny. Może on dać bardzo dobre efekty, jednakże stosowałbym go uzupełniająco a nie wyłącznie. Na wyłączność izometryków możemy sobie pozwolić wtedy, gdy nie mamy dostępu do sprzętu (wakacje lub wyjazdy). Wówczas taki trening pozwoli zminimalizować spadki.

Patrząc z drugiej strony - w przypadku bicepsów, trening izometryczny daje mi taką pompę i czucie mięśnia, jakiej nie mam nawet w 30% podczas normalnego treningu siłowego.

Zauważcie na przykład, że większość kobiet chodzących na wysokich obcasach ma łądnie rozbudowane łydki - właśnie od stałego napięcia izometrycznego. Nie namawiam oczywiście do zasuwania w szpilkach po siłowni , ale świadczy to o tym, że nie można nie doceniać treningu izometrycznego.

takie cos sie osiaga z czasem
z przyrostem masy imesniowej i z wytworzeniem polaczen nerwowych na linii miesien-mozg

dlatego po kilku latach treningu potrafisz np napiac biceps bedac w pelnym rozciagnieciu (wyprostowana reka) albo "podskakiwac" miesniami klatki piersiowej bez poruszania ktorymkolwiek z ramion

ja zbyt wiele masy nie mam a umiem skakać klatą i napinać bica w pełnym wyproście ręki tylko barków nie umiem napinąć bez unoszenia ręki w górę:/

Nie martw się, nauczysz się . Grunt to systematyczność.
Dzięki wszystkim za wypowiedzi. Przy okazji: słyszałem, że trening polegający głównie na napinaniu mięśni stosują ci więźniowie, którzy w więzieniach nie mają siłowni albo sprzętu do pakowania.
Ja postanowiłem napisać sobie trening na mięśnie ud opierający się w głównej mierze na izomerii. Stosuję go od niedawna, więc nie mogę napisać czy jest skuteczny. Jednak gdy wczoraj trenowałem, to czuję zakwasy, które chyba jeszcze jutro będę czuć. Może więc będą efekty.

No dobrze. Dosyć milczenia. Czas go odświerzyć. Może ktoś coś dopisze.

Aha, chcę jeszcze dodać, że jutro będzie już 3 tydzień jak na siłowni ćwiczę nogi. Z tego względu, że mam więcej czasu ostatnio, to ćwiczę także nogi na siłowni.

Ja tam potrafię co innego napinać :X, ale mięśni tak jak wy to jeszcze mi daleko :D...

ja klata potrafie zrobic jak pazura w kilerów dwóch a i bica z wyprostowana tez,a dopiero rok cwicze,z tym ze czasami na lekcji jak sie nudze to se tak swiruje hehe