Szacuny
5
Napisanych postów
271
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2415
Proponuję robić A6W rano na czczo. Jako źródło energi (ATP) zużywany jest tłuszcz ponieważ po nocy zapasy glikogenu w wątrobie są wyczerpane.
Ja tak robię i pozostał mi do wyrzeźbienia ostatni dolny rząd.
Brzuch wygląda ekstra- jestem w szoku.
Szacuny
5
Napisanych postów
271
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2415
Odnosząc się do biegania to ta 11 w nocy, to super pora- spalasz wszystko co ewentualnie w nocy mogłoby się odłożyć w postaci tłuszczu, no a po bieganiu do jedzenia polecam białko.
Jako alternatywa biegania może być takie 30-minutowe "kochanie"... :)
Szacuny
0
Napisanych postów
127
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
645
Dzisiaj zrobiłem 15 dzień... ale zastanawiam sie czy poprawnie to wykonuje bo ani razu niemialem zakwasow ani nic, brzuch owszem boli ale tylko podczas wykonywania ćwiczenia i chwilę po nim. Czy tak ma być?
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
124
ta, nie masz mieć zakwasów, ma boleć w czasie robienia. jak chcesz poczuć że coś robisz z brzuchem, to postaraj sie go jakos rozciągnąć - np spróbuj zrobić mostek, gwarantuje, że poczujesz;))zresztą jak robisz to pewnie boli tylko przez pierwszą serię - ja przynajmniej później już nic nie czuje - trace zmysły;)):PP
I have to stop trying to be perfect and just try to be better.
Szacuny
13
Napisanych postów
1129
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5742
qwerty pisze enty raz ze zakwasy to tylko sprawdzenie tego jak wytrzymalo kondycyjnie jest organizm, to zen iem a zakwasow nie znaczy koniecznie o tmy ze trening jestzły, moze go zle wykonujesz, ale moze tez masz bardzo dobry(silny) brzuszek
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
42
mam ostatnio dziwne wrazenie ze jednak robie cos nie tak przy 6, robie juz 9 dzien i ostatnio przestalem odczuwac jakis wiekszy bol zwiazany z wykonywaniem tych cwiczen mimo tego ze jest ich przeciez coraz wiecej, na samym poczatku bylem potwornie zmeczony i spocony, teraz nie wystepuje ani jedno ani drugie. Czy to normalne, czy wy tez tak mielisci, czyby chodzilo o przyzwyczajenie ciala do treningu. Przestalem nawet robić jakiekolwiek przerwy miedzy cwiczeniami, dalej nie odczuwam wiekszego zmeczenia. Czuje ze to przez to, ze podnosze sie na zbyt mala wysokosc, ale z drugiej storny gdy dotykam brzucha to czuje ze miesnie sa napiete. ALe trzeba zaznaczyc ze na pewno tez nie podnosze sie na tyle by dotknac lokciami kolan.
Dajcie znac czy u was po paru dniach tez nastapilo przyzwyczajenie organizmu do takiego wysilku, bo jesli nie to zaczne szukac winy, bo w tym juz mi raczej nie pomozecie
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
124
ze sie mniej pocisz - to w sumie raczej wina zmiany pogody;)) nie jest tak gorąco i niekoniecznie powinny z ciebie teraz spływać strugi potu - jak robiłem kilka dni temu to tak było, teraz to jest luz;))
a co do ćwiczenia 6: jak dokładnie je wykonujesz?? opuszczasz nogi po czym je podnosisz?? w sumie uwazam, ze jest to ze wszystkich cwiczeń najbardziej relaksujące i najmniej się przy nim męczę. Pamiętaj też, ze jest to już 6 cwiczenie, więc mozesz po tych 5 już wystarczająco rozgrzać mięsnie.
a zresztą, jak juz pisałem wcześniej: przynajmniej kiedy ja robie ćwiczenia, to najbardziej odczuwam pierwszą serię - ostatnia jest już jakby mechaniczna
heh , "już 9 dzień"... poczekaj do 30;)) jak dasz rade;))
I have to stop trying to be perfect and just try to be better.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
42
6 serie robie jak nalezy, opuszczam i podnosze nogi
a co do 1 serii to faktycznie te najbardziej odczuwam, potem jak pisalem nie czuje zmeczenia, po prostu robie do konca, mechanicznie jak napisales.
Moze wszystko jest jednak ok
thx za odpowiedz