Do tej pory ciągle ćwiczyłem na mase bez cykliczności i przez te 7 miesięcy przybyło mi 10kg . Diete jako-taką mam .
Zastanawiam się teraz czy dalej jechać mase , czy opłaca się robić ją w okresie przedwakacyjnym i wakacyjnym kiedy jest ciepło i apetyt mamy mniejszy :). Myślałem żeby zacząć robić rzeźbę ale to chyba w moim przypadku nie ma sensu bo tłuszczu za dużo nie mam ( jedynie troche na brzuchu i pośladkach ) . Siłe chyba też nie bo mały staż , a moim priorytetem jest MASA . Jak sądzicie mam dalej ćwiczyć treningiem na mase ?
Jeszcze dwa pytanka :
1.Czy ćwicząc wszystkie partie na mase , moge robić A6W na brzuch żeby go troche wyrzeźbić na lato ? W diecie mam dużo węgla i dodatni bilans kaloryczny .
2.Nie jem za dużo rybek i mięsa , za to na wieczór zawsze jem twarożek/jajka. W jaki sposób dostraczyć białko w dzień ? O odżywkach narazie nie ma mowy ( brak funduszy ) . Czy moge jeśc w dzień takie produkty , które je sie głównie wieczorem aby dostarczyć białko na noc ? Chodzi o twarożek , jajka , tuńczyka ? Jem czasem cyce kurczaka , ale dość rzadko i wydaje mi się , że za mało dostarczam białka w dzień .
P.S Za pomoc sogi
http://www.sfd.pl/MOJA_PIWNICZNA_SIŁOWNIA-t307196.html
MOJA PIWNICZNA SIŁKA