A w między czasie obmyśliłem nowy plan ćwiczeń.
Trening na masę (duże obciązenie - ok. 80% maksimum mozliwośći).
Poniedziałek - klata i biceps
Wyciskanie na płaskiej - 6 serii
Wyciskanie na skośnej - 6 serii (myślę, żeby zaczynać na zmianę od skośnej lub płaskiej)
Uginanie ramion ze sztangąstojąc pdchwytem - 5 serii
Uginanie ramienia ze sztangielką w siadzie w podporze o kolano - 4 serie
Środa - barki i tryceps
Wyciskanie sztangi zza głowy - 6 serii
Wyciskanie sztangi sprzed głowy - 6 serii
Pompki w podporze tyłem z obciążeniem : 3 serie
Wyciskanie "francsukie" jednorącz sztangielki w siadzie: 3 serie
Prostowanie Ramienia ze sztangielką w opadzie tułowie: 3 serie
Czwartek - nogi
Przysiady ze sztangą - 12 serii
Wspięcia na palce w staniu - 9 serii
WSPIECIA NA PALCE W STANIU:
Sobota - plecy
Podciąganie na drążku podchwytem - 4 serie
Podciąganie sztangi w opadzie(wiosłowanie) - 4 serie
Podciąganie sztangielki w opadzie(wiosłowanie) - 4 serie
Przerwy po 2:30 mintuy, 6 powtórzeń na większe partie i 10 na mniejsze partie mięsni.
Podciąganie do oporu.
Jakieś sugestie?
PS. Ćwiczę w domu gdzie mam ławeczkę, drożek i sztangielki, więc maszyny nie wchodzą w grę. W sumie ich nie lubię, bo zawsze na nich ćwiczyłem jak mi się nie chciało normalnie