Raz w tygodniu silowy na wyskok do poprawy

Za dużo serii IMO.
Niepotrzebne te przysiady do 45 st. - obciążenie kręgosłupa
dobór ciężaru: zakładać tyle aby w ostatniej serii ostatnie powtórzenie było wykonane z trudem lub nieco większy ciężar niż poprzednio, ale za to przerwy na tyle długie aby dać radę wykonać założoną liczbę powtórzeń i serii.

co z odrzywianiem. przy takiej ilości treningów i intensywności którą stosujesz to ładna góra jedzenia powinna znikać z twojego talerza, a w dodatku z 5-6 razy dziennie.

Trening będzie robił tylko raz w tygodniu to musi byc odpowiednia ilość serii.
Półprzysiady są bardzo skuteczne, wzmacniają odbicie. Przy odpowiedniej technice nic mu nie grozi.
Serie(bez rozgrzewkowych) ze stałym obciążeniem dadzą efekt. On jets jeszcze młody to max 100% nie powinien dźwigać.
o odżywianiu nie dyskutowaliśmy, ale pewnie kolega wie o co biega.

Trening będzie robił tylko raz w tygodniu to musi byc odpowiednia ilość serii.
TAK WYGLĄDA TYPOWY TRENING DZIELONY. mOJE ZDANIE JEST TAKIE, ŻE TAKA ILOŚĆ SERII JEST ZA DUŻA. SIŁĘ MIĘŚNIA MOŻNA ROZWINĄĆ MNIEJSZĄ ILOŚCIĄ SERII.

Półprzysiady są bardzo skuteczne, wzmacniają odbicie. Przy odpowiedniej technice nic mu nie grozi.
ZNOWU MOJE ODCZUCIE - CO DO PRZYSIADÓW(45ST) JEST TAKIE, ŻE NIE WARTO OBCIĄŻAĆ KRĘGOSŁUPA. MOŻNA TO ZROBIĆ MNIEJSZYM "KOSZTEM"

Serie(bez rozgrzewkowych) ze stałym obciążeniem dadzą efekt. On jets jeszcze młody to max 100% nie powinien dźwigać.
JA NIE MIAŁEM NA MYŚLI DŹWIGANIA 100% TEGO CO SIĘ DA NA RAZ, TYLKO DOJŚCIE DO ZAŁAMANIA POD KONIEC (OSTATNIA SERIA) LUB W INNEJ WERSJI, DOJŚCIE DO MAKSIMUM W NP 3 SERII A POTEM DŁUŻSZA PRZERWA I ZNOWU.
CHODZIŁO MI O TO SAMO CO TOBIE EL NINO TYLKO BEZ OPEROWANIA PROCENTAMI. POPROSTU METODĄ PRÓB I BŁĘDÓW DOJŚCIE DO TAKICH CIĘŻARÓW KTÓRE W OSTATNIEJ SERII SPOWODUJĄ ZAŁAMANIE (LUB DOPROWADZĄ BLISKO NIEGO).
CO DO WIEKU. JEŚLI JEST MŁODY TO TRENING W ZAKRESIE 8 POWTÓRZEŃ NIE JST NAJLEPSZYM ROZWIĄZANIEM. pODOBNIE SPRAWA MA SIĘ Z TYMI NIEPEŁNYMI PRZYSIADAMI.
JAK JA BYM MIAŁ WYBIERAĆ W TAKIM WIEKU POMIĘDZY CIĘŻAREM 70-80KG W PEŁNYM PRZYSIADZIE, A 100-110KG W PRZYSIADZIE Z UDAMI RÓWNOLEGLE DO ZIEMI I 120-130KG DLA PRZYSIADU 45st. TO WYBRAŁBYM TEN PIERWSZY WARIANT.

POZDRAWAIM TYCH CO SPAĆ IDĄ

mowicie o obciazeniu kregoslupa i zgadzam sie przeciazenia przy przysiadzie sa wrecz nieziemskie (odcinkem ledziwiowy odczuwa ciezar 7RAZY wiekszy niz jest na sztandze!) dlatego niewyobrazam sobie przysiady ze 100kg(dla mnie bo ze 100kg przysiade tylko 6-7x na maxa) sztanga bez pasa zalozonego na ledzwie

Obciążenie działa na kręgosłup, to na pewno. Ale po to właśnie sa pasy itp. Zobaczcie jakie obciązenie biorą trójboisći - nieziemskie. Ale to tak na marginesie

Żeby rozpocząć przysiady trzeba mieć idelaną technikę, bo może nam to wyjści "bokiem". Ja w dalszym ciągu na razie robię tylko z samym gryfem, żeby technikę miec opanowaną do perfekcji (przysiady zastepuje wypychaniem).

DaVoo zapewne chodzi Ci o to, żeby on uzyskał max pobudzenie mieśni i układu nerwowego. Przy ciężarach podchodzących pod maxa takie pobudzenie uzyskujemy zaraz po kilku powtórzeniach. Natomiast z mniejszym ciężarem musimy zrobić kilka powtórzeń, aby uzyskac podobny efekt.
Tak naprawdę jak mamy rozpiske treningową to nie chodzi o jaki dokładnie ciężar, tylko efektywnie wykonac określoną liczbę powtórzeń (cel: pobudzenie).

ztobilem juz naprawde tysiace przysiadow, kiedys robilem na sucho, potem hantelki doszly, nastepnia sama sztanga itp itd. Regularnie cwicze brzuch i prostowniki plecow dzieki czemu przysiady ida mi naprawde dobrze :)
Zastanawiaja mnie te powtorzenia, czy aby napewno trzeba robic progresji w treningu silowym...nie koniecznie zmniejszajac powtorzenia...oczywiscie chcialbym jeszcze cos podrosnac i nie zrobic sobie krzywde ale jak wiadomo oczekuje jak najlepszych efektow od treningu :)

Obciążenie działa na kręgosłup, to na pewno. Ale po to właśnie sa pasy itp. Zobaczcie jakie obciązenie biorą trójboisći - nieziemskie. Ale to tak na marginesie
BIORĄ TAKIE CIĘŻARY, ALE W SZEREGU Z CIĘŻAREM IDZIE TECHNIKA O JAKIEJ MOŻEMY POMAŻYĆ, NIEZIEMSKO SILNE MIĘŚNIE STABILIZUJĄCE I CAŁA MASA SPRZĘTU (ZALEŻNIE OD FEDERACJI)
JA JESTEM PRZECIWNIKIEM ZAKŁADANIA PASÓW - WPROWADZAJĄ NIEBEZPIECZNE NAWYKI TAKIE JAK NP. WYPYCHANIE BRZUCHA, NIEDBAŁOŚĆ O TECHNIKĘ (BO WIESZ ŻE MOŻESZ WIĘCEJ Z PASKIEM), A W KONSEKWENCJI MOGĄ DOPROWADZIĆ DO ... KONTUZJI.
zAPYTACIE DLACZEGO?...DLATEGO ŻE KIEDYŚ MOŻ SIĘ WAM ZDARZYĆ "DŹWIGNĄĆ COŚ BEZ PASA...I CO WTEDY? BRAK NAWYKU UTRZYMYWANIA BRZUCHA, OSŁABIONE MIĘŚNIE STABILIZUJĄCE.

Żeby rozpocząć przysiady trzeba mieć idelaną technikę, bo może nam to wyjści "bokiem". Ja w dalszym ciągu na razie robię tylko z samym gryfem, żeby technikę miec opanowaną do perfekcji (przysiady zastepuje wypychaniem).
I ZNOWU MOJE ZDANIE JEST NIECO ODMIENNE OD TWOJEGO EL NINO. NAUKA TECHNIKI POWINNA BYĆ WYKONYWANA Z DOŚĆ MAŁYM CIĘŻAREM, ALE ZA MAŁY TEŻ BYĆ NIE MOŻE BO TO PSUJE TECHNIKĘ !!
NIECO INACZEJ SIĘ ROBI PRZYSIAD BEZ OBCIĄŻENIA, Z HANTLAMI I ZE SZTANGĄ WAŻĄCĄ ODPOWIEDNIO DUŻO.
SPRÓBUJ ZROBIĆ WYCISKANIE SZTANGI LEŻĄC SAMYM GRYFEM 10KG A ZOBACZYSZ CO SIĘ DZIEJE Z TECHNIKĄ.
Z PRZYSIADEM I INNYMI ĆWICZENIAMI JEST JESZCZE "GORZEJ". TAM SIĘ BARDZIEJ ZMIENIA ŚRODEK CIĘŻKOŚCI I PRACA STABILIZATORÓW.

DaVoo zapewne chodzi Ci o to, żeby on uzyskał max pobudzenie mieśni i układu nerwowego. Przy ciężarach podchodzących pod maxa takie pobudzenie uzyskujemy zaraz po kilku powtórzeniach. Natomiast z mniejszym ciężarem musimy zrobić kilka powtórzeń, aby uzyskac podobny efekt.
NIE O TO MI CHODZI. INACZEJ.
MOŻNA POWIEDZIEĆ O 2 RODZAJACH MAKSÓW:
1) MAKSYMALNY CIĘŻAR JAKI JESTEŚMY W STANIE PODNIEŚĆ Z DOBRĄ TECHNIKĄ.
2) MAKSYMALNY CIĘŻAR JAKI JESTEŚMY W STANIE PODNIEŚĆ W OKREŚLONYM ZAKRESIE POWTÓRZEŃ (NP15,2,8,5...). A KONTYNUACJĄ TEGO JEST OKREŚLANIE MAKSIMUM DLA OKREŚLONEJ ILOŚCI POWTÓRZEŃ (NP 8 JAK BYŁO WYŻEJ) I OKREŚLONEJ ILOŚCI SERII (4 JAK WYŻEJ).

MI O TĄ DRUGĄ OPCJĘ CHODZIŁO.

Tak naprawdę jak mamy rozpiske treningową to nie chodzi o jaki dokładnie ciężar, tylko efektywnie wykonac określoną liczbę powtórzeń (cel: pobudzenie).

TU SIĘ ZGODZĘ. JAK NAJBARDZIEJ CIĘŻAR NIE JEST CELEM SAMYM W SOBIE.

DLATEGO W MŁODSZYM WIEKU ZALECAŁBYM INTENSYFIKACJĘ TRENINGU, ZWŁASZCZA TEGO KTÓRY PRZYCZYNIA/MOŻE PRZYCZYNIĆ SIĘ DO ZABURZENIA WZROSTU.
WZROST INTENSYFIKACJI ---> ZMNIEJSZENIE CIĘŻARÓW ---> ZMNIEJSZENIE OBCIĄŻENIA KRĘGOSŁUPA
SPOSOBY SĄ RÓZNE, NAJPROSTRZE TO DLA PRZYSIADÓW: PEŁNY ZAKRES RUCHU, DALEJ: SKRÓCENIE ODPOCZYNKÓW POMIĘDZY SERIAMI I CAŁA MASA INNYCH

W większości zgadzam się z Tobą, tylko co do max ciężarów. Ja byłem "kierowany" na układanie planów z ciężarem max(CM - ciężar 1 powtórzenie, dobra technika). Pózniej w poszczególnych seriach zaleznie od wieku, stażu, celu, itd. był ustalany %CM a nie max z jakim jestem wykonać np. 8 powtórzeń. Ale oba sposoby są w jakims stopniu podobne.

Co do przysiadów z samym gryfem. Ja na razie nie planuję zakładać "poważnych" ciężarów, ze względu na kościec. Robię wypychanie co jest "podobne" do przysiadów i jest pozycja odciążona. Wiadomo, że jak już zaczne robic przysiady z obciązeniem to nie założe od razu CM. Stopniowo i powoli.

Pasy...zostały zrobione z myślą o wielkich obciążeniach i znajdują w tym swoje zastosowanie. Oczywiście podstawą jest mocny brzuch i plecy co zapewni nam stabilizację. Ale gdy przekraczamy pewne granice to raczej powinniśmy ich uzywać. ALe to tylko teoria.

DaVoo a Ty jakie serie, obciazenie i powtorzenia proponujesz?

Ja bym pewnie bardzo "odchudził" cały twój program siłowy, mówie pewnie bo tylko rozpiskę na nogi widziałem. Jestem zwolennikiem mniejszej ilości serii i cwiczeń złożonych jako podstawy zwiększania siły/masy.
Z tego co widziałem to wtój trening nóg jest 2xwiększy niż to co ja bym wybrał - to trochę inna bajka - są różne szkoły jeśli chodzi o objętość treningu.
To co ja bym wybrał na tą chwilę to tylko i wyłącznie trenig HST jeśli cel to masa+siła, lub HIT jeśli cel to siła.
Mają wiele zalet w stosunku do klasycznego treningu dzielonego, a w dodatku lepiej się komponują z inną aktywnością sportową.

Jeśli będziesz(cie) zainteresowany(ni) rozwine temat

tzn ten trening ukladalem z hansem, on trenowal skok w dal i dokladnie mi rozpisywal trening...koles mial super osiagniecia wiec wierze mu ;) . Jade na podobnym treningu kupe miesiecy (oczywiscie z przerwami) i caly czas mam efekty wiec zdaje egzamin napewno, kwestia to tylko go poprawic...tak mi sie wydaje...ale jesli mozesz napisz cos o tym trening HIT...