kaczy - nie da sie miejscowo spalic tluszczu - wiec zapomnij o tym ze brzuszki robione
przed treningiem, po, zamiast, na czczo, czy jeszcze w innych porach spowoduja "spalenie fatu w tym miejscu", obojetne czy to bedzie bezsensowne imo machanie typu a6w, czy cos innego.
palenie miesni nie ma nic wspolnego ze spalaniem tluszczu, a jesli chodzi o spalanie kalorii dzieki seriom z duza iloscia powtorzen to bedzie to niewielki efekt - duzo lepsze efekty mozna osiagnac innymi metodami - aeroby. a jesli chodzi o efekt przyspieszenia matabolizmu dzieki takiemu treningowi - nie sadze aby byl wiekszy niz w przypadku jakiegokolwiek innego treningu (tu niezastapiony jest hiit).
natomias ma sens skracanie przerw, robienie superserii, serii laczonych, przeplatanie przeciwstawnych grup miesniowych.
zatem proponuje uzywac wlasciwych narzedzi do wlasciwych celow:
- na spalenie tluszczu - dieta + hiit/aeroby + ew. spalacze,
- na zachowanie miesni - trening silowy + ew. suplementy.
i niech trening silowy bedzie taki, ktory pozwoli na zminimalizowanie strat miesni przy deficycie kalorycznym.