Dominujace Wlokna a Trening Cykliczny

Ostatnio duzo widze na forum testow na ilosc wlokien....Ale wyniki testow sie zmieniaja nie tylko w zaleznosci od czlowieka, ale tez od poprzedniej aktywnosci danych miesni.

Zalozmy ze przez dlugi czas robicie malo powt. Potem test mowi ze macie STATYSTYCZNIE malo wlokien wolnokurczliwych. Za tydzien jednak mozecie miec STATYSTYCZNIE po rowno, a za dwa STATYSTYCZNA przewage WOLNYCH. Tyle ze rzeczy nie dzieja sie tak szybko poza kraina basni i mitow.

Dla uproszczenia "zapomnialem" o wloknach posrednich. Wlasciwie to ZAMIAST wolnych caly czas powinne byc wpisane posrednie, ale za punkt wyjscia przyjalem poprzednie "nazewnictwo". Wolnokurczliwe to juz dziedzina maratonczykow.

Slowo "statystycznie" jest tu dosc istotne, bo nie okreslamy tym sprawdzianem ani przewagi ilosciowej ani silowej danej GRUPY wlokien.
Zeby zrobic realny test trzebaby testowac kazda grupe wlokien osobno, ale to conajmniej CHORY pomysl, poza tym juz nigdy wiecej nie poszlibyscie na silke:( Nawet liczenie wlokien nie jest wiarygodne, bo mozna zrobic tylko maly wycinek miesnia i na jego podstawie sadzic o reszcie. W badaniu "liczeniowym" pojawiaja sie terminy "warstwa powierzchniowa" i "warstwa gleboka", co sugeruje glebokosc wbijania probnika, a nie 2 konkretne warstwy. Moze byc ich wiecej lub zmiany proporcji maja charakter liniowy. Oznacza to tyle ze nie zmierzono jeszcze il roznych wlokien u zywego czlowieka, nie liczac "science-horror-fiction".

Okresla sie wiec statystyczne odchylenia od uproszczonej sredniej z badania
grupy kontrolnej, ktora-znajac realia kulturystyki nie byla nawet tzw gr reprezentacyjna. Musialoby to byc przynajmniej 400 osob....

Ustalona tabelka PRZYBLIZONYCH srednich ilosci powt dla kolejnych ciezarow wzglednych ma sie przedstawiac nastepujaco:

100%-1powt
95%-2powt
90%-4powt
85%-6powt
80%-8powt
75%-10powt
70%-12powt

W ciagu swej kariery mialem odchyly w rozne strony. Biorac pod uwage ze wlokna szybkokurczliwe prawie w ogole nie ulegaja atrofii(=zanikowi- osoby sparalizowane po paru latach maja 100% wl szybkokurczliwych!) i wielkosc obwodow (= te same) stwierdzam ze za powyzsze zmiany il powt w zaleznosci od ciezaru wzglednego nie moga odpowiadac wylacznie wlokna. Decyduje wiec rowniez wydolnosc ukl krwionosnego i oddechowego, a takze nerwy i szeroko pojety umysl (chocby przez odpornosc na bol, czy wmawianie sobie ograniczen).

Moja konkluzja jest taka: skoro nie mozna wiarygodnie zmierzyc udzialow poszczegolnych wlokien ze wzgledu na zbyt duza ilosc zmiennych to po co to robic?

Ja bym sie trzymal pojec wytrzymalosci, sily, wytrzymalosci silowej, masy, mocy, itd.

Na powierzchnie wyplywaja tylko one i tylko powierzchnia jestesmy w stanie do pewnego stopnia manipulaowc.

Dlatego zachecam zeby cwiczyc wszystkie cechy motoryczne, najlepiej w cyklach lub mikrocyklach bo cwiczone naraz znosza czesc efektow innych zakresow intensywnosci.

Mowiac prosto : jesli wychodzi ci z testu ze masz przewage wlokiem wolnych, to znaczy ze nadal nalezy stosowac cykle na sile, mase itd. Tak na prawde wyszlo tyle ze masz dobra kondycje jak na mozliwosci silowe.

Wiem ze temat pozostawia wiele do myslenia, ale taki jest ten sport....

obawiam się, że w porównaniu z tym co mam u siebie w chacie - w piekle panuje przyjemny chłodek

Dlatego wielcem rad - bo siedzę sobie teraz w pracy i mam klimę ustawioną na 20 stopni

czytalem 3 razy ale bez zrozumienia jutro przeczytam moze lepiej z koncentracja bedzie, narazie sog za robote bo brzmi sensownie.

Ostatnio duzo widze na forum testow na ilosc wlokien- gdzie??


czekałem aż coś napiszesz większego, bo Twoje odpowiedzi zazwyczaj są rozbudowane(czasem większe od niektórych artykułów) i byłem ciekaw jak bedzie wyglądala Twoja pierwsza "długa praca" na tym forum...no i, no i jak dla mnie troche chaotycznie napisane, musiałem niektóre akapity po 2-3 razy przeczytać, żeby coś zrozumieć, no ale nie liczy się forma, a treśc...sog za prace

myślę, że to bardziej wychodzi nawet po tym jaki rodzaj treningu komu służy, różne jest także rozmieszczenie włókien w różnych mięśniach, włókna pośrednie z pewnością mają najwiekszy udział procentowy bo w przeciwnym wypadku zdolnosci przystosowawcze do różnego rodzaju wysiłków wydatnie by malała.
więc myslę, że chociaż trenowanie cykliczne jest jak najbardziej oki. to jednak czasami należy robić wyjątki...

Chodzi o to, żeby nie dzielić zapałki na czworo tylko samemu popróbować i zobaczyć co na kogo najlepiej działa

Jesli cos zagmatwalem to prosze o zwrocenie uwagi.

Wychodzi też to, o czym już kiedyś wspomniałem, czyli, że jeśli ja wykonuję po 16-18 powtórzeń od 10 lat - to wyniki testów w moim przypadku mogą być zafałszowane.

Spox, nie zagmatwałeś - to trudny temat, ale zrozumiały, dobra robota

Widze ze powtorzyliscie wnioski ktore umiescilem na koncu.

Koniu101:

Wydluzenie tej pracy wylozykoby moj mozg na lopatki, a na forum chyba nikt by tego nie doczytal. Chaos? Niektorzy twierdza ze to inny porzadek. Nie planowalem punktowo pracy, wiec szlo spontanicznie. A testy znajdziesz w dziale https://www.sfd.pl/temat275143

Ja uważam podobnie jak apokalipsa (mam nadzieje ze dobrze go zrozumiałem). Wg mnie testy mogą być pomocne dla osób które:
- nie znają swoich oranizmów/mięśni/predyspozycji,
- zastanawiamy się dlaczego coś nam nie idzie w sporcie (siłowym, wytrzymałościowym, etc.) przy zachowanych innych czynników, jak dieta i trening.

Jeśli ktoś ćwiczy mądrze od jakiegoś czasu, ten wie jakie ma predyspozycje. Ja osobiście ewidentnie siłowych nie mam, chodź całe nogi dobrze reagują na bodzce do wzrostu, lepiej wychodzą mi sprinty niż długie biegi to cała góra ciała lepiej "pracuje" na większej ilości powtórzeń. Szybko poprawiam wytrzymałość mięśni góry ciała i nie potrzebuję przeprowadzać analizy strukturalnej moich mięśni
Autor powyższego, powinien nieco rozbić i wypunktować główne myśli. Lepiej jest coś wyboldować lub podkreślić niż walić wielkimi literami To tak czysto technicznie, bo wogóle dla jasności trzeba by to napisać jeszcze raz chodź zrozumiałem Cię za pierwszym czytaniem.

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2006-07-10 23:34:15

ja np mogę zrobić około 8 powt. na biceps uginania ramion ze sztangą stojąc z 20kg, z 60kg, czy z 80kg, więc jakby można było odczytać taką dziwną sytuację/chyba nie wolnokurczliwe to włókna są w przewadze/, jakoś więcej nie daje rady- oczywiście piszę to w przybliżeniu bo dosłownie to niemożliwe...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-07-10 23:42:55

Mawashi:
Nie sadze zeby napisanie tego jeszcze raz duzo zmienilo.
Poza tym nie tylko o wloknach byla mowa.

Apokalipsa:
Ja tez mam dobre efekty nie stosujac cykli. Stymuluje to co dobrze reaguje (podkreslam ze nie tylko wlokna..). Twierdze natomiast ze poki sie nie osiagnie "samoswiadomosci ciala" nalezy jechac cyklami chocby ze wzgledu na wieksza ilosc roznych doswiadczen. ZAWSZE(sorry Mawashi za technike) zmieniam NIECO ogolna intensywnosc, choc cwiczenia pozostaja te same).