Zasady unikania napadów

Dobre :)


Sei ryoku zen yo jitta kyo ei

Racja, za***iste, szczególnie jak idziesz podrywać laski, przecież każda leci na takie "denka"

May have no fear, wonderdog is here!

nieno ludzie protestuje to nie dzial humor

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"

wcale nie zartuje jak ktos zaczepi takiego goscia to znaczy ze jest leszczem hehehe ale po tym ataku padaczki to nie ma bata nikt nie podejdzie sami powiedzcie hehehe pozatym ten sposob o ile sie niemyle wyprobowal wariat :)

Fire
Moderator SFD
"ubi lex, ibi poena"

Oprocz tego co zostalo powiedziane, sa takie podstawowe zasady unikniecia przykrych sytuacji, owszem dosc szablonowe ale zawsze sie mogha przydac:

1 Nie chodzic na skroty przez jakies duze powierzchnie,przez przejscia podziemne, sciezki na brzegach rzek lub przez parkingi w nocy

2 Nie eksponowac kosztownej odziezy ani nie nosic bizuterii w widocznych miejscach np. noszenie grubego kajdana na szyi

3 Unikac kontaktu wzrokowego z nieznajomymi przechodzac obok, zawsze jednak mozna ocenic czyjes intencje wobec nas

4 Nie sprawiac wrazenia nerwowego, zachowywac swie pewnie i tym samych nie wygladac na pewnego siebie (nawet jesli nie jestes)!!!

5 Nie dopuszczac do tego by jakis ___________ (dresiarz,menel,lobuz,itd wlasciwe wybrac:) podeszedl do ciebie blizej niz na wyciagniecie reki

6 Widzac grupe `leszkow`na ulicy zblizajacych sie w twoja strone, przejdz na druga strone ulicy,rzecz jasne :)


GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.


"Najwyższa gałąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"

Fire wiesz co...to ja juz chyba wole dostac wciory niz tazac sie na ziemi, sliniac sie na dodatek nie wspomne o reszcie gadzetow hehe,wedlug mnie przeciwnie..warto sprawiac wrazenie pewnego siebie i opanowanego,takiego zadko zaczepia bo po co maja ryzykowac skoro moga sobie wybrac takiego jak Ty opisales idealna "ofiare",no ale jak idzie grupka w ktora wstapil "agresor" to i tak beda lutowac kazdego kto sie napatoczy,wiec lepiej w tedy zrobic tak jak napisal Gary_25

..:: Free Style Fighting ::..

Najlepszą formą obrony jest atak,lub atak i ucieczka.

makkak

makkak ok od dzis lejemy wszystkich potencjalnych agresorow :)

Fire
Moderator SFD
"trzeba byc rekinem"

fire buehehehhehehe w koncu trzeba zrobic z tym porzadek

!!!!!!!!!!!#YO#!!!!!!!!!!

Ja w kwesti przechodzenia przez ulice na druga strone .
Osobiscie czesto z roboty wracam dosc nieciekawa dzielnica do domu po 23:00. Spotykam wtesy rozne osoby, grupki itp ... Jesli z daleka wychacze jakas grupke i oni sa zajeci soba w miare (pija, klna i sie przypychaja ) a nie gapia sie na mnie to przechodze na druga strone . Jesli jednak jest juz za pozno (widze ze sie gapia jak ide) to laduje sie prosto miedzy nich (no moze nie az tak prosto w nich ) ale uwazam ze wtedy juz nie ma sensu przechodzi na druga strone (5 metrow po drugiej stronie bede od nich ) bo przy pustej ulicy co to dla nich podejsc a bedzie to dla nich sygnal ze sie ich przestraszylem i dodatkowy bodziec zeby zaatakowac ...
taka mam mala filozofie powrotu dwa razy w tygodniu z roboty

Ps. Przyznaje ze jak kolo nich przechodze (kilku, wypitych ****i ) to mimo miny luzaka twardziela , sram w majty






>> To nie sztuka zabić kruka lecz gołą dupą jeża <<