Szacuny
30
Napisanych postów
2696
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
31115
a propos zolwia
mialem kiedys psa-kundelek ale wielkie bydle wilkopodobne bylo i jak pierwszy raz go moj kolega zobaczyl to mial kilka miesiecy, duzo cielska i mlodziencza fantazje (pies nie kolega ). i kolega moj chcial przyswirowac znawce i mowi 'jak cie pies zaatakuje to trzeba zrobic tak' i zrobil zolwia. a moj pies w tym momencie hyc z tylu na niego i male bara bara przed kolacja nie wiem czemu kolega nie polubil psa