problem

Witam. Mam 20 lat, 191 cm wzrostu i ważę 69 kg, moja grupa krwi to „A". Dieta: 200g białka, 300g tłuszczy (głównie oliwa z oliwek, śledzie), 800g węglowodanów (głównie biały ryż), dopiero zacząłem trenować. W Internecie znalazłem następujący artykuł : „Człowiek, który stara się być dobrym kulturystą i posiada przy tym grupę krwi „A", ma po prostu pecha. Nie twierdzę, że nie będzie w stanie zbudować „przyzwoitej" masy mięśniowej, ale z pewnością nigdy nie wespnie się na szczyt. Jest to ewentualnie możliwe za cenę inwestycji w niektóre suplementy diety czy nawet anaboliki, ale mimo to po ich odstawieniu masa zdecydowanie spadnie". Czy to wszystko prawda? Czy są jakieś sposoby na zwiększenie wagi i „utrzymanie" jej przez jak najdłuższy czas nie wydając przy tym dużych pieniędzy na odżywki czy sterydy? Czy zajmowanie się tego rodzaju sportem w moim przypadku ma w ogóle sens? Co mam robić? Proszę Pomóżcie !!!

ma sens
i tak urosniesz
a z ta dieta uwazaj , zmniejsz tłuszcze do 150g , a węgle do ok. 500
bo sie strasznie zalejesz
a pozatym to chyba nie ten dział,
nara/

kazdy trening masowy prowadzi do zniszczenia miesni a nastepnie ich regeneracji (jesli z dobra dietą to do wzrostu mieśni) suple sobie narazie odpusc, a jak chcesz odzywki to gainera z ok 20g bialka kup

to jest dieta na 70 Kg ?? prawie 3g bialka 4g tluszczu i ponad 10 g ww to ty sie chyba w słonia zamienisz

Diete nie wiem jakim sposobem ulozyles. Prawie 3 g bialka na kilo-wystarczy 2g-2,2g, wegle tez zmniejsz do powiedzmy 5-6.